SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT MissInvincible

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 1363959

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
Weekend 19-20 września

Beztreningowo. W sobotę się pomierzyłam, nadal bez zmian, czyli już wiadomo, że łatwo nie będzie Potem z żalu (żartuję ofc) zjadłam sobie burgera na mieście i wypiłam piwko, bo miałam dużą ochotę i coś tam celebrowałam . W niedzielę micha OK ale trochę więcej tłuszczy pożarłam niż trzeba.





Poniedziałek 21 września

Wkoczyłam na rotację DT 120/70/150 i DNT 120/70/100


Trening pupki - dodatkowe serie dodane w pierwszym i ostatnim ćwiczeniu

1. Hip Thrust : 4 x 8-12
2. Kickback na wyciągu: 3 x 10-15
3. Odwodzenie nogi w bok na wyciągu 3 x 10-20
4. Wznosy z opadu 3 x 20-30
5. Odwodzenie na ginekologu 4 x 20-30

+ 30min aero

No to tak. Zdaje się, że nadciągnęłam (naderwany chyba nie jest, nie wiem) sobie mięsień obszerny boczny robiąc hip thrusty. W drugiej serii źle rozstawiłam nogi, szarpnęłam biodra do góry i przeszył mnie rwący ból. Poprawiłam układ stóp, trochę bolało ale dokończyłam cały trening. Normalnie nigdy nie czuję czwórek przy HT, więc ewidentnie źle się ustawiłam.
Przy normalnych czynnościach czy nawet aero udo mnie nie boli, ale rozgrzewając się do MC z 30kg sztangą nie mogłam wykonać 3 powtórzeń. Dotykając uda czuję jakąś nierówność, jakby bulwa mała mi się zrobiła
Znowu się uszkodziłam w bardzo głupi sposób


Wtorek 22 września


Klata/barki/tric

1. Wyciskanie sztangielek na skosie: 4 x 6-8
2. Wyciskanie sztangielek na barki siedząc 4 x 8-12
3. Rozpiętki na skosie 3 x 8-10
4.Wznosy sztangielek bokiem: 3 x 12-15
5. Wznosy ramion bokiem z linką wyciągu 4x 12-15 bez przerwy
6. Wyprostu na wyciągu na tric 3 x 10-12

+30 min aero

Dodatkowe serie dodane w 1 i 2 ćw. Dodane ćwiczenie na barki na wyciągu, bo idealnie na mnie działa, nawet bym się skłaniała, żeby wywalić wznosy ze sztangielkami a robić tylko wyciąg ale zobaczymy.


Środa 23 września

Dnt, off.


Czwartek 24 września

Plecy, barki, bic

1. Ściąganie drążka wyciągu górnego do klaty 4 x 6-8
2. Wiosło sztangielką 4 x 10-12
3. Wiosło sztangielkami leżąc na skosie 3x10-12
4. Wiosło półsztangą 4 x 8-10
5. Wznosy ramion w opadzie tułowia 4x10-12
6. Uginanie naprzemienne na bic 3 x 10-12

+30 min aero

Dodane niemal wszędzie po jednej serii. Trening pleców miał zaczynać się od MC ale już podczas pierwszych powtórzeń rozgrzwkowych z 30kg (!) zaczął mnie rwać nadciągnięty mięsień więc jak widać, jestem znowu wyłączona z martwego na jakiś czas.
Dodane wiosło półsztangą, ponieważ wchodzi idealnie, najszerszych nigdzie indziej aż tak nie czuję jak tu. Btw - domsy w najszerszych miałam przez kolejne 3 dni.


Piątek 25 września

Miały być nogi ale postanowiłam w tym tygodniu odpuścić.


Sobota i niedziela 26-27 września

Off, z aktywności spacery. Micha cały tydzień zgodnie z złożeniami. Jeśli chodzi o pomiary to +1cm w pasie ładnie ładnie. ciągnę kolejny tydzień tym planem, miska sztywno bez żadnych rozjazdów i za tydzień ewentualnie kolejne zmiany.

Tak jak pisałam, zmieniłam rozkład posiłków z pięciu na cztery i wróciłam do węglowodanowych śniadań i póki co dobrze się taki układ sprawdza.


Foty, żeby było kolorowo


















Zmieniony przez - missInvincible w dniu 2015-09-28 10:58:38
1

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
Nie chce mi się ostatnio prowadzić dziennika, bo motywację mam na poziomie -100 i nic mi nie wychodzi zgodnie z planem i nie chcę tu jęczeć w kółko

Ale coś tam uzupełnię.

W poprzednim tygodniu zrobiłam 3 treningi + 3x30min cardio, pominęłam trening nóg ponieważ nadal rwie mnie mięsień. Wspominałam też, że jestem na nowej siłowni do grudnia (moja zamknięta ze względu na remont) i okazało się, że jest beznadziejnie... mała siłownia, wieczorami tłoczno i duszno, brakuje sprzętu a niektóre wyciągi zepsute grrrr.
Ten trening robiłam tylko 7 tygodni, ale jako że był oparty na ciężkich liftach a ja teraz MC ani cięzkiego przysiadu nie mogę robić a ciężkiego hip thrustu zrobić się boję to mija się on z celem. Też dwa razy w tygodniu miałam w tym planie wznosy z opadu a na tej siłowni nie mam gdzie tego robić (ewentualnie na piłce?). Dlatego zmieniłam trening i zaczęłam znowu przerabiać trening od Marty z maja (ew. z jakimiś małymi zmianami ze względu na pewne ograniczenia), dzisiaj zabieram się w końcu za nogi, myślę że mimo dużej objętości nie powinno mnie nic boleć przy małych ciężarach.

Miska hmmm cały tydzień zgodnie z planem a w weekend przeżarłam tłuszcze muszę się ogarnąć, bo chcę zmniejszyć BF, niekomfortowo czuję się z tymi dodatkowymi kilogramami. Wiem że źle przeprowadziłam cały proces wchodzenia na wyższe kcal po ostatniej redukcji, ale też widzę, że krążąc wokół 1700kcal nadal tyję, nie chce się to zbytnio ustabilizować, a minęły już 4 miesiące.



Zmieniony przez - missInvincible w dniu 2015-10-07 10:16:12

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
Tydzień 1 treningu


Poniedziałek 5 października
DT BTW 120/70/125



Dzień 1
1. Pompki klasyczne - 1x 50
2. Pompki tyłem w oparciu o ławkę - 1x 50
3. Wyciskanie hantli na skosie - 4x 12-15
4. Wyciskanie sztangi wąsko - 4x 12-15
5. Rozpiętki na maszynie- 4x 12-15
6. Prostowanie rąk na wyciągu - 4x 12-15
7. Unoszenie nóg ze zwisu 4xmax

+ 30 minut cardio


Miska:

1. jaja, owsiane. jabłko, masło migdałowe
2. mięso z ud kurczaka, ryż brązowy, warzywa
3. mięso z ud kurczaka, ryż brązowy, warzywa
4. jaja, dynia, warzywa



Wtorek 6 października
DT BTW 120/70/125



Dzień 2

1. Ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki - 1x 50
2. Wiosłowanie hantlą w oparciu o ławkę - 4x 12
3. Prostowanie tułowia na piłce 4x 12-15
4.. Przyciąganie drążka wyciągu dolnego do brzucha - 4x 12-15
5. Ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki uchwytem V - 4x 12-15
6. Wiosłowanie wyprostowaną ręką - 4x 12-15

+ 30 minut cardio

Domsy po tym treniu do dzisiaj


Miska:

1. jaja, mąka gryczana, śliwki, kakao, masło migdałowe, cukinia
2. mięso z ud kurczaka, ser kozi, bataty, warzywa
3. mięso z ud kurczaka, ser kozi, bataty, warzywa
4. mozzarella, chleb żytni razowy, whey, warzywa



Środa 7 października
DT BTW 120/70/125



Dzień 3

1. Przysiad goblet – 1x 50
12kg
2. Mostek biodrowy – 1x 50
20kg
3. Power step ups + wykrok w tył - 4x 25
cc
4. Wykroki “curtsy” - 4x 25
cc
5. Przysiad z wyskokiem - 4x 25
cc
6. Wyciskanie sztangi nogami na maszynie Smith’a - 4x 25 --> tego zapomniałam zrobić
7. RDL- 4x 25
30kg
8. Kick backs na wyciągu - 4x 25
nie pamiętam ile


Leszczarsko, na rozruszanie. Ale ogólnie to MASAKRA i na raty. Nienawidzę tych 25 powtórzeń
A domsy to mam takie w czwórkach, że hohoho...
W rdl'u przydadzą się paski, bo musiałam odkładać sztangę na chwilę po drugiej serii.


Miska:

1. jaja, mąka gryczana, twaróg, masło migdałowe
2. łopatka wieprzowa, bataty, warzywa
3. łopatka wieprzowa, bataty, warzywa
4. sardynki, ser kozi, chleb żytni razowy, warzywa



Czwartek 8 października
DT BTW 120/70/125



Dzień 4

1. Wyciskanie hantli siedząc 1x 50
2kg x50
2. Wznosy bokiem - 4x 12-15
4kg x 15/15/15/15
3. Wznosy przodem - 4x 12-15
4kg x 15/15/15/15
4. Odwrotne rozpiętki leżąc na skosie - 4x 12-15
3kg x 15/15/15/15
5. Wyciskanie hantli siedząc chwytem neutralnym - 4x 12-15
5kg x 15/15/13/12
6. Wznosy bokiem z linką wyciągu - 4x 12-15
2,5kg x 15/15/14/12


+ 30 minut cardio


Miska:

1. jaja, mąka gryczana, śliwki, kakao, whey, cukinia
2. łopatka wieprzowa, mozzarella, ser kozi, ciecierzyca, warzywa
3. łopatka wieprzowa, warzywa
4. jaja, masło, chleb żytni razowy. warzywa



Piątek 9 października
DNT BTW 120/70/100



Cardio 45min


Miska:

1. jaja, mąka gryczana, śliwki, kakao, masło migdałowe, cukinia
2. indyk pierś, ser feta, chleb, szpinak
3. indyk pierś, chleb, szpinak
4. jaja, boczek i pewnie kapusta kiszona i pomidory


Suple codziennie:
zm6, castagnus, wiesiołek, tran


Obciążeń z pierwszych treningów nie pametam więc nie będę ściemniać ile tam było
Brzuch planowo 3 razy w tygodniu powinien być ale chyba będę robić kółko w domu np. w piątki i starczy.
Cardio będzie na razie z progresem w tempie, dopiero potem pomyślę o dokładaniu minut.

Dobry tydzień

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
Sobota i Niedziela
DNT BTW 120/70/100



Off.

Sobotnia miska:

1. jaja, mąka gryczana, twaróg, masło migdałowe
2. mięso z ud kurczaka, dynia, pomidory, cukinia, papryka, cebula
3. quest
4. jaja, boczek, oliwki, chleb, ogórek, pomidor


Niedzielna miska:

1. jaja, dynia, mąka gryczana, śliwki, whey, masło migdałowe
2. indyk, ciecierzyca, kapusta kiszona
3. jajka, mąka z brązowego ryżu, masło migdałowe
4. indyk, masło, pomidor, marchew








""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
Tydzień 2 treningu
Poniedziałek 12 października
DT BTW 120/70/125



Dzień 1

1. Pompki klasyczne - 1x 50
2. Pompki tyłem w oparciu o ławkę - 1x 50
3. Wyciskanie hantli na skosie - 4x 12-15
15x8kg / 15x8kg / 12x10kg / 10x10kg
4. Wyciskanie sztangi wąsko - 4x 12-15
sztanga krótka x 15 / sz.krótka +5kg x 15/15/13
5. Rozpiętki na maszynie- 4x 12-15
15x10kg / 15x10kg / 13x15kg / 12x15kg -- skoki o 5kg na maszynie
6. Prostowanie rąk na wyciągu - 4x 12-15
3sztabki x 15/15/15/15


+ 30 minut cardio


Miska:

1. jaja, dynia, mąka gryczana, śliwki, whey, masło migdałowe
2. indyk pierś, makaron z brązowego ryżu + pomidory, pieczarki, fasolka szparagowa
3. indyk pierś, makaron z brązowego ryżu + pomidory, pieczarki, fasolka szparagowa, rzodkiewka
4. indyk pierś, feta, oliwki, masło, chleb + kapusta kiszona, pomidor, marchew




Zmieniony przez - missInvincible w dniu 2015-10-13 09:19:33

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
Wtorek 13 października
DT BTW 120/70/125



Dzień 2

1. Ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki - 1x 50
25kg
2. Wiosłowanie hantlą w oparciu o ławkę - 4x 12
12x20kg / 12x20kg / 12x22kg / 12x22kg
3. Ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki uchwytem V - 4x 12-15
15x30kg / 15x30kg / 13x30kg / 12x30kg
4. Prostowanie tułowia na piłce 4x 12-15
zabawa tempem
5 Wiosłowanie wyprostowaną ręką - 4x 12-15
15x10kg / 15x12kg / 15x12kg / 15x12kg
6.. Przyciąganie drążka wyciągu dolnego do brzucha - 4x 12-15
25kg x 12/12/12/12 tempo 51:50


+ 30 minut cardio


Jeśli chodzi o przyciąganie drążka wyciągu dolnego do brzucha to na tej marnej siłowni wyciąg, na którym mogę wykonywać to ćwiczenie ma maksymalne obciążenie 25kg dlatego bawiłam się tu tempem ale pierwsze oczywiście wysiadały mi ręce, szczególnie bajceps, plus dłoń mocno rozbolała. Nie wiem więc czy tego nie zamienię na mój ulubiony t-bar row, może być z tego więcej pożytku.

Lewa dłoń w znacznie lepszej kondycji niż parę miesięcy temu, co przekłada się na lepszy trening. W końcu! Dlatego wiosło sztangielką weszło w plecy jak w masełko


Jak zawsze pojawiły się domsy w klacie, nie ma tygodnia, żeby mnie klata nie bolała


Miska:

1. jaja, mąka z brązowego ryżu, kakao, śliwki, masło migdałowe + cukinia
2. indyk pierś, kasza jęczmienna + pomidor, pieczarki, fasolka szparagowa
3. indyk pierś, cieciorka + ogórek, papryka
4. jajka, kasza jęczmienna + cebula, ogórek, papryka







Zmieniony przez - missInvincible w dniu 2015-10-14 11:02:40

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Daj przepis!! Bo aż mi ślinka cieknie na widok tego zdjęcia :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
paula.cw
Daj przepis!! Bo aż mi ślinka cieknie na widok tego zdjęcia :)


to jest moje ulubione ciasto zapychacz

W mojej wersji : starta i odsączona średniej wielkości cukinia + 2 jaja + 30g mąki (zazwyczaj gryczanej, a wczoraj ryżowej) + 10g kakao + 100g pokrojonych w łodeczki śliwek + słodzik + ciut sody i proszku do pieczenia. Piekę na oko, gdzieś w 170 stopniach.

Tyle, że ja zawszę robię tak, aby zgadzały mi się makrosy Jak czasem sypnę więcej mąki i np. dodam wheya i mąki kokosowej to ciasto jest lepsze. Sliwki dają tutaj super efekt ale jak nie dosłodzę dodatkowo stevią to nie jest aż tak smaczne

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Będę próbowała!! Dziękuję bardzo :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
Środa 14 października
DNT BTW 120/70/125



Miał być trening ale od rana miałam taki wnerw pomieszany z dołem i ogólną niechęcią jestestwa ( ), że wróciłam do domu i zaszyłam się pod kołdrą przed telewizorem i porcją suszonej cieciorki.
Trening pewnie dobrze by mi zrobił i rozładował emocje ale najpierw ktoś by mnie musiał na tę siłownię zawlec , a po dobroci to mnie się nie chciało.

Na pocieszenie mój kochany chłopak zrobił mi masaż co poskutkowało + 10 punktami do nastroju. Btw bolał mnie chyba każdy mięsień pleców pod naciskiem dłoni, nieźle poprzedni trenio wszedł


Miska:

1. jajka, kakao, mąka ryżowa, śliwki, whey + cukinia
2. mięso z ud kurczaka, jajka, boczek, makaron z ryżu brązowego + cukinia, papryka, cebula
3. mięso z ud kurczaka, jajka, boczek, makaron z ryżu brązowego + cukinia, papryka, cebula
4. ciecierzyca, masło migdałowe, whey

zjadłam jeszcze parę orzechów i rodzynek poza rozkładem


jajka idą u mnie w ilościach hurtowych a teraz znowu mam smaka na jajka rozbełtane z makaronem/ryżem/kaszą i mięsem także pewnie sporo tego będzie wchodziło.


Zmieniony przez - missInvincible w dniu 2015-10-15 13:55:40

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Buty kickboxing

Następny temat

Początki- siłownia POMOC :)

WHEY premium