23/07/2015
DT BTW 120/70/150
Nogi i pośladki
1. Przysiady
(R:20kg) 10x50kg / 10x55kg / 10x60kg / 10x65kg / 7x70kg + 8x60kg z pauzą 2-3s
(R:30kg) 5x60kg / 5x60kg / 5x60kg / 5x65kg / 5x67,5kg / 4x70kg + z pauzą 2-3s 5x60kg / 5x60kg / 5x60kg + do upadłego bez pauzy
Przysiady 5x10-6
(R:20kg) 10x45kg / 10x50kg / 10x55kg / 10x60kg / 8x65kg / 5x70kg
2. Hip Thrust 4x15-20
60kg x 19/17/15/14
18x60kg / 15x60kg / 19x50kg + HB z pauzą 2-3s 5x90kg / 5x130kg / 3x140kg (z maks przytrzymaniem w spięciu w ostatnim powtórzeniu, ok10s)
50kg x 20/20/17/17
3. Przysiad plie 4x12-15
sztangielka 27,5kg x 15/14/12/11
sztangielka 26kg x 15/15/15/14
4. Pull through 4x12
12 x 20kg/22kg/25kg/27kg
5. Wyciskanie na suwnicy szeroko 4x15-10
200kg x 15/12/10/10
6. Żuraw 4x10
4x10
Baaardzo zadowolona z przysiadów
Pierwszy raz udało mi się zrobić 70kg na 7 powtórzeń, bodajże max robiłam x5 do tej pory. Poza tym wszystkie poprzednie serie x10, extra.
I te 60kg z pauzą gdzie w przedostatnim powórzeniu ledwo wstałam a w ostatnim praktycznie zamarłam w pół drogi w górę, aż zamknęłam oczy i niech się dzieje wola nieba haha ale poszło
Jeden z mojej grupki przysiadowców potrafi ze mnie wycisnąć więcej niż mi się zdaje, że jestem w stanie zrobić. W tych dwóch ostatnich seriach dosłownie mną dyrygował i w serii z pauzą sama zrobiłabym 6 powtórzeń max a tu dyrygent kazał zrobić 8 powtórzeń, bo widział, że jestem w stanie to gdzieś tę siłę z siebie wygrzebałam i zrobiłam.
Trening znowu uległ modyfikacji, ponieważ dwójki bardzo domagały się skatowania
Pull through nie do końca potrafię wyczuć. Poza tym poleciałam razem z linkami do tyłu na wyciąg dwa razy jak straciłam skupienie
A żuraw mnie wykończył. Jeszcze przy pierwszym powtórzeniu złapał mnie skurcz w obie łydki (nie pytajcie jak) ale że trza być tawrdym nie miętkim to zrobiłam wszystko do końca.
Generalnie zauważyłam, że bardziej się męczę ostatnio, po HT,potem po plie myślałam, że wyzionę ducha. W dodatku trochę zachrypłam i kaszel mnie męczył, także to też nie pomagało w treningu. A tak się skatowałam, że musiałam dwa przystanki autobusem do domu podjechać
No. Jak widać na temat treningu nóg mam zawsze dużo do powiedzenia...
Miska:
Suple: wiesiołek, castagnus, tran, pyłek
Płyny: woda 4l, kawa czarna x2, pokrzywa x2, czystek x1
Warzywa: pomidor, cebula, papryka, marchew, ogórek
I śniadanko (kolor nie przekonuje ale dobre było) i zestaw do pracy.
Zmieniony przez - missInvincible w dniu 2015-07-24 09:31:14