Szacuny
0
Napisanych postów
76
Wiek
31 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
8337
rion10
Paantolini
Witam, prosiłbym o ocenę techniki martwego ciągu i przysiadu. Starałem się uwzględnić wcześniejsze wskazówki :)
Przysiad:
Martwy:
Przysiadzie ładnie trzymasz pozycję techniczną ale widać, że nie robisz takiego samego zakresu ruchu w każdym powtórzeniu, minimum to delikatnie niżej od poziomu równoległości i będzie w porządku
Martwy wygląda całkiem spoko tylko czy nie masz normalnej sztangi z nakładanym obciążeniem ? Bo wówczas kółka z ciężarem są nieco większej średnicy i będzie Ci się lepiej wykonywać martwy ciąg Do poprawy dwie rzeczy, które od razu się rzucają w oczy
1) głowa ładnie jest ustawiona jak schodzisz po sztangę a później ją za bardzo zadzierasz ale to jest do łatwej poprawy
2) robisz przeprost na końcu powtórzenia , jak podnosisz sztangę to wstajesz do pionu i nie dalej a Ty wyginasz się w łuk i tego musisz unikać ale podstawy są dobre
Dzisiaj na treningu starałem się poprawić to, co mi wypunktowałeś i oto rezultat:
Mam nadzieję, że teraz będzie dobrze. Niestety mam tylko filmik z martwym ciągiem, przysiadów nie miałem jak nagrać, dlatego zrobię to następnym razem. Dzięki z góry :)
Szacuny
0
Napisanych postów
76
Wiek
31 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
8337
Witam, Kolejna porcja filmików, z tym że tutaj z nieco większym ciężarem. Wydaje mi się, że już zaczynam trochę zawalać technikę, dlatego prosiłbym o przeanalizowanie. Jeśli jednak to prawda to czy warto dalej dorzucać ciężaru czy lepiej nieco przyhamować i jednak doszlifować sposób wykonania ćwiczeń. Martwy:
Szacuny
97
Napisanych postów
20120
Wiek
20 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
184405
@Paantolini W przysiadzie imo masz hiperlordozę, to znaczy że bardzo wyginasz kręgosłup- nie masz prostych pleców. Poza tym w ostatnich powtórzeniach widać, jak ciężar ciała leci do przodu, zaczynasz delikatnie odrywać pięty. Daj palce bardziej na zewnątrz i staraj się to usiąść nieco bardziej do tyłu. Ciężar ma być na piętach. Głębokość jest dość dobra i o ile normalnie nie mam nic przeciwko wychodzeniu kolan za palce, to o tyle w Twoim przypadku mi się to nie podoba- nie wydaje mi się, żeby kolana wychodziło dlatego, że muszą zrobić miejsce tyłkowi między udami. Mógłbyś wrzucić cięższą serię? Wydaje mi się, że na 50-60 kg technika wyjdzie.
Martwy- załóż talerze 20, bo w tej chwili robisz tak naprawdę "mc z podstawek " skoro gryf jest na wysokości kostek. Nie trzymasz prostych pleców i nie masz retrekacji na początku (podejrzewam, że wypuszczasz je żeby dosięgnąć sztangi). Obniż jeszcze bardziej tyłek (zamiast wypuszczać łopatki) i nie zaczynaj ruchu, zanim nie wyprostujesz pleców (to jest nie ustawisz sobie lordozy odcinka lędźwiowego)
Szacuny
97
Napisanych postów
20120
Wiek
20 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
184405
@Golombex- więcej tych filmów nie miałeś?
A tak serio- podciągania wyglądają ok, powiedziałbym wręcz, że wzorcowa retrakcja, to samo na wyciągu górnym.
W pendleyu podniósłbym się ciut do góry, zdecydowanie nie ma sensu być poniżej 0 stopni- celuj w jakieś 10. Łokcie prowadziłbym węziej i dał mocną retrakcję, bo nie jest to ćwiczenie na tylny akton naramiennych. Dodatkowo mam wrażenie, że prowadzisz sztangę na górę/środek brzucha- staraj się celować w dół piersiowych albo samą górę brzucha.
W wiośle podchwytem 2 uwagi- trochę szrugsujesz, machasz ciałem i nie trzymasz odcinka piersiowego kręgosłupa prostego, ale moim zdaniem wiosło nie jest stricte izolacją i niczemu to nie przeszkadza.
Biceps- trochę łokieć lata, ale taki ruch jest moim zdaniem zupełnie akceptowalny.
Szacuny
0
Napisanych postów
9
Wiek
35 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
441
Cześć, dopiero zaczynam swoja przygodę z siłownia (kilka tyg) i wybrałem sobie FBW 3x w tygodniu.
Czytałem dużo artykułów o FBW i mam 2 pytania:
1) Czemu właściwie zaleca się z korzystanie z 1-2 ćwiczeń tylko na daną partię mięsni? Czy jeśli mam dostęp do dużej ilości sprzętu to nie lepiej korzystać wszystkiego po trochu. Czy np. jak będę robił tylko wioslowanie 3x w tyg. to bedzie lepszy efekt niż jak będę robił wiosłowanie+podciaganie+sciaganie drazka + inne cwiczenie(MC?) na plecy.
2) Staram się trzymać zalecenia 3-4 serie na duże partie mięśni i 2-3 na małe. Wiem, że wieksza ilosc serii moze skutkować przetrenowaniem, ale czy jesli na drugi dzień nie mam specjalnie zakwasów(a raczej tego co jest mylone z zakwasami) to czy nie powinienem sobię troche dodać serii? Czy może się nie przejmować tym, że nic nie boli i trzymać się planu.
Szacuny
97
Napisanych postów
20120
Wiek
20 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
184405
1. Jakbyś robił na wszystkie partie po 4 ćwiczenia, to na treningu musiałbyś siedzieć kilka godzin. Z tego tytułu na treningu typu fbw ogranicza się ilość ćwiczeń, za to na splicie (zależy jaka jest zasada podziału: mięśnie agonistyczny, antagonistyczne, góra-dół, przód-tył, osobno grzbiet itp itd) można zaatakować mięsień bardziej wszechstronnie, właśnie większą ilością ćwiczeń. 2. Te "zalecenia" to taki sam mit/stereotyp jak "6 posiłków dziennie przyśpiesza metabolizm" albo "bez białka na noc zje Cie katabolizm". Nie wiem jaki masz stopień wytrenowania, ale zamiast zwiększać objętość zwiększ intensywność, to znaczy ogarnij technikę (tego człowiek uczy się całe życie) i nie bój się ciężaru- nie żyłuj, ale wielu początkujących boi się dwóch talerzy na stronę w przysiadzie czy mc.