DT - Kettle i inne :-)

Kurier zadzwonił i zapytał czy zejdę po przesylke, takze profesjonalnke się zachował.

Na stronie sprzedawcy jest napisane, że przy paczkach o wadze ponad 30kg kurier nie ma obowiązku wnoszenia do budynku.

Sam to wtargalem oczywiście jak na silacza przystało

To trening nóg zaliczony

Najbardziej to czułem w lędźwiach!

W ogóle prostowniki mam pospinane, że z wykonaniem wiatraka mam problem. Taki wiatrak, gdzie wolna ręka dotyka podłogi.
Dawniej robiłem to ćwiczenie (Kettlebell windmill) na koniec treningu jako taką mobilizację i rozciąganie w jednym.
Ciężkie swingi spinaja tylną taśmę a niewiele robię w celu jej rozciągnięcia.
Muszę to zmienić. Od nowego roku?


Zmieniony przez - panteon w dniu 2018-12-22 19:47:02

Rozciągaj, roluj i co tam trzeba bo na dłuższą metę nie da się bez tego przy dużej ilości wymachów. Przynajmniej w moim przypadku

Adam dobrze mówi, przy dużej ilości wymachów rozciąganie jest obowiązkowe, zresztą Pavel w S&S podaje dokładny przepis. :)

Niby to wiem..

Dzis weszlo:

S&S
1H SW (28) - 5x10/10
TGU (28) - 5x1/1
+
WIATRAK (16) - 3x3/3


Ciezkie warunki bo Córa spała obok (nie mogłem sobie posyczec) i jeszcze na małym dywaniku ćwiczyłem (mogłem robić Push Pressy ale nie chciałem hałasowac wyciągając lżejsza kule (PP z 28 5x10/10 bałem się robić, jeszcze w ciszy..)). Przy tgu musiałem uważać żeby dłoni na panelach nie położyć.

Tak sobie myślę, że jakoś bym te treningi podkręcił, bo samo S&S na sylwetkę słabo wpływa. Rośnie tylek i uda..
Ciężko mi coś planowac.
Ciągnie do kompleksów, ciągnie do pressa (którego ze 2 lata nie robię!) , ale ciężki swingi u ciężkie TGU też mnie na swój sposób kręci!

Nie wiem czy w ogóle warto się zastanawiać nad zmianą, czy jechać dalej swoje..

A!
Nie chodzi o nudę!
Jakby te swingi były super-ekstra-hiper, to i tak przy 2-3 treningach tygodniowo wyjdzie ich powiedzmy 300/tydzień..
Jak w S&S dołożę powtórzeń, to tgu będzie kulało.. Stąd taka chwila zwątpienia..


Zmieniony przez - panteon w dniu 2018-12-23 14:51:35

Jednego dnia robisz trochę pressow, nastepnego przysiady, a w kolejnym podciąganie. W każdej sesji S&S a na koniec pompki z akcentem i w 45-60min 3 x w tygodniu masz kompletne treningi, które pozytywnie wpłyną na siłę, kondycję, sylwetkę, wytrzymałość, mobilność i pewnie jeszcze parę korzyści, by się znalazło. To naprawdę takie proste. Systematyczność, miska i zwiększanie ciężaru robią resztę. Jak się zacznie nudzić to robisz np. rwanie zamiast swingu, bent press albo push press zamiast mp etc. Simple but not easy. :) pomyśl o tym. :)

Dzięki za pomysł!

Gdybym miał pewność że będę mógł poćwiczyć 3x w tygodniu po 45min... Najlepiej co 2-3dni..

Dlatego S&S mi pasuje pod tym względem. Można ćwiczyć nawet kilka dni z rzędu. Kilka dni przerwy też niczego nie niweczy.

Z tego samego powodu kompleksy mi średnio pasują. Robiłem takie najprostsze w październiku, ale bywało, że brakowało mocy, albo zakwasy jakieś.. Ktore potem mnie ograniczały.

Myślałem o czymś takim:
Grind 5x5, czy tam drabiny.
Balistyka 100-200x

W sumie Ameryki nie odkryłem..

S&S w wydaniu:
- swing / snatch
- tgu / push press / bent press
mi pasuje i daje radość!

Może mam chwilę słabości, bo widzę że press sprawia problem, mobilność gorsza..

Za to na 100% zgadzam się z tym, że im większy ciężar, tym lepszy efekt

Dawno tak nie rozkminialem bo nie było powodu

Zerknąłem w notatki z roku 2017 i tam przy S&S jednak spadki zaliczyłem.
Brzuch, tylek, waga w dół.
Uda bez zmian.
Coś źle musiałem zapamiętać.
Na SF się skarżyli że rośnie nie to co trzeba

Nie pracowałem długo z większym ciężarem.
Szybko wskoczyłem na 28 (wplatałem ją co trening +1) a potem od razu zacząłem wplatac 32 w ten sam sposób.

Jak zaliczyłem SIMPLE, to zaraz zacząłem inny program, a potem już była wiosna i na drążki chodzilem.

Także zostanę przy S&S jako bazie.
Czasem może zamienię sobie tgu na coś innego, czy jakiś inny trening wykonam, ale to w drodze wyjątku.
Chcę popracować z dużymi ciężarami.

Pompki cisnę nadal.
Dobrze byłoby zadbać też o mobilność i rozciąganie..
Trochę takie noworoczne plany z tego wyszły


Zmieniony przez - panteon w dniu 2018-12-23 23:43:43

Wymachy oburacz (36kg) - 10x10 /minute.
+ kilka wiatraków (16kg) przed i po.


Nawet spoko weszło, aż jestem zaskoczony!
Chwyt ok, pot popłynął, jak zwykle pospinały się prostowniki.
Od 8. serii zaczęło być ciężko.

Na więcej zabaw zabrakło czasu..



Zmieniony przez - panteon w dniu 2018-12-24 12:40:05