Niestety pogoda mnie pokonała.
Jednak trening wszedł
Opcja C
Simple & Sinister
Wymachy jednorącz (24kg) - 5x 10/10
Tureckie wstawanie (24kg) - 5x 1/1
19min
Częstotliwość kettlowania mizerna - 6., 11., i 23. czerwca.
Jest to trening awaryjny, że tak powiem - jak nie da się zrobić nic innego (drążki/pompki) bo np. przeszkadza pogoda, czy nie ma warunków, albo np. było to dzień wcześniej.
Wczoraj były pompki, a dziś jest chwila na trening, a pogoda nie pozwala - S&S świetnie się nadaje, bo nie powoduje jakichś zakwasów, czy innych dolegliwości
Dziś 24kg mnie przygniatało. W swingu dynamika spadła dopiero w ostatniej serii, więc OK.
TGU idzie swoim rytmem, ale też w ostatniej serii już nieco brak mocy i chwiejnie.
Jak ja to wykonałem z 32kg i to jeszcze wymachy w 5min ??
(teraz robię 10min. - 10powt. na minutę)
Była wtedy odpowiednia częstotliwość i systematyka..
Czuję spompowane mięśnie barków po wczorajszych pompkach. Jak pompuję z akcentem, to nie mam czegoś takiego (i mogę normalnie funkcjonować - np. iść na drążki, a dziś w push'ach pewnie kiepsko by było)
Teraz chyba będzie mniej pompek (znaczy nadrobię pewnie, ale wg planu Wycwiela - będzie mniej) i przyszedł mi do głowy test burpee.
100 burpee w jak najkrótszym czasie.
klata do podłogi (nie pompka, tylko sprawl, czy jak to się zwie) + podskok z klaśnięciem nad głową.
Robił ktoś?
Lucyna bankowo!! Jaki czas? Jakieś sugestie??
Jak jutro na drążki nie pójdę, to może trzasnę coś takiego, ale chyba sobie dam limit 20min! Jak w 20min nie zrobię, to dłużej nie robię.. a może właśnie warto robić aż się zrobi..??
Widzę, że w CF idę