Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6520
Napisanych postów
36027
Wiek
45 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
679722
missInvincible
U mnie to tak nie działa raczej. Ale tak, myslę, że u wielu kobiet jest to naturalna kolej rzeczy Wtedy można z premedytacją trochę zluzować na treningu a uderzyć mocniej już po okresie Ostatnio gdzies widziałam badania, w których mierzyli progresy sylwetkowe i siłowe (jesli się nie mylę) kobiet, które trenowały z taką samą intensywnoscią przez cały cykl vs kobiet, które dostosowywały trening pod fazy cyklu menstruacyjnego. Wyniki były dosyć interesujące, z przewagą dla tych drugich. Chyba u Jacka Bilczyńskiego na YT to widziałam.
ja tylko widzę jeden minus - mocna huśtawka wtedy wychodzi w treningu - wielu osobom może takie podejście w sensie fizycznym służyć - ale już mentalnym - nie koniecznie. Był tu dziennik gdzie któraś dziewczyna tak trenowała - tylko cholera zapomniałem nicka.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12173
Napisanych postów
22012
Wiek
54 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
627453
Ja też pamiętam, ze któraś z Ladies - ale to tak z 2 lata temu... Tez widziałam u JB te dane - nawet do 5 treningów w 2 tygodniach przed owulacją, a nieliczne treningi w 2giej połowie cyklu. Wyniki wyglądały przekonywująco w sensie grafów - całego eksperymentu nie analizowałam.
Szacuny
5995
Napisanych postów
10061
Wiek
32 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
214365
Night, przy Twoich problemach to ja w ogóle buzi nie powinnam otwierać i marudzić na cokolwiek. Ty to się dopiero nakombinujesz. Ale za to ile dodatkowego doswiadczenia zbierzesz.
Ejpi tak trenowała z tego co pamiętam. Ja bym raczej takiego modelu treningowego nie wybrała ale na pewno niektórym kobietom będzie on służył.
06/12/17 - DNT. Miska wg założeń.
07/12/17
DT tydzień 8
Dzisiaj się nie będę produkować, tylko filmy powstawiam
Za krótką przerwę zrobiłam przed ostatnią serią i już nie udało się dociagnąć do 17p.
A to nagrałam na poprzednim treningu, tylko zapomniałam wstawić filmu.
5. Brzuch 3 serie Stirring the pot x3
Wznosy nóg 4x15
Podciaganie piłki do klatki 3x15 Podciaganie piłki do klatki 3x15
Ostatnio więcej staram się pracować nad górną częscią ciała, rozciaganiem klatki i góry pleców, bo kurczę pod koniec dnia ciężko mi się porządnie wyprostować i spiąć łopatki. Co nie pomaga przy wieczornym treningu. Tylko na serio muszę się zmobilizować i jeszcze bardziej się do tego przyłożyć.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6520
Napisanych postów
36027
Wiek
45 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
679722
Night, przy Twoich problemach to ja w ogóle buzi nie powinnam otwierać i marudzić na cokolwiek. Ty to się dopiero nakombinujesz. Ale za to ile dodatkowego doswiadczenia zbierzesz.
Przyznaję szczerze że to marne doświadczenie. Ogólnie jak boli to jest zawsze lipa - ale jak boli tak długo to jest dennie. W końcu się zagoi mam nadzieję i znów będę mógł ćwiczyć jak człowiek.
Ejpi tak trenowała z tego co pamiętam. Ja bym raczej takiego modelu treningowego nie wybrała ale na pewno niektórym kobietom będzie on służył.
Dokładnie - Ty to masz pamięć.
06/12/17 - DNT. Miska wg założeń.
07/12/17
DT tydzień 8
Dzisiaj się nie będę produkować, tylko filmy powstawiam
Weszło dobrze, nieco dłużej przytrzymywałam w spięciu.
OK - tylko takich przytrzymań nie praktykuj za długo. 2-3 treningi i znów normalne wersja z raczej dokładaniem powtórzeń czy ciężaru niż dopinaniem na maxa.
Za krótką przerwę zrobiłam przed ostatnią serią i już nie udało się dociagnąć do 17p.
A to nagrałam na poprzednim treningu, tylko zapomniałam wstawić filmu.
Ładnie - a na filmie jak fajnie barki wyglądają.
5. Brzuch 3 serie Stirring the pot x3
Wznosy nóg 4x15
Podciaganie piłki do klatki 3x15 Podciaganie piłki do klatki 3x15
OK
Ostatnio więcej staram się pracować nad górną częscią ciała, rozciaganiem klatki i góry pleców, bo kurczę pod koniec dnia ciężko mi się porządnie wyprostować i spiąć łopatki. Co nie pomaga przy wieczornym treningu. Tylko na serio muszę się zmobilizować i jeszcze bardziej się do tego przyłożyć.
Ja też się ostatnio troszkę za to zabrałem bo mi ciężko dopiąć grzbiet przy treningu barków. Zazwyczaj szybko pomaga rozciąganie. A przyczyną u mnie było sporo ćwiczeń w krótkich zakresach ruchu z maksymalnym dopięciem tylnych aktonów naramiennych - killer, ale jak się za długo tak poćwiczy to wszystko straszliwie pospinane.
Szacuny
5995
Napisanych postów
10061
Wiek
32 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
214365
nightingal
Przyznaję szczerze że to marne doświadczenie. Ogólnie jak boli to jest zawsze lipa - ale jak boli tak długo to jest dennie. W końcu się zagoi mam nadzieję i znów będę mógł ćwiczyć jak człowiek.
OK. Lekko poszło - jest zapas jak widać.
OK - tylko takich przytrzymań nie praktykuj za długo. 2-3 treningi i znów normalne wersja z raczej dokładaniem powtórzeń czy ciężaru niż dopinaniem na maxa.
Ładnie - a na filmie jak fajnie barki wyglądają.
Ja też się ostatnio troszkę za to zabrałem bo mi ciężko dopiąć grzbiet przy treningu barków. Zazwyczaj szybko pomaga rozciąganie. A przyczyną u mnie było sporo ćwiczeń w krótkich zakresach ruchu z maksymalnym dopięciem tylnych aktonów naramiennych - killer, ale jak się za długo tak poćwiczy to wszystko straszliwie pospinane.
Trzymam mocno kciuki, żebys wrócił do pełnej sprawnosci.
A to może dołożę w końcu cos do tego RDL, chociaż jak dla mnie to wcale tak lekko nie jest
Co do sciągania - dobrze, że mówisz o tym, przyłożę się w takim razie bardziej do progresu ciężaru.
Tak po tym filmie wydaje mi się, że chyba ruszyły tylne aktony barków
Jak masz jakies sprawdzone ćwiczenia rozciagające to możesz podrzucić
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6520
Napisanych postów
36027
Wiek
45 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
679722
W RDL możesz spróbować dołożyć - albo jeszcze dokładać powtórzeń. Obie drogi są ok. I to i to da silny bodziec. A co do rozciągania - to piłeczka i przód naramiennych, tył naramiennych, a na wałku bok klatki piersiowej i najszerszego grzbietu.