SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT MissInvincible

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 1361290

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
no, czyli więcej się nie nasmiewamy z niepozornych partii jak łydki

Night, nie wiem czy mi pomoże ten rower w robieniu formy jak głodomorra się włączyła

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36027 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679722
missInvincible

Night, nie wiem czy mi pomoże ten rower w robieniu formy jak głodomorra się włączyła


No metabolizm się napędza dodatkowo. Można dzięki temu więcej jeść bezkarnie - byle w granicach rozsądku.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
W piąteczek był trening pleców, ale nie zanotowałam obciążeń, więc wypiskę pominę.

W sobotę z aktywnosci było 8km pieszo do Decathlonu a ze sklepu już rowerkiem


W niedzielę z aktywnosci rowerowanie oraz ping pong. Uwielbiam pingla
Uwieczniłam też swoją turystyczną strzałę na razie jestem na etapie totalnego zauroczenia rowerem i mam ochotę jeździć wszędzie i jeździć non stop


I moje ulubione zdjęcie z weekendu, na stopie najwygodniej




Dobra i zaraz poczynię konkretne wypiski, bo ostatnio idzie mi to jak po grudzie i ciągle tylko spamuję



Zmieniony przez - missInvincible w dniu 8/23/2017 10:10:57 AM
4

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36027 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679722
Torpeda miejska pierwsza klasa. Nic tylko korzystać puki pogoda pozwala jeździć bez futra .

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
o kurcze, ten wiewiór to wyrośnięty mocno ;) myślałam że on wielkości dłoni a na focie to on większy niż stopa. no i wypasiony nieźle, ale uroczy niesamowicie. on taki zupełnie już nie dziki jest, nie boi się? (jak zwierze domowe np.)
a rower bardzo fajny; widzę że w kasku pomykasz?
i wcale się nie dziwię że Ci się po nim głodomór włącza ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
Cudowna wiewióra, całkiem oswojona
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
Night - ja na szczęscie nie będę miała problemu z mrozem w zimę, bo u nas temperatura nie spada poniżej zera. Za to deszcze mogą popsuć zabawę.

Padme - chyba czas ograniczyć orzeszki.
Tak, jeżdżę w kasku przezorny, zawsze ubezpieczony.

Padme & eveline - chciałabym, żeby była zupełnie oswojona ale nie jest nadal mały dzikus ale progres jest niesamowity na przestrzeni ostatniego roku. Jak siedzi i je to da się trochę pogłaskać. Ale najpierw trzeba dać orzeszka, nie ma głaskania za darmo

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
21/08/17
DT BWT 140/250/60


Trening C

1. Wyciskanie hantli na ławce prostej neutralnie 15/12/10/8/16/max
5/8/10/12x7/8x14/5x16
5/8/10/12/8/5x18
5/7/10/12/7/5x18
5/7/9/10/7/5x18
4/6/8/10/6/4x22

2. Wznosy sztangielek w opadzie, tył barków 4x15
2kg
2kg
3. TRX tylne aktony barków 3x10+
10/10/10x12
10/10/10x12
10/10/10x12
10/10/10
10/10/10

4. RDL z hantlami 10/15/10/15
16/14/16/14
16/14/16/14
16/12/16/12
14/12/14/12
12/12/14/12






5. HT z gumą 15/15/15/15+iso hold
55/55/55/55 (slow)
50/50/50/50 (slow)
50/50/50/50 (slow)
50/50/50/50x18+iso 20s
50/50/50/50+18s

6. Uginanie nóg na maszynie 3x 9+12 (9 slow T3220 + 12 fast T1010)
20/20/18
20/20/20
20/20/20
20/20/20
18/20/20

7. Chodzenie z gumą na boki 3xmax
50/50/56
50/50/56
50/50/54
50/50/50
50/50/50


Nie miałam za bardzo sił, nie wiem czemu. Dlatego zaliczyłam regres w wyciskaniu na barki i w uginaniu na dwójki. Dołożyłam niesmiałe 5kg w HT ale to akurat żaden wyczyn. W ostatniej serii nadal 10p wolno a reszta szybko, przy czym po tych 10 musiałam parę sekund odsapnąć, bo poslady bolały.
Poza tym, w ramach nieplanowanej aktywnosci dodatkowej, krótki spacer przerodził się w 10km marsz.

Byłam na wizycie u fizjo, do którego zapisałam się na fundusz. Mogę uznać to za wizytę rekreacyjną chłopak był miły ale totalnie niczego się nie dowiedziałam. Akurat nic mnie nie bolało, więc ciężko mu było znaleźć jakąs oczywistą przyczynę moich dolegliwosci. Wczesniej, za każdym razem taką bezposrednią przyczyną była skręcona miednica, ale teraz jest jeszcze na swoim miejscu Zrobił wywiad, testy mobilnosci, przerobił ze mną przysiady i ciągi, z użyciem samej sztangi olimpijskiej. Do techniki na sucho nie miał żadnych ''ale'', mówi żeby trenować i obciążenie dokładać powoli, dał mi kilka dodatkowych ćwiczeń na core, oraz kazał robić przysiady i ciągi jednonóź, ze względu na lekką dysproporcję w sile nóg.
No także tego, skąd ten nawracający ból to się w tym roku nie dowiem

Dieta:

1. udko z kurczaka, mozzarella, chleb żytni, pomidory
2. jajo, twaróg, banan, owsiane, czeko, olej koko, borówki
3. piers z kurczaka, mango, ryż, cieicerzyca, sałata, ogórek, pomidor
4. whey, ryż, sliwki, tahini









""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36027 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679722
może masz na którymś krążku dyskowym jakąś drobną wypukłość i czasem dokucza a czasem nie. U mnie tak było długi czas. Ale tego się nie dowiesz bez zrobienia rezonansu. Wymacać to ciężko. Przykurcze już o wiele łatwiej zdiagnozować i jeśli ich nie ma - to właśnie pewnie dysk któryś lekko szwankuje.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
Nie mam pojęcia, być może tak jest. Po kilku wizytach u osteopaty czuję się dobrze, nic mnie nie boli ''na co dzień''. Natomiast kiedy trochę się przeciążę, zaczyna mnie pobolewać w okolicach krzyża. Wtedy wykonuję sesję z wałkiem i piłką, maltretuję całą tylną tasmę a następnego dnia po przebudzeniu czuję się dobrze. Okazjonalnie przechodzi mnie nerwoból promieniujący od krzyża przez lewą stronę miednicy. Tak sytuacja wygląda na tę chwilę.

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Buty kickboxing

Następny temat

Początki- siłownia POMOC :)

WHEY premium