MISKA:
Postaram się konkretniej przypilnować LCHF.
TRENINGI:
Moving Target odchodzi w zapomnienie.. Za bardzo mi się rozjechał, żeby był jakiś sensowny progres, a 2x(5,5,5,) czy (6,6,6) to nawet w pierwszym dniu bym wykonał (z bólem zapewne! ale bym wykonał..).
Trzeba być elastycznym i wiedzieć kiedy przestać.
PLAN TRENINGOWY:
Trening A
double military press
double swing
Trening B
drążek
double lunge
Trening C
double squat
pompki
+
Turki, wyciskanie pochylone - najlepiej na początku treningu; chociaż po 5 powtórzeń..
+
metcon - wymach jednorącz, rwania, kompleksy (na jedną kulę) - 1-2x tygodniowo jakby się udało, albo w osobne dni (wtedy np TGU by można było zrobić)
+
ab wheel - kółko z kolan, wznosy nóg w zwisie na drążku..
CEL TRENINGOWY:
- siła w podstawowych kettlowych bojach (głównie, to chodzi o
wyciskanie żołnierskie, ale przysiady mam też zaniedbane przez lata)
- siła w podstawowych ćwiczeniach z masą ciała - jednak brakuje tych pompek i drążka (może kiedyś jeszcze by pistolety wpadły)
- sprawność - stąd metcon - jakby tak się zdarzyło 1-2x tyg coś porobić.. czy kompleksy, czy może 300 Maxwella..
Boję się planować ponad 3 dni treningowych w tygodniu, ale jak by się push-pull-legs nie sprawdzało, to treningi AB by mogły być i byłyby FBW.
Ćwiczenia te same.
Przykładowo:
A) drążek, pompki, wykroki z kulami
B) wyciskanie żołnierskie, przysiady, wymachy z 2 kulami
C) - no i tutaj metcony, czy TGU/BP/itp..
Sylwetka - wiadomo, w kuchni..
Muszę tak ćwiczyć, żeby nie stresować organizmu!
Zakres powtórzeń - sam nie wiem, ale 5x5 byłby dobrym punktem wyjścia. Będę chyba jechał do 10x5, a potem może coś zmienię, albo pojadę w stronę 10x10.
Inna opcja, to z 5x5 dojście do 7x7, czy 8x8..
Pewnie w niektórych ćwiczeniach nawet nie wejdzie 5x5, ale to się okaże..
W grę wchodzą też drabiny (1,2,3,4,5), tylko ustaliłbym sobie sumaryczną liczbę powtórzeń (30, 60 czy ileś tam).
Start niebawem.
Kule na start - 2x20kg.