DT - Kettle i inne :-)

Dzisiaj treningowa laba, ale wrzucę ciekawostkę:





Para z Polski na miarę Medrano i jego dziewczyny:





------------

Pojawił się nowy kettel - 80kg - Godzilla!

Jest do wygrania na intro. Nie wiem jak ja go przywiozę...
Albo dowolny inny odważnik - byle być wstanie go zabrać ze sobą do domu.

80 mi niepotrzebna..
Wolałbym 32... i 40... i 36 i 48!
44 mogę pominąć

Brałbym 36 albo 40kg!
Jednak po przemyśleniu zdecydowałem się na 32.

Nie wiem jak tam się potoczą zakupy (na przestrzeni lat!), ale 32 by się przydała.. praktycznie na dniach!
40 - fajna liczba! może kiedyś.. w pressie.. bent pressie?? ryzykowne, ale przecież ja to wygram, to nie będę wybrzydzał
48 - klasyka... nie wiem czy by mi się przydała prawdę mówiąc
36kg - to taka połowa mojej zakładanej masy ciała myślę, że do ogarnięcia.

Wydaje mi się że powyżej 24kg nie będę potrzebował dubletów.

Także najbliższy miesiąc poświęcę na spacer farmera/spacer z tarczą z 40kg

Najlepiej to coś takiego, żebym chociaż za zakręt doszedł i zniknął wszystkim z oczu!!




Zmieniony przez - panteon w dniu 2016-02-19 21:17:07

Zgadzam się, że do dubletów 2x24 optymalne. 2x32 to już na poziomie SGF II. Chociaż i z parą 2x48 można spacery robić lub bułgarskie przysiady. Dla mnie takie zakupy to 40 i 2x48. Tyle mi do szczęścia brakuje

Fajny ten konkurs. Trzymam kciuki, żeby któryś z Was (Ty albo Orzegów) wylosował. Jak mogę doradzić, to bierz KB40 albo KB48 skoro myślisz o nich w celach długoterminowych. Będzie mega przygoda wracać z taką lochą - do końca życia będziesz wspominał. Na KB32 łatwiej uzbierać. Trafiają się też "second hand" z jeszcze lepszą ceną: tak kiedyś kupiłem Forge ze Sparty a niedawno Kabana z CKB.

Zerkniecie Panowie? https://www.sfd.pl/sportowa_sylwetka-t1019192-s123.html#post9 

Orzegów ma już zestaw ciężkich kul Chyba, że chciałby się wzbogacić o jakieś 8-12kg
Niepotrzebna mi 40kg kula stojąca w kącie.
32 - łatwiej naskładać niż na każdą kolejną cięższą, ale.. Myślę, że 36kg to kula którą jeszcze bym spokojnie kiedyś (niedaleka przyszłość??) bym powyciskał

Wczoraj wpadło

C&P (2x24) - 10x2 w 20min

Pozostał ostatni trening - 24. w którym to należy wykonać test maksa powtórzeń. Może nawet dzisiaj to zrobię. Wczorajszy trening nie był jakiś specjalnie ciężki.
No i byłoby z głowy
Jak wejdzie 5, to będzie dobrze. Jak 6, to super. Wyżej się nie zapędzam..

Najwyżej się zamienisz z kimś na 36 Myślę, że chętny by się znalazł

Prawdę mówiąc, to mam jeszcze 28kg niemalże nieużywaną.. Jednak najpierw chciałem rozprawić się z 2x24
Jak mam brać kulę, żeby ją targać do domu, a potem się zamieniać (oczywiście z kosztami wysyłki), to mi się nie kalkuluje...

Za to 32kg, 10% taniej, bez kosztów wysyłki..
Wychodzi 32zł mniej i jeszcze 35zł wysyłki = 67zł taniej niż zamawiać do domu.
290zł - to nadal spora kwota.. I jeszcze targać się z taką kulą 200km...
Zobaczymy... Lepiej, żebym wygrał

Zrobiłem wczoraj test maksa!

C&P (2x24kg) - 8x !!

Pięknie weszło!
Multimedia miały być full wypas i ustawiłem sobie HD w aparacie - niestety w HD obraz nieco się zmienia - jest szerszy i niższy...
Także nagranie jest od stóp do głowy.. Kul w górze nie widać (widać ich cień na ścianie za mną!).
Także filmik do bani..

Chciałem się pochwalić. Włączam kompa i okazuje się że komp się wysypał (grafika padła, a laptop ma prawie 8 lat.. raczej nie opyla się naprawiać). Filmik wrzucę za kilka dni..
Nieraz też miał problem z laptopem (i pralką) jak miał jechać na CKB Intro!! UWAŻAJCIE!!
Żeby jeszcze pralka nam nie padła!

PODSUMOWANIE CYKLU SIŁOWEGO KETTLEBELL STRONG (10x1 --> 10x3).

Efekty siłowe są bardzo dobre jak na tak niski nakład pracy.
Początkowy maks wynosił 3-4 powtórzenia, a na koniec weszło ich 8. 100% do góry!
Całkiem zgrabnie jak na klepanie 10 serii po 1-2, 2-3 powtórzenia.

Siła jest!
Choć każdy trening odczułem to jednak czasem wchodziło jak w masło.

Sylwetka - nic się nie zmieniło. Nawet nie przytyłem, a ćwiczyłem naprawdę skromnie..
W łapie 38cm jest W przedramieniu 32. Z prawej strony. Z lewej po 0,5cm mniej.
Udo - jakby -1cm, ale to może być błąd pomiaru.. Nieistotne.

Takie monotematyczne treningi mają swój urok, ale też mają swoje wady. Jest progres w 1-2 ćwiczeniach, a cała reszta kuleje, albo łaskawie utrzymuje poziom. Może dla zawodników jest to dobre, ale dla przeciętnego ćwiczącego - chyba niezbyt.
Chyba, że ktoś stawia sobie cele dotyczące danego ćwiczenia/wyniku - wtedy spoko.
Akurat C&P jest tak wszechstronne, że niespecjalnie można coś tutaj dodać - ćwiczenia na nogi są ciężkie, a ćwiczenia na górę - obciążają barki/ramiona - co przekłada się na straty w treningu C&P.

Ogólnie, to odczułem te ciężary w kręgosłupie i nadgarstkach - pressy są spoko, ale zarzuty chyba mnie tak sponiewierały.

Teraz kilka tygodni zabawy! Bankowo podbiję objętość!
A na razie kilka dni luzu..

Pozdrawiam


Zmieniony przez - panteon w dniu 2016-02-22 22:26:33

No ta gratuluję wyniku
W innych ćwiczeniach, na pewno też jest lepiej. Nie ma szans by ćwicząc tak złozony układ, wyspecjalizować układ nerwowy tylko w tym jednym ciągu.
Większa objętość?
Znaczy 10x4-6?

Dzięki!
Objętość - pójdą różne ćwiczenia i nie 10x2, czy 10x3 (raptem maksymalnie 30 powtórzeń na trening).
Zobaczę.. muszę odtajać..