Witam . Byłem w boszkowie na wczasach i musze wam opowiedzeieć jedną historie..
Wstaje rano i starzy śpią a ja ide z kuzajem rano na plaże jakieś kociaki poderwać no i patrze a tu mi wyłazi taki z 2metrowy gość ze 140 kilo zywej wagi na pierwszy rzut oka nizle zbudowany(za***iscie) no wiec ten gosc rozklada recznik sciaga koszulke i......1-kobiece cycki..2--plecy tak posyfine ze pozal sie boze a wlosow to mu pan bos chyba niedal...i tak sobie pomyślałem_czy ja chce tak wyglądać??? nie!!!!! i to dla was przestroga co sterydy robią z czlowieka bo un niebyl gruby on byl napakowany hmm raczej namasowany sama masa zadnej rzezby w lapie z 55leciutko ale......laski my zarwalismy a nie on
StaraEkipa--wiem ze zle zrobilem wtedy z tym planem ale człowiek uczy się na błędach i mam do ciebie prośbę--jeżeli możesz to bardzo bym cię prosił o rozpisanie mi planu razem z seriami--plan na mase na 5 razy w tyg. nieuwzgledniaj nog no i zeby plan byl dobry moze byc ciezki ale niezaciezki i jak mozesz rozpisz mi pod partiami miesniowymi cwiczenia na nie oraz serie___i jeszcze raz wielkie SORX za tamten incydent a tu jeszcze coś o STERYDACH__NIEBIEZCIE SIE ZA TO!!!!Niewarto...
Z pewnością słyszałeś wiele złego o sterydach, które są częstym celem ataków naukowców i etyków z powodu ich ubocznych skutków działania. Jednak jest faktem, iż są stosowane przez sportowców w bardzo wielu dyscyplinach sportowych, co jest dowodem na to, że powodują zwiększenie siły i wydolności organizmu. Mają też zastosowanie w leczeniu impotencji i zespołów wyniszczenia w przebiegu nowotworów i AIDS. Niektórzy ludzie twierdzą nawet, że ich stosowanie nie musi wywoływać szkodliwych efektów i być może są przyszłością medycyny. Czy więc sterydy anaboliczne naprawdę są tak niebezpieczne, jak uważa opinia publiczna i część lekarzy? Odpowiedź na to pytanie jest przedmiotem debaty, która trwa od lat 60-tych, gdy pojawiły się syntetyczne
pochodne testosteronu i zaczęły być potajemnie stosowane przez elitarnych sportowców. Od tamtego czasu minęło prawie czterdzieści lat i tylko nieliczni próbują wyjaśnić psychologiczne i socjalne implikacje używania tych leków. Bywało, iż prawdziwy przedmiot dyskusji ginął w emocjach osób biorących w niej udział, a także osób szczególnie zainteresowanych problemem używania sterydów, takich jak: władze sportowych, trenerzy, sportowcy i środowiska medyczne, a nawet członkowie Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Rezultatem odmiennych stanowisk ludzi związanych z tym problemem jest to, że nie tylko nie zmniejszyło się użycie sterydów, a wręcz przeciwnie, można zaobserwować wzrost ich popularności wśród sportowców i amatorów. W dodatku zaczęły być modne dużo bardziej niebezpieczne hormony peptydowe, jak insulina, insulinopodobny czynnik wzrostu i erytropoetyna (EPO). Stosowanie steroidów nie jest już tajną praktyką niewielkiej grupki elitarnych sportowców. Obecnie największą grupę użytkowników sterydów anabolicznych nie stanowią kulturyści i olimpijczycy, tylko sportowcy amatorzy, którzy chcą po prostu poprawić swój wygląd. Według szacunkowych danych w Ameryce bierze sterydy aż trzy miliony ludzi, co oznacza, że obiektem kampanii antysterydowej powinni być zwykli ludzie, którzy biorą je z czystych względów kosmetycznych. Hasła "Sterydy oszukują" czy przesadzone raporty na temat zagrożeń, jakie z sobą niosą najwyraźniej minęły się z celem - liczby najlepiej mówią, że Amerykanie tego nie słuchają.
W ankiecie przeprowadzonej wśród 404 mężczyzn uczęszczających do lokalnego klubu, 49 osób - czyli 12.1% ogólnej liczby trenujących w klubie - przyznało się do używania sterydów, a kolejne 35 osób (8,7%) przyznało się, że zastanawia się nad używaniem sterydów. Oznacza to, że całkowita liczba użytkowników i potencjalnych użytkowników w tej ankiecie osiągnęła 20,8%. Wydawało by się, że ludzie posiadający wyższe wykształcenie będą unikać sterydów, jednak tak nie jest. W ankiecie wśród 687 brytyjskich studentów procent używających i byłych użytkowników sterydów wynosił 2,8 procenta. Wśród mężczyzn procent ten był wyższy i wynosił 4,4% - wśród kobiet 1,0%. Jednak bardziej zaskakujące jest to, iż 56% z pośród tych osób, które używały sterydy, rozpoczęło ich używanie mając 15 lat. Z tej ankiety wynikało, że przeciętny użytkownik sterydów jest młodym, 17-18 letnim mężczyzną, który uprawia sport. Poniższa tabelka ilustruje procentowe używanie sterydów w szkołach średnich Stanów Zjednoczonych. Została opracowana w 1995 roku na podstawie ankiety (National Survey for the Future) przeprowadzonej przez Krajowy Instytut Badań nad Używaniem Środków Medycznych. (National Institute on Drug Abuse). Na pierwszy rzut oka podane wartości procentowe mogą wydawać się małe, ale w liczbach naturalnych zamieniają się w ogromne sumy. W Stanach Zjednoczonych żyje 18 milionów osób w wieku między 14 a 18 rokiem życia. Odpowiada to populacji uczniów od klasy ósmej do dwunastej. 25 osób, które ogólnie używało sterydy oznacza 360 tys. bardzo młodych ludzi biorących sterydy. Bardzo niepokojący jest fakt małej ilości badań naukowych poświęconych wpływowi sterydów na stan zdrowia młodych ludzi. W kulturze Rambo i Terminatora młodzież rzuca okiem do lustra i wyobraża sobie, iż uzyskanie sylwetki Stallone czy Scwarczeneggera znajduje się w odległości kilku tabletek. Nie rozumieją znaczenia lat ciężkiego treningu wierząc, że wspaniałe ciało można uzyskać przez zażycie kilku związków chemicznych o skomplikowanych nazwach. Każdy, kto miał styczność ze sportem wie, że sterydy wcale nie gwarantują wyników, ponieważ to nasza budowa genetyczna, dieta i etyka pracy są ostatecznymi sędziami na drodze do sukcesu. Sportowcy osiągają wyżyny wyczynu bez używania sterydów, a wielu jest takich, którzy mimo brania dużych ilości "koksu" nie osiągnęło niczego znaczącego.
MÓJ TEMAT NA
https://www.sfd.pl/topic.asp?topic_id=97286-