Dla 16 latkow

Dzisiaj nadszedl dzien prawdy .... Typez z bloku obok zgodzil sie zebym do mnie mogl chodzic , dal mi juz klucz w sobote mu pomaluje tamta meline sie jeszcze ja + 2 kolegow skladamy na wyciag pozadny uzywanu i sownice , kolez jeden dorzuca swoje obciazenie ja wale hantelki swoje , i bedzie totalnie wszystko , pomieszczenie ma 34 metry i jest jeszcze miejsce przy jednej scianie a tak cale w sprzecie glownie wlasnej roboty .
Hah. kase sie oszczedzi a sprzet wcale nie gorszy . W sumie wyjdzie 1000 zl (uwazam ze jak na sownice pozadna i wyciag , gora dol to jest malo) .
Ja daje 250 zl (bo maluje cala sile i sprzet swoimi puchami i farbami) a oni doplacaja reszte . Bedzie tlko trzeba sownice rozmotowac bo przez drzwi nie przejdzie .

To co zdobyte nigdy nie bedzie szczytem .

spoko macie
tez bym tak chcial

"Cokolwiek zamierzasz zrobić lub wydaje ci się że mógłbyś to zrobić- zacznij to robić, w zuchwalstwie tkwi geniusz, siła i trochę magii"
Goethe

teraz mi sie przypomina jak z kumplami malowaliśmy i remontowaliśmy naszą siłke, było co robić ale warto było, a jakie jazdy były ja tam robilismy
teraz mamy tam i silke i kanciape w jednym
patriot miłej roboty

d.j666

Przed chwila policzylem swoj sprzed do malowania , ok 13 l Jedynki akrylowej
15 prawie pelnych puch z czego prawie wszystkie Montany z 8 polowek same montany i ze 20 resztek deco lacki sparvary i beltonki .
Heh ale bedzie malowansko..... .

To co zdobyte nigdy nie bedzie szczytem .

bombel16 : ostatnio moze przytylem , mozesz mi nie wierzyc, ale juz cwicze rok i mam 100 w klacie .

Jedno bardzo wazne pytanie....

nam wyszło na pomieszczenie 5m x 6m i 4 wysokie 4 albo 5 dziesięcio litrowych puch emulsji chyba troche za duzo, a ile gipsowania po skrobaniu starej farby było....

d.j666

Ja tam w malowaniu mam dosyc niezla wprawe szczegolnir puchami z podkladem tez nie ma problemu bo jest nawet gips tylko poobijany ale to sie da zrobic , przecierz to nie mieszkanie tylko silownia , jak bedzie beznadziejnie wygladac miejscami to puchami sie da wszystko zrobic .

To co zdobyte nigdy nie bedzie szczytem .

No coz... ja caly czas walcze o pomieszczenie w piwnicy u mnie w bloku... ale na silke (kanciape to my juz mamy niejedna na osiedlu

Chcialbym miec blisko silke i codziennie moc do niej zejsc (kiedys prawie codziennie jechalem tramwajem kilkadziesiat kilometrow). Heh... nemo sapiens nisi patiens... ;-P

--
-=pozdro 4 all
-=hihi :]

Znam ten bul kiedy to trzeba zap*****lać abu troche pocwiczyć

A no niestety... hej, ale nie jest zle, teraz cwicze w domciu i siakos idzie. Tylko za male ciezary niestety mam i nie chce mi sie strasznie...

--
-=pozdro 4 all
-=hihi :]