A tak naprawde to ja nie lubie bic ludzi jesli nie musze. Walke traktuje sportowo, a bije sie tylko gdy ktos mnie zaatakuje.
Pozatym znam gosci z ktorymi mialem pilnowac "porzadku"(bo to oni zaproponowali mi fuche) i wiem ze sa to matoly ktore tylko patrza komu przetracic szczeke.
.:Aktualnie Mottor 25:.