DT - Kettle i inne :-)

_Szajba_

Trzymam kciuki za wszystko co robisz
Tylko nie zmieniaj niczego przez choćby dwa tygodnie

Pewnie wydawało Ci się, że piszesz u kerada

Nie ma czego planować. Wypocić, wydalić co się da i wskoczyć na wagę!
W zależności od porannego pomiaru w sobotę - będę jadł/pił mniej, jak w niedzielę rano będzie w przedziale 70-72kg, to zacznę umartwianie się (najlepiej niepostrzeżenie dla żony!!). Gorzej jak będzie +72.. (dziś po pracy było 72,2, a najmniej zazwyczaj ważę po pracy; mniej niż na czczo).

Zdam relację
Kupiłem "herbatę" - pokrzywę, bo ponoć działa moczopędnie. Będzie trochę trików, ale co ja poradzę. Już kiedyś taki zakład miałem (wygrałem), a miałem wtedy na stanie taki "foliowy kombinezon" w którym szybko z rańca 1,5kg zrzuciłem

Patrzcie co przypadkiem znalazłem na allegro:



Za 15zł z wysyłką już można go mieć i chyba będę go miał!! Jest też gladiator:


i zapaśnik (wrestler po naszemu!):

Wczoraj rano za dużo ważyłem, żeby robić akcję; dziś podobnie...
Za to dzisiaj wprowadziłem LC Muszę zejść w miarę normalnie poniżej 72kg, to wtedy zacznę się spinać.

Trening wszedł:

RWANIA (20) - 10x 6+6
WYCISKANIE POCHYLONE (20) - 10x 3/3
WYCISKANIE POCHYLONE (24) - 1,2,2 - ciężko!! Na zmęczeniu już, może przez to. Większa kula niż 20 i inaczej się układa na przedramieniu, nieco inna trajektoria ruchu - kto by pomyślał, że tyle wymówek znajdę!!

Od kolejnego treningu zacznę wprowadzać 24, ale na spokojnie - jeden set na trening.

69,7kg

fotka brzydka, to usunąłem

Pominę szczegóły, bo jeszcze ktoś zechce powtórzyć.. to niebezpieczne - zwłaszcza odwadnianie, bo głodu to nie czułem.

Rano waga 70,5 i pojawiła się możliwość poćwiczenia (W KOŃCU!!! bo ciągle albo praca, albo w domu coś..)

RWANIA (20) - 6x 6+6
WYCISKANIE POCHYLONE (20) - 6x 3/3

+jakieś brzuchy (ze 150 w sumie) , pompki (3x20) - w sumie to, to na początku było.

Ubrałem 2 bluzy, potem gorący prysznic i zeszło..

Mogło tak też być wczoraj (gdyby nie praca).


Zmieniony przez - panteon w dniu 2017-09-22 10:27:23

Rano waga 71,8

OK, cel z ostatnich tygodni został osiągnięty. Trzeba pomyśleć co dalej.
Syn śmiga do przedszkola, ale jakoś czasu mam tak samo mało jak w wakacje.. Do tego pogoda kiepska..

TRENINGI

KETTLE
Pozostaję przy mieszance rwania/wymachy, wyciskanie pochylone/tureckie wstawanie (S&S zajmowało mniej czasu niż to, co robię obecnie);
Gdzieś na widoku jest kula 36kg. Przydałoby się ją jakoś wynieść nad głowę (turek, wyciskanie pochylone, wyciskanie żołnierskie - najlepiej przy wadze do 72kg, to by była połowa masy ciała). Na obecną chwilę bałbym się podejścia pod 32..
Ciężko wcisnąć się w ściśle określony harmonogram treningowy..
Może i bym ROPu spróbował, ale tam treningi są jeszcze dłuższe... Może jakieś 5x5 z kulami - C&P, przydałoby się i na nogi coś robić.
Do tego balistyka, dla zachowania fit-sylwetki

TRENING Z MASĄ CIAŁA
Pompki, podciąganie, resety i inne takie też...
Tylko nie wiem kiedy..

INNE
Kupiłem kilka gwoździ wczoraj. Udało mi się zgiąć 6mm !! Wcześniej też mi się udało, ale to było na granicy możliwości, a wczoraj - poszły 2szt po 6mm i kilka 5mm. Sił przybyło!
Sprawdzę jak będzie ze ściskaczami.
Jednym z celów długoterminowych jest wykonanie kółka ze stania... Warto już zacząć coś pod tym kątem robić

PODSUMOWUJĄC
KETTLE - wyciskanie pochylone, tureckie wstawanie, wyciskanie żołnierskie, wymach, rwanie, przysiad
CIAŁO - pompki, dipy jak będzie okazja, podciąganie, mobilizacja/rozciąganie
GADŻETY - gwoździe, ściskacze i kółko AB WHEEL

Tyle odnośnie planów

O ile jeszcze aktualne

Aktualne!
Tyle, że nie mam gdzie takich ćwiczeń zrobić.. Poza pierwszym.
Ciężko też z czasem na trening. Z miejscem w domu też ciężko... No, nieciekawie.. Na siłkę nie pójdę.

Sprawdziłem się ze ściskaczami - 90kg prawą ręką ledwo zamknąłem.. bieda..
Gwoździe - kolejne 6mm poszło. muszę dokupić!

W okresie jesienno-zimowym skupię się na treningu "na siłę", cokolwiek to będzie w moim wydaniu, a jak pogoda będzie bardziej przyjazna - chciałbym na drążki śmigać. Raczej na wiosnę dopiero..
Postaram się też nie zapuścić
Dziś waga pokazała 73,3kg. Mam nadzieję nie przekraczać 75kg, chociaż wagę to chyba bym musiał wymienić. Może na taką wskazówkową?? Wyświetlacz elektroniczny jest niby dokładny, ale wystarczy się przechylić, żeby był inny wynik. Ważenie trwa nawet kilka minut.
Drążek, też tak się ważyłeś podczas konkursu na redukcję??

Zacznij te gwoździe prostować
Trzeba oszczędzać na wydatkach.

Przysłowie niemieckie mm gdzie są chęci tak jest i wola na ich spełnienie (tak mniej więcej). Czyli chcieć to móc! Trening nie musi być długi. Kilka serii wystarczy - byle do znacznego wysiłku!

Maciek pisał zawsze, że to nie po gospodarsku.
Sprawdziłem paragon - 6mm kosztuje 25groszy, a 5mm - 15gr.
Uśredniłem wagę i cenę

Jak ktoś ma rady odnośnie diabelskiego kółka, to chętnie bym poznał.
Z ćwiczeń z masą ciała stawiam właśnie na to!

Nie wiem jakiego mam maksa, ale serie po 5powt, mogę spokojnie robić.
1.) Więc jak startuję z 5x5, to w jakim kierunku iść?
5x10?
10x5?
2.) Kiedy zacząć robić ze stania niedaleko ściany?

Sprawdź w "Kuloodpornych..." - może coś Cię zainspiruje

To gięcie gwoździ to hardcorowe jest... muszę kiedyś spróbować


Zmieniony przez - nieraz w dniu 2017-09-25 21:43:08