DT - Kettle i inne :-)

Pojedli??





Interesujący kanał. Dopiero się rozkręca.
Spoko umiejętności, no i sylwetka super!

Będziesz się wzorować?
Sądzę, że do takiej sylwetki dojdziesz.

Jeśli chodzi o proporcje, to myślę, że tak mógłbym wyglądać. Chciałbym !!!

Niektórzy mają np. wąskie biodra i szerokie barki (obojczyki!), a ja mam tak średnio. Tutaj jest przykład sylwetki, który by mi odpowiadał.
Jest zdrowo. Jest też siła.
Gość jest trenerem personalnym, także nie jest to jakiś tam Jasio który trochę sobie poćwiczył.
Mnóstwo pracy przede mną, ale tak - będę się wzorował

Filmy ma dobre.

A ja jestem takim Jasiem, który większość swojego życia trenował w podobny sposób - pompki, drążek. Sam byłem (i jestem) dla siebie trenerem.
Dopiero później dorobiłem się sztangi i ławeczki.

Jak już napisałem o Jasiu, to tak przeszła mi przez myśl zbieżność imion...
Bardziej chodziło mi o podejście - poćwiczę sobie do wakacji i będę wyglądał tak jak pan XYZ (który ćwiczy 5-25lat i pilnuje miski).
Jak widzę fotkę jakiegoś szczupaka, który dopakował, to wiem że jest to poza moim zasięgiem. Sporo daje budowa kośćca - daje, albo zabiera. Znam gości, którzy nic nie ćwiczą, a są raczej chudzi nawet i jak taki założy puchatą bluzę - a ma wąskie biodra i szerokie barki, to wygląda jak prawdziwy atleta (z czego korzysta!)

Ale dobra.
Święta święta i po świętach.
Wpadło trochę ciasta, sałatek, mięs, ryb, alkoholu. Mało czekolady, ale ta wpadała od Mikołaja do Wigilii, to się przejadła
Zostało jeszcze trochę do dojedzenia i dopicia, ale na dniach się z tym rozprawimy (mam nadzieję, że tej góry słodyczy nie zjemy tak szybko!!).

W każdym razie - trening wszedł:

1a. wyciskanie żołnierskie (2x20) - 5x5
1b. martwy ciąg na jednej nodze (20) - 5x5/5
5 superserii

2a. wiosłowanie (24) - 5x5/5
2b. przysiad (2x20) - 5x5
5 superserii

+ kilka wyciskań pochylonych z 20kg

+ rolka i resety

Niecałe 50min.

Przemyślenia!!

Do programu 5x5 ten ciężar (2x20kg) jest zbyt mały, bo już teraz dosyć swobodnie (choć nie bez bólu) operuję tymi kulami na treningach.
2x24kg - oj nie czuję się na siłach, choć pewnie można zacząć od 3,2,1,1,1 i jechać dążąc do 5x5...
Musiałbym spróbować - to dałoby mi pełny obraz, bo może się mylę i miło bym się zaskoczył

Dlatego punktem wyjściowym byłoby 5x5 rozszerzane do 10x5.
W wyciskaniu żołnierskim, wykrokach i przysiadach pewnie by spokojnie poszło, ale w drążku już ciężej..

Treningi ABC, push-pull-legs
Ćwiczenia:
PUSH - wyciskanie żołnierskie z 2 kulami; pompki (wąskie, albo nierówne - pod kątem pompki jednorącz); pomocniczo - pompki na podpórkach
PULL - podciąganie na drążku nachwytem; podchwytem; pomocniczo - wiosłowanie kettlem
LEGS - przysiady z 2 kettlami; wykroki (z jedną kulą raczej); pomocniczo - na nogi nic nie wymyśliłem, więc uginanie ramion z kettlem! kółko ab wheel.. Właśnie to takie nigdzie nie pasujące ćwiczenia

POMOCNICZO - przewija się w niektórych siłowych programach (nawet w "Więcej niż bodybuilding") motyw wykonania dodatkowych ćwiczeń.
Jedzie się jakiś tam siłowy wariant (5x5 przykładowo) i potem np. uginania na bicka i coś na brzuch. 2 ćwiczenia 3x10-12powt....

Jeszcze rozkminiam jak tu wepchnąć rwania, czy high pulle, bo jakaś balistyka by się też przydała..

Drążek, przysiady, wyciskania już mam. Teraz wypadałoby uzupełnić braki - stąd pompki, uginanie na bicka, a na nogi, to może jakieś przysiady wyskoczne czy wykroki "przeskakiwane".
Idea jest taka, żeby był dzień: PUSH+PULL siłowo(5x5)/masowo (10x5) + LEGS pomocniczo. I odpowiednio dla innych dni.

To przy układzie z treningami ABC. Przy FBW (te same ćwiczenia, tylko inaczej połączone) pewnie byłoby jakoś inaczej...

Ale to po nowym roku.
Wszelkie sugestie mile widziane!!

Dużo przysiadów to dużo siły. A może dużo przysiadów, to duże nogi i tyłek?? Tego bym nie chciał. Akurat te partie mięśniowe mam wystarczająco rozbudowane Raczej przydałoby się je odchudzić/wysmuklić niż "masować".

Może po jakimś niedługim czasie "10x5" przeskoczę na "5x5" z 2x24kg. Ta para mnie przeraża, ale kiedyś się z nią zmierzę. Może już niedługo

panteon - to jasne, że zbieżność imion była zupełnie przypadkowa.
Kiedyś sąsiadka popisała się przy mnie taką wypowiedzią:
no i dupa Jaś, no nie panie Janku

W 5x5 nie musi być tylko 5p; dla rozwoju muskulatury korzystniej nawet będzie zwiększenie ilości powtórzeń do 10p.
Tak więc te ketltle mogą Ci wystarczyć na dosyć długo.

Widzi Pan..
Zależy mi na sile i zamiast redukcji, to na masie
Redukcyjna kuchnia mi nie wychodzi.
Jak to Pan ładnie pisze - nie chodzi o redukcję, ani o masę, tylko o poprawę sylwetki

Teraz pytanie - w którą stronę iść?

5x5 z 2x20kg to punkt wyjściowy. Czuję, ale jest co poprawiać i można podkręcić (tempo).

a) 10x5 z 50-60% ciężaru maksymalnego
b) 5x8; 8x8, itp. z 50-60% CM ??

c) dopiero kolejną opcją byłby trening z 2x24:
coś własnego; Dry Fighting Way; Moving Target, a nawet Total Tension Complex..

Czysto siłowy wariant to chwycenie dwóch 24kg kul i piłowanie tego samego co teraz w dążeniu do wykonania 5x5.
Nie chcę jednak zaczynać od czegoś takiego, bo to może mnie zniszczyć..

Został mi jeden trening z siłowego cyklu FatlossHappensOnMonday i chyba udałoby mi się wcisnąć jeszcze w tym roku testowy trening z 2x24. Ciekawy jestem jak by mi poszło. Nie tyle interesuje mnie max w wyciskaniu i w przysiadach z 2x24, ale czy np. dałbym radę zrobić 3x3 (myślę, że tak), albo 5,4,3,3,2 - takie coś też byłoby zadowalające na start programu "5x5".

Przykładowo drążek w tym treningu co teraz robię wchodziłby czysto 5,5,4,4,3, ale że trochę się poszarpię, to wchodzi 5x5. Tyle, że mam zastrzeżenia do techniki

Ogólnie, to by się 2 testy przydały:
- 10x5 z kulami 2x20kg - wyciskanie żołnierskie, przysiady i drążek
- 5x5 z kulami 2x24kg - wyciskanie, przysiady,a drążek na 5x5 jest zadowalający

Przy 10x5 lepiej zacząć od 10x3.. i potem dodawać: 10x3-4, 10x4 itd...
Czy może:
5,5,5,5,5,4,4,3,2,1 ?? i stopniowo dodawać?

Poprawa sylwetki - zmniejszenie tłuszczu i wzrost mięśni.
Gdy byłem trochę młodszy to robiłem wiele serii.
Teraz robię mniej a mięśnie bolą mnie bardziej.
Wzmocnią siłę większe ciężary. Z mniejszymi kettlami robisz więcej powtórzeń a potem robisz 1-2p z cięższym kettlem.
Twoje unoszenia bokiem bardzo mi się podobały - są takie płynne i porażają lekkością.

Myślę, że powinieneś zawalczyć z 2x24kg.
10xX - zakłądając że wyciśniesz 1-2 razy, przy 10 seriach masz w sumie 10-20 repsów i budujesz siłę. Z czasem progresujesz dodając powtórzeń. W zasadzie możesz ciągnąć tak aż do 8-10 repsów. To plan raczej dla dwóch, trzech ćwiczen na treningu. Przy większej ilości ćwiczeń lecisz 5xX, progresując również ilością powtórzeń.
Gdy dojdziesz do 8 repsów, w zasadzie jesteś w stanie wykonać 1 powtórzenie z kettlem cięższym o 8 kg.

Prosty plan, bez kombinowania zapewniający stały i równomierny progres. Budujący zarówno siłę i masę.

Dziękuję za komplement.
Proponuję spróbować wyciskania pochylonego. Można lecieć za liczbami, ale profity są już przy średnich ciężarach. Na początku było ono bardzo niewygodne, ale z praktyką - niewielką, bo 2-3x tygodniowo po kilka powtórzeń - wychodzi coraz lepiej Coraz luźniej..


2x24 trochę mnie wgniata w ziemię, ale OK - będzie to pierwszy testowy trening.
Wielka niewiadoma
Myślę, że zmieszczę się w przedziale 3-5 x 3-5

10x5 z 2x20kg wiadomo, że jakoś by tam wszedł