SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT MissInvincible

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 1363497

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
missInvincible







Apetyczne - muszę wypróbować, do wygląda super.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
ooo nightingal
jak się poimprowizuje ze składnikami to bardzo fajny placek wychodzi, no i objętościowo spory dzięki cukinii


Czwartek 15 października
DT BTW 120/70/125



Dzień 4

1. Wyciskanie hantli siedząc 1x 50
3kg
2kg
2. Wznosy bokiem - 4x 12-15
4kg x 15/15/15/15
4kg x 15/15/15/15
3. Wznosy przodem - 4x 12-15
4kg x 15/15/15/15
4kg x 15/15/15/15
4. Odwrotne rozpiętki leżąc na skosie - 4x 12-15
4kg x 15/15/15/13
3kg x 15/15/15/15
5. Wyciskanie hantli siedząc chwytem neutralnym - 4x 12-15
6kg x 15/12/12/10
5kg x 15/15/13/12
6. Wznosy bokiem z linką wyciągu - 4x 12-15
2,5kg x 15/15/15/15
2,5kg x 15/15/14/12


+ 30 minut cardio na orbim (331kcal, progres)
będę zapisywać kcal jako wyznacznik progresu, tak jak kiedyś w KM


Nieźle poszło, nawet się spompowałam. Nie lubię jedynie wyciskania neutralnie, robi mi się dziwny nacisk na nerw (po jakimś czasie dosłownie czuję jak lekki ból promieniuje od nadgarstka do łokcia) i zaczyna mnie boleć lewa dłoń (ta, z którą mam problem od paru miesięcy) w trakcie serii.

Jak skończyłam bareczki to jakoś pusto zrobiło się na siłowni i squat rack stał taki pusty... no i nie mogłam, nie mogłam się powstrzymać no. Skończyłam na serii z 70kg także z udem już wszystko w porządku mięsięń pobolał 3 tygodnie i przeszło, niepotrzebnie panikę siałam. A że przysiadów jak nie robię to śnią mi się po nocy to musiałam sobie ulżyć

Potem to nawet cardio z uciechą robiłam.



Miska:

1. twaróg półtłusty, gruszka, nektarynka, orzechy brazylijskie
2. mięso z ud kurczaka, jaja, makaron z brązowego ryżu + fasolka szparagowa, cukinia, papryka, cebula
3 mięso z ud kurczaka, jaja, makaron z brązowego ryżu + fasolka szparagowa, cukinia, papryka, cebula
4. mięso z ud kurczaka, jaja, makaron z brązowego ryżu + pomidor, ogórek, marchew

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
Hello hello, robię krótki update.
Na razie proszę mi wybaczyć brak regularnych wypisek dziennika w każdym bądź razie nie porzucam.

Cały czas lecę z tym samym treningiem, teraz zaczynam piaty tydzień. 4 dni treningowe w tygodniu + 3 razy 30min kardio, które teraz będę wykonywać w formie interwałów. Trening jest ciut zmieniony, tak jak wcześniej wspominałam, ale niektórych rzeczy nie przeskoczę, jeszcze miesiąc muszę na wygnaniu (w innej siłce) wytrzymać.

Jeśli chodzi o dietę to dwa tygodnie temu obcięłam 20g tłuszczy co dało wynik :

DT 120/50/125
DNT 120/50/100

bieda z nędzą.
Wcześniejsze manewry z lekkimi modyfikacjami nie zrobiły na moim organizmie żadnego wrażenia (ścinanie węgli, dodawanie kardio) i nie dość, że nie spadało to wręcz nadal rosło w strategicznych miejscach - talia, pępek. Przez te dwa tygodnie spadł mi centymetr w talii, dwa centymetry w pępku czyli wróciłam do pomiarów, które wstawiałam w ostatniej tabelce 13 września (sic!) (tej dokumentującej moje tycie).
Jest to śmiech na sali

Dlatego więc dałam sobie lekkiego kopa ścinając od razu 20g tłuszczy. Ale że postanowiłam eksperymentować - moim planem jest dodawanie 5g tłuszczy co dwa tygodnie. 5g -Szaleństwo W zamian za to będą interwały i bardziej intensywne treningi.

Czy ma to sens? Tego to ja nie wiem. Wiem tylko, że co bym wcześniej nie robiła to rosłam gdzie nie trzeba.
Jak ktoś ma ochotę doradzić biorąc pod uwagę zmiany od czerwca to chętnie wysłucham.

Jeszcze co do miski. Głodna dużo bardziej niż wcześniej nie jestem, apetyt mam tak samo wielki przy 1800kcal jak i 1400kcal. Mniejsza ilość węgli mi nie doskwiera, jem za to więcej warzyw (mnóstwo kiszonej kapusty, ogórków małosolnych i sporo surowych, gotowane ostatnio słabo mi wchodzą). No i z tłuszczami ledwo się mieszczę, ostatnio częściej wpada tłusty wieprzek, wołowina, dużo jajek (jak zwykle), z kuraka najczęściej udka, pierś z indyka rzadko. Z rybami jestem na bakier ostatnio, ale co jakiś czas jem śledzia albo sardynki albo wędzoną makrelę czy łososia. Z nabiału głównie twaróg i mozzarella. Generalnie jest smacznie, nie narzekam


Zdrowotnie Ok. Dłoń już mi tak nie drętwieje, nawet dam radę utrzymać sztangę przez 25 powtórzeń rdl więc nie jest źle Udo troszkę nadal czuję więc decyzja o zmianie treningu myślę, że była słuszna. Okresu nie ma jak nie było, i się nie zanosi.






Zmieniony przez - missInvincible w dniu 2015-11-02 16:44:44

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
Przyszłam zanotować jeden z moich największych dotychczasowych sukcesów siłowych

dzisiaj pękło 95kg w martwym ciągu

robiłam 3 podejścia do 100kg ale udało się jedynie lekko poderwać z ziemi, mimo wszystko już wiadomo, że setka tuż tuż.... aż mi cięzko w to uwierzyć, jaram się (i o to chyba chodzi w tej całej zabawie z ciężarami) a odczucia podczas podnoszenia i euforia tuż po nie do opisania





potreningowo opierdzieliłam właśnie 250g łososia omomomom
4

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 69 Napisanych postów 1532 Wiek 35 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 106705


to kiedy znów podejście do 100? będziesz niedługo próbować, czy na razie dasz sobie czas?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
Jak będziesz miała długo bloka na tej setce w mc - to podpowiem Ci jak go zwalczyć. No i gratulacje 95 kg - ładny wynik.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Gratki wielkie!! To musi być super uczucie :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
ventura


to kiedy znów podejście do 100? będziesz niedługo próbować, czy na razie dasz sobie czas?


teraz jak się okazało, że jestem tak blisko to pewnie będę próbować do skutku zbyt duży apetyt mam na tę setkę żeby teraz odpuścić.

A wczorajsze podejście było zupełnie nieplanowane, kolega mnie namówił na ciągi jak już zdążyłam zrobić 3/4 swojego treningu nóg, także może na świeżego by poszło?

nightingal
Jak będziesz miała długo bloka na tej setce w mc - to podpowiem Ci jak go zwalczyć. No i gratulacje 95 kg - ładny wynik.


dziękuję, na pewno chętnie skorzystam , oczywiście jak już to podniosę i się chwilę z tym ciężarem oswoję


edit: dzięki paula


Zmieniony przez - missInvincible w dniu 2015-11-04 09:08:24

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
missInvincible

dziękuję, na pewno chętnie skorzystam , oczywiście jak już to podniosę i się chwilę z tym ciężarem oswoję



ale może właśnie przy tej setce. ja miałem np bloka przy 100 kg na ławie - chodziło o to że właśnie tej 100 nie mogłem zaliczyć chociaż 97,5 latało jak szmata. jak po 2-3 próbach setka nie pójdzie to Ci powiem co zrobić.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
nightingal
missInvincible

dziękuję, na pewno chętnie skorzystam , oczywiście jak już to podniosę i się chwilę z tym ciężarem oswoję



ale może właśnie przy tej setce. ja miałem np bloka przy 100 kg na ławie - chodziło o to że właśnie tej 100 nie mogłem zaliczyć chociaż 97,5 latało jak szmata. jak po 2-3 próbach setka nie pójdzie to Ci powiem co zrobić.


Ok to chętnie, zobaczymy jak pójdzie następnym razem. Wczoraj zauważyłam już, że mam problem z utrzymaniem napięcia, w ogóle wczoraj tak naprawdę dopiero uczyłam się robić 1RM według wskazówek kolegi. (dlatego się tak zdziwiłam, że poszło, bo moje wcześniejsze próby oscylowały w granicach 80-82kg, bo nie umiałam się do tego zabrać odpowiednio)

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Buty kickboxing

Następny temat

Początki- siłownia POMOC :)

WHEY premium