Szacuny
162
Napisanych postów
1911
Wiek
46 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
22953
Góra ciała elegancko wyćwiczona, siła i sprawność jest. Jeżeli chodzi od pasa w dół to przeciętnie bym powiedział. Porównując góra względem dołu do dysproporcja ogromna. Ale to tylko moje zdanie
"If you want to spend hours at the gym every week that’s cool, you can. Or you can focus a bit each day on only the most important and impactful exercises, so you still have plenty of time and energy left to get out there and enjoy LIFE"
Szacuny
964
Napisanych postów
8629
Wiek
12 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
294424
Zamieniłem kolejnością LD z MD, bo kolejny trening w niedzielę - a mi w sobotę wpadła przeprowadzka do zrobienia, więc mogę nie mieć siły. Trening najważniejszy, więc dziś weszło dosyć sprawnie:
ROP
MEDIUM DAY
C&P (24) - 5x(1,2,3)
2H SW (24) - 10x10 /30s - 100x w 5min - taki interwał.
25min
C&P - 4min na drabinę + odpoczynek.
SW - 20 swingów na minutę to jak HD!!
5x20 to bym się umęczył, a 10x10 w tym samym czasie - jakoś lżej
Szacuny
964
Napisanych postów
8629
Wiek
12 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
294424
Przeprowadzka - trening łydek (3 piętro) i chwytu. Mało mebli, a sporo gadżetów. Myślę, że Light Day wejdzie jutro jak trzeba. O pressa się nie boją, ale ze snatchem już może być różnie..
Szacuny
964
Napisanych postów
8629
Wiek
12 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
294424
Trening dzisiaj jednak odpuszczam.
Tak sobie pomyślałem, że moje niskowęglowodanowe próby spaliły na panewce - chociaż 4 jaja na boczku i maśle klarowanym bardzo mi smakują!!
Dlatego spróbuję innego podejścia - bardziej klasycznego - niskotłuszczowego.
Postaram się też mniej smażyć.
Jajecznicę zastąpię jajkami gotowanymi na twardo (a może i na miękko) i te jaja też chyba przytnę, bo jem ze 20 tygodniowo..
Kiedyś czytałem artykuł Akopa Szostaka o typach metabolicznych i są ludzie, którym dużo tłuszczy i mało węgli nie służy, bo im się zwalnia metabolizm..
Druga zmiana - już od jakiegoś tygodnia staram się unikać pszenicy. Bez szaleństw, ale na ile to możliwe.. Mam pokupowane różne makarony, także nie będzie to eliminacja do zera, a zresztą - zobaczy się..
Myślałem o programie treningowym z masą ciała, może Ojan coś podpowie (proszę !) - jeszcze nie na teraz, ale takie ćwiczenia mi przyszły do głowy:
- przysiady, wykroki
- pompki na podłodze, na podpórkach do pompek, na ringach (+ na ringach to różne takie pompkopodobne ćwiczenia), lekkie wersje dipów (kółka, nogi na podwyższeniu/na podłodze)
- podciąganie na drążku itp..
- brzuch - może kółko (mam po nim zakwasy na trickach, ale pewnie by się mięśnie przyzwyczaiły), wznosy nóg, brzuszki wszelkiej maści i moje tajemnicze ćwiczenie - knee hugs
Udało mi się wyczaić nazwę i filmik
Gdyby było mało, to z kettlami można by dodać LCCJ
LCCJ to akurat najbardziej chyba obciąża nogi i układ krążenia oraz oddechowy. Wartościowe (ewentualne!) dopełnienie całości..
Dosłownie 5-15min, sam nie wiem, bo na dłuższą metę LCCJ nigdy nie robiłem.
Pozostałaby jeszcze kwestia, czy te ćwiczenia robić w obwodzie, czy w seriach, czy jeszcze jakoś inaczej, ale to już będę się martwił, jak bym złapał ten program.
GOTOWCE
- Skazany na trening nie bardzo mi pasuje w oryginale, chyba żebym przerobił jakoś pod siebie (jak zaleca C-MASS);
- Lafay - nie mam tyle czasu na treningi!!
Wziąłbym główne patterny, po 1-3 ćwiczenia i robił 3xtyg FBW..
Panie Janie, co by inni nie napisali - Pana zdanie jest najważniejsze.
Ja tak już na zapas pytam.. Bo zanim faktycznie będę to wykonywał, to jeszcze Kettlebell Muscle chcę zrobić - 12tygodni...
Szacuny
520
Napisanych postów
10132
Wiek
49 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
68495
Lubisz wyzwania to może podejmij to?
Wprawdzie "babskie" i dla bab, ale na forum i na stronie ludzi chwalą. Niektórzy to konie (piszą, że jedzą więcej węgli)
30 dni. Dasz radę. I opiszesz
A ta cała Iwona, to nie Twoje okolice?