DT - Kettle i inne :-)

Gdybym nie był tu, to byłbym tam. Na widowni. Popatrzyłbym na liliputów

A tak pół żartem pół serio te odważniki kulowe to jakieś Ruskie czary są.Ciężkie to nieporęczne,męczące i więcej ludzi ciśnie setkę na ławie niż wyciśnie w dobrym stylu 32kg nie mówiąc już o bestiach i buldogach.Te liliputy tak mają wymyślają jakieś budzące respekt nazwy a w rzeczywistości to tylko 40 i 48 kg które normalny facet ćwiczący na siłce wyciska co rano po nie przespanej nocy czy na potężnym kacu na swym balkonie czy podwórku a liliputy od kettli robią z tego wielką sprawę i opowiadają o tym legendy.Ale tak już jest olbrzym liliputa niezrozumie

Tak serio - jestem jednak nienormalnym facetem!
Nawet po przespanej nocy nie potrafię tyle wycisnąć

orzegów

A tak pół żartem pół serio te odważniki kulowe to jakieś Ruskie czary są.Ciężkie to nieporęczne,męczące i więcej ludzi ciśnie setkę na ławie niż wyciśnie w dobrym stylu 32kg nie mówiąc już o bestiach i buldogach.Te liliputy tak mają wymyślają jakieś budzące respekt nazwy a w rzeczywistości to tylko 40 i 48 kg które normalny facet ćwiczący na siłce wyciska co rano po nie przespanej nocy czy na potężnym kacu na swym balkonie czy podwórku a liliputy od kettli robią z tego wielką sprawę i opowiadają o tym legendy.Ale tak już jest olbrzym liliputa niezrozumie

48 KG to nawet dla nienormalnych facetów problem to już jest ciężar drobnej dziewczyny ,na barki taki ciężar nawet na sztandze dla wielu jest problemem ,śmiem twierdzić że wielu nie ćwiczących będzie się zdrowo męczyło żeby takie 2 x48 z ziemi dzwignąć czy to w hantlach czy kettlach .

MareckiZawada

śmiem twierdzić że wielu nie ćwiczących będzie się zdrowo męczyło żeby takie 2 x48 z ziemi dzwignąć czy to w hantlach czy kettlach .

Nie wiem gdzie tkwi problem że odważniki wydają się cięższe niż sztanga lub sztangielka o tej samej wadze. Ale powiem ci że wygrałem już nie jeden zakład z osobami ostro trenującymi na siłowni tzw "karkami" które używają środków dopingujących są masywnie zbudowani i operują bardzo dużymi ciężarami a których już technika się załamuje przy 32kg, 36 kg to już jest raczej wycisko podrzut a do 40 już nie podchodzą. Przy tym tracą bardzo dużo energii a to tylko jest clean- press zarzut wyciśnięcie.Nie chcę powiedzieć że karki są słabe bo to nieprawda są gigantycznie silne a jednak kulki ich sponiewierają. A dźwignięcie 2x48kg w odważnikach to raczej masz na myśli zawodników strong men a nie wielu ćwiczących.

ojan

Tak serio - jestem jednak nienormalnym facetem!
Nawet po przespanej nocy nie potrafię tyle wycisnąć


Ojan skromnisiu spokojnie byś wycisnął tylko musiał byś chcieć.A ty nie chcesz bo dla ciebie jest ważna sylwetka. A budowanie sylwetki odważnikami kulowymi to jak jazda z Warszawy do Lublina przez Berlin,Amsterdam,Nowy York,Los Angeles, Tokio , Władywostok,Moskwa,Mińsk,dopiero Lublin.Droga daleka niepewna,po drodze można się stracić.Jak ktoś celuje w sylwetkę dobrze umięśnioną to sztanga i kulturystyka rządzi .

@orzegów trudność z rzarzutami jest większa bo środek ciężkości się zmienia przy rwaniu ketla , wymaga to techniki i przy jej opanowaniu można wykorzystać ,, bezwładność środka ciężkości ,, nie wiem czy to właściwie nazywam i zarzut ketla może być nawet łatwiejszy niż hantla , przy wyciskaniu już to nie ma znaczenia bo środek ciężkości nie wędruje w stosunku do chwytu .podobnie jest w hantlu

Masz rację do tego nieergonomiczny kształt.A do tego wszystkiego cały ciężar przechodzi przez drobne stawy dłoni,łokci,barków.

orzegów

Ojan skromnisiu spokojnie byś wycisnął tylko musiał byś chcieć.A ty nie chcesz ....

Jak ktoś celuje w sylwetkę dobrze umięśnioną to sztanga i kulturystyka rządzi .

Niestety nie wycisnąłbym, nawet gdybym chciał!
Nigdy nie byłem taki silny - będąc w wojsku wyciskałem stojąc trochę mniej niż 80kg (bodajże 75kg)

Kulturystyka to jednak sztanga, sztangielki i własne ciało jako obciążenie.
A kettli nie będę Wam obrzydzać. Podnoszenie ich bez szlifowania techniki pasowałoby mi - w taki sposób robiłem na wojsku na jakimś tam sprawdzianie.

Ramię jest dłuższe (bark - środek kuli), a sam punkt przyłożenia siły jest poza osią przecinająca środek ciężkości. Do tego balistyka ruchu. Zarzut sztangi zrobisz nawet na niestabilnym podłożu - odważnikiem nawet nie machniesz jak się nie wryjesz nogami w podłoże. Ale rwanie jest łatwiejsze kulą niż sztangą.