DT - Kettle i inne :-)

Czytałam właśnie, że narzekasz u Antosia na brak treningu i miałam proponować body weight Są nawet fajne, intensywne obwody z masą ciała. I wcale dużo czasu nie trzeba, wystarczy tylko się zmobilizować i być konsekwentnym.
Jak się człowiek uprze to można nawet z dzieckiem ćwiczyć Są nawet specjalne treningi dla mam, więc czemu tata miałby nie skorzystać?

Wybór treningu, ćwiczeń to nie problem.
Problemem jest nieregularnosc.

Ale nic to!
Nowy miesiąc, poniedziałek itd. jest postanowienie poprawy!
We wrześniu z treningami było bardzo kiepsko! W październiku może być tylko lepiej!

ja wierzę, że Panteon znajdzie odpowiednią motywację u siebie i nie porzuci treningów ;)poza tym ma ciągle katów nad głową z forum ;)

Lucyna86

ja wierzę, że Panteon znajdzie odpowiednią motywację u siebie i nie porzuci treningów ;)poza tym ma ciągle katów nad głową z forum ;)

Nie widziałem tych katów. (w tym dziale).

Można powiedzieć, że ruszyłem z kopyta
Zobaczymy.. Ciężko coś planować, ale..

Kółko z kolan - 5x10 / co 2min seria
Kółko podwójne - zero.. nie dałem rady
Pompki na podpórkach - 15, 10, 10, 10, 10 - porządne, głębokie i niezbyt szybkie pompki.
20min30s

Kółko - pozytywne zaskoczenie - chyba wakacyjne dipy sporo mi dały, bo wyciskanie jest na przyzwoitym poziomie (32kg poszło na obie strony niedawno) a i przy kółku nie było problemów z tricepsami (kiedyś momentalnie pojawiała się pompa i ledwo 5x5 mogłem zrobić; z czasem to przechodziło).
Może bez szału 5x10, ale jak na powrót po przerwie, to OK
Pompki - spokojnie poniżej dłoni schodziłem, skorzystałem z podpórek, było po kulturystycznemu. Pojawiały się akcenty, ale nie o to chodziło.
Po kółku to już nie to samo, ale gdybym miał robić kółko po pompkach, to już byłby dramat.
Zawsze te dwa ćwiczenia mi się gryzły..

Ogólnie po wczorajszym kettlowaniu mam lekką obolałość, ale bez zakwasów.

Co do kettli - albo będę skracał przerwy i jechał z 16kg, albo najpierw zamienię kulę na 20kg i pozostanę przy przerwach 2min. Mogę też tę 20 jakoś wprowadzać - dodawać obwód z 20 co trening aż dojdę do pięciu.. Ciężko planować kettle, bo nie wiem jak często będę mógłz nimi ćwiczyć. 2x tygodniowo już by mnie uszczęśliwiło!! Nie wiem czy byłby progres, ale zabawa by była.
Deep Six RKC - przy tym raczej pozostanę, bo są podstawowe ćwiczenia, nie ma zajeżdżania; No i S&S..
Zdecydowanie lepiej mi z setami po 5powt niż takimi trwającymi po 30s..

Dzisiejsze śniadanie:



Nieco ustabilizował się mój plan dnia. Jeśli chodzi o posiłki to wygląda to mniej więcej tak:

6.00-6.30 - śniadanie
jajka + warzywa albo kawa z masłem/kokosem; generalnie B+T

10-11 - lunch
kasza/ryż + jajka/mięso/serek wiejski + warzywa, albo owsianka na mleku/kefirze/serku wiejskim (z dodatkami - rodzynki, wiórki, siemię itp, )

13 - przekąska
jabłko/banan/sok pomidorowy/jogurt grecki z rodzynkami

15-16 - obiad
domowy
Czasem tylko zupa, a drugie danie na kolację, a czasem tylko drugie - różnie, zależnie od dnia. Może być spagetti, a może być ryż i kurczak, albo pierogi czy kluski.. RÓŻNIE.

19-20 - kolacja
też różnie.. Nie ma schematu.

Śmieci - na weekend jakieś piwo, sporadycznie w tygodniu jakiś łakoć, w małych ilościach.
Mięsa jem nieco mniej, bo 1-2x dziennie i to już tak od połowy wakacji, z nabiału jak już, to serek wiejski (z 500g tygodniowo) i kefir (z 1litr na tydzień), czasem owsianka na mleku
Z węgli - kasze różne, albo ryż, czasem makaron i sporadycznie ziemniaki. Zależy też od obiadu, na który nie zawsze mam wpływ
Tłuszcze - tutaj bez zmian - oliwa z oliwek, olej kokosowy, masło, czasem smalec do smażenia, sporadycznie orzechy, czy olej lniany.
Owoce - jabłka głównie (1-2szt dziennie, chyba, że po dzieciach jeszcze dojadam), czasem 1-2 banany, rodzynki Czasem coś innego. Może jakieś mrożonki będę kupował do jogurtu greckiego, czy do kefiru i to jako przekąskę będę miał.
Warzywa - spore pole do poprawy, bo głównie kiszone ogórki, kiszona kapusta, pomidory i papryka. Z mrożonek to brokuły, zielona fasolka i szpinak..
Czasem kupny mix sałat, to mam na 2-3 porcje.
Jakoś nie mam pomysłu na warzywa.

Weekendy rządzą się swoimi prawami.

Jak tak czytam o treningach i odżywianiu u Antosa, to wprowadził w życie to o czym czytałem już wcześniej - metcony, posty, obcięcie pieczywa (w sumie teraz prawie nie jem, ale bywały dni, że na samych kanapkach jechałem, co odbiło się na mojej sylwetce).
Osoby będące na diecie tłuszczowej nie mają problemu z przeprowadzeniem postu 24h.
Fan postów Brad Pilon jest weganinem z tego co kojarzę i on promuje właśnie takie posty (1-2x tygodniowo)

Sylwetkę ma spoko



Muszę podliczyć ze 2-3 dni swoje jedzenie, żeby się zorientować ile tego wchodzi..
Posiłki wyglądają mniej więcej jak te z 2xME

Jak ktoś podrzuci jakieś delikatne poprawki które mógłbym wprowadzić w misce, to będę wdzięczny


Zmieniony przez - panteon w dniu 2018-09-30 13:57:36

Naprawdę zachwycają Cię te wiszące cyki?!

Nie skupiałem się aż tak na szczegółach jego sylwetki

Niebawem ukażą się w księgarniach poniższe książki:





Współautorka książki "Polski przewodnik paleo" (wespół z Iwoną Wierzbicką)

dla kontrastu:



i to:



Drogie..


Właściwie, to vege i paleo mają sporo wspólnego i jedni od drugich mogą się czegoś nauczyć..

I jeszcze:



Ciekawe czy to bardziej naukowe, czy po prostu menu + godziny posiłków.. a na to wygląda właśnie.

https://wydawnictwovital.pl/wydawnictwo/ksiazki/zdrowie/choroby/przerwy-w-jedzeniu-naukowo-udowodniony-sposob-na-zdrowie-i-dlugowiecznosc/

Jest fragment do pobrania



Zmieniony przez - panteon w dniu 2018-09-30 16:35:08

Janek cycki cyckami ale brzch ma ładnie docięty ;;)

5x w ciągu dnia pobudzana insulina
jak jemy tłuszcz czy białko - również ją pobudzamy, nie tylko węglowodany

2-3 posiłki na dzień, pierwszy na maxa sycący by bez głodu i w ogóle żadnego problemu wytrzymać przez xxx godzin, prościej bym to widział

1.
kilka jajek
kilka plastrów boczku
wszystko na gęsim smalcu czy tam maśle klarowanym
garść orzechów
w opór warzyw
na warzywa po łyżce oleju lnianego i oleju choćby komopnego

2. Już po treningu czy tam w godzinach wieczornych
Jakies węgle złożone (kasza, ryż)
owoce (gruszki,jabłka, śliwki, figi, winogrono, nawet te banany, żurawina, maliny mrożone, truskawki)
owoce można zjeść z kefirem i odrobiną czekolady - najlepiej gorzkiej
i dogryzka warzywami surowymi a jak mało to dogryźć kilkoma orzechami czy nawet tym serkiem wiejskim

i głodny na pewno nie będziesz.
a w deficycie z całą pewnością będziesz

Dzięki za patent!
Rano aż tyle nie zmieszczę.
Takiej kolacji też nie zmieszczę, że są: ryż, owoce i warzywa..

Pomniejszylbym te dwa posiłki, stosownie do pojemności żołądka, a pomiędzy dał jeszcze obiad. Nie zmieszczę tyle, żebym był najedzony przez 10h..

Kolacja około 19 i śniadanie o 6 daje 11h postu.
Śniadanie o 6 jest symboliczne, o 10 już takie bardziej treściwe, zbilansowane
Ta przekąska około 13 to z głodu..
Obiad różnie, a kolacja niewielka.