DT MissInvincible

missInvincible

FighterX

Fajnie ogarnięta aktywność w ciągu dnia.

Jak z rana zacznę aktywnie dzień to od razu lepiej się czuję siłowego nadal rano robić nie lubię ale wszelkiego rodzaju kardio mi odpowiada

Ja działam rowerem do pracy, ale nie robię dodatkowego cardio na siłce z rana. W przerwie basen/siłka.

Ja jakoś tak lubię te dodatkowe 20-30min kardio zrobić, zazwyczaj skakałam na skakance rano ale jest coraz więcej ludzi i nie ma miejsca na skakanie, jak jest zimno to marsz na bieżni jest dla mnie super, jak jest ciepło to się wykąpię na silce i pójdę na spacer przed pracą. Wczoraj nawet krótki bieg zrobiłam dla odmiany.

ja planuję jak się zrobi cieplej rano przed pracą jeździć na rowerze. Mam taką fajną trasę za swoim osiedlem - akurat do ogarnięcia w około 30 minut. Trochę trzeba wydolność poprawić.

Brzmi super ja niestety jestem w środku miasta wiec nie mam idealnych warunków do jazdy na rowerze ale już się przyzwyczaiłam do miejskiego ruchu

Jak mi się uda i przetrwam, to postaram się biegać do pracy 2 razy w tyg.

ja jeździłem kiedyś do pracy rowerem. Ale przy dwójce dzieci i mnóstwie spraw do załatwienia po pracy - muszę teraz korzystać z samochodu. Może kiedyś będę mógł wrócić do roweru - ale to nie przez najbliższe kilka lat.

Właśnie staram się ogarnąć kilka rozwiązań na aktywne dojazdy do pracy. Oraz mieć kilka rozwiązań na różne okoliczności. Np Bieganie do pracy, rower do pracy, co jak i kiedy żeby mieć co jeść w pracy


Zmieniony przez - FighterX w dniu 3/5/2020 9:50:56 AM

Miss a siłownię masz w budynku gdzie pracujesz? Super rozwiązanie tak w trakcie pracy.

missInvincible

FighterX

zastanawiają mnie te ćwiczenia jak "Band side lying clam", uważasz, że w czymś to Ci pomaga?

Szczerze mówiąc to powątpiewam w sens robienia tego typu ćwiczeń. Zawsze traktowałam je jako swego rodzaju '' finiszery / pumpery'' i lubiłam w ten sposób zakończyć trening dołu ale jak człowiek ostatnio ma mniej czasu na cokolwiek to szkoda mu go marnować na takie pitu pitu

to zalezy w duzej mierze dla kogo
ale raz, ze to może być super aktywacja
dwa takie dodatki na koniec treningu fajnie wplywają na kształ pupy

"Pobudka 6:25, na rower wsiadam o 7:00, o 7:35 jestem na siłowni, trochę podrepczę na bieżni (25min) i nadrobię parę maili czy przeczytam jakiś artykuł, potem prysznic, make up, włosy i do pracy jestem gotowa około 08:45, na przerwie ok 14:00 idę na siłownię, godzinka treningu siłowego, prysznic i znowu do pracy. Rowerem powrót do domu. Tak standardowo wygląda moja aktywność w normalnym dniu tygodnia, kiedy jadę rowerem do pracy."

nie dopada Cie zmęczenie przytakiej ilości ruchu dodatkowego do siłowego?