DT MissInvincible

Dodo - dzięki

Night - zdecydowanie. Nie wiem czy będę robić jakiś wyraźny priorytet sylwetkowy, nie wydaje mi się, żebym musiała. Zapewne będzie sporo dolnych partii bo to najbardziej lubię ćwiczyć myślę o czterech dniach treningowych i jednym elastycznym (czyli jeśli będę miała czas i chęci mogłabym porobić brzuch i jakieś ćwiczenia z gumami na pośladki np). Ale nie wiem czy jakiś inny priorytet robić , niezwiązany z celami sylwetkowymi.

Paula - można jeść zdrowo jeśli się chce ale z drugiej strony all inclusive sprzyja przejadaniu się, bo nakłada się większe porcje i ma się ochotę spróbować wiele różnych potraw

Rion - wiem wiem

Możesz też pójść w kierunku tego czego jesteś ciekawa jeśli idzie o trening. Ja miałem czasem takie dziwolągi treningowe że szok. Ale przynajmniej sobie spróbowałem różnych niestandardowych rozwiązań. Sylwetka nie ucierpi - a przy okazji można coś ciekawego odkryć dla siebie. Moim zdaniem masz całkiem kompletną sylwetkę - nie musi być jakichś wielkich priorytetów. Ale też jeśli coś sprawia Ci przyjemność to powinno się znaleźć w planie.

Coś tam skleję w najbliższym czasie i wrzucę do oceny. Mam nadzieję, ze nie wyjdzie zbyt standardowo właśnie ale pewnych przyzwyczajeń ciężko się pozbyć widziałam parę metod intensyfikacyjnych, które chciałabym wypróbować, na razie sobie zapisuję każdy ciekawszy post i może mnie coś zainspiruje.

Ale standardowo wcale nie znaczy nudno. Ja robię prymitywne treningi ostatnio - a na bank się nie nudzę i mam motywację żeby iść do przodu. Więc się nie bój ten normalności i zwykłości. W prostocie siła. Twoje treningi od dłuższego czasu nie były standardowe - może właśnie czas na coś takiego.

Trzeba dołożyć wciskanie hantli stojąc jednonóż na piłce bosu kettlem wtedy jest ciekawie

Nie o taką niestandardowosc mi chodziło
Ale ostatnio widziałam chłopaka robiącego bicka na piłce bosu prawie się zainspirowałam !

Na pewno bydlak miał z 50 w łapie od tych nowoczesnych metod treningowych

Zazdrościcie...

ja oczywiście że zazdroszczę - u mnie na siłowni nie ma bosu, także nawet sobie nie popróbuję.

Wszystko jest dla ludzi, ale i w tych nowinkach trzeba mieć jakieś hamulce bo łatwo z kombinacjami na treningu przesadzić