DT MissInvincible

...

alhambra1970

Ekspert

Szacuny 2447 Napisanych postów 2779 Wiek 54 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 252680

Miss, tak, 36 km w obiestrony to też bardzo dużo. Podziwiam !

"Niektórzy widzą rzeczy takimi, jakimi są, i pytają : dlaczego ? Ja śnię rzeczy, które nigdy nie istniały , i powiadam : czemu nie ? "
G.B. Shaw
http://www.sfd.pl/Alhambra_nowe_wyzwania-t1037040.html

...

missInvincible Moderator

Ekspert

Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367

Piątek - dnt, miał być trening ale niestety źle się czułam. Skakanka mi się zepsuła znowu, cała guma zeszła ze stalowej linki, potrzeba nowej.

Podsumowanie piątego tygodnia redukcji.

Dieta : 1900kcal 130/50/230

Zmieniony przez - missInvincible w dniu 05/05/2019 18:03:31

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html

...

Nene87

Ekspert

Jest liderem w tym dziale Szacuny 3416 Napisanych postów 6136 Wiek 36 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 264578

a jak wizualnie? podkręcasz aktywność, zmniejszasz kcal czy bez zmian na razie?

Zawsze rzucaj siebie na głęboką wodę - tam dalej jest do dna...

https://www.sfd.pl/[BLOG]_zdrowo_i_sportowo__Nene87-t1159713-s420.html

...

missInvincible Moderator

Ekspert

Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367

Wizualnie jest OK ale też bez jakichś spektakularnych zmian. Trochę za wolno to idzie. Postaram się zrobić więcej kardio w tym tygodniu. Za tydzień pokombinuję z kaloriami.

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html

...

Nene87

Ekspert

Jest liderem w tym dziale Szacuny 3416 Napisanych postów 6136 Wiek 36 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 264578

Zawzięta jesteś

dla mnie 1,5kg to i tak już dużo przy takiej ładnej sylwetce jak Twoja, ale ja wiem, że apetyt rośnie w miarę jedzenia

Zmieniony przez - Nene87 w dniu 2019-05-06 08:14:06

Zawsze rzucaj siebie na głęboką wodę - tam dalej jest do dna...

https://www.sfd.pl/[BLOG]_zdrowo_i_sportowo__Nene87-t1159713-s420.html

...

missInvincible Moderator

Ekspert

Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367

05/05/19
DT 1900kcal
Tydzień 7

Trening C – tyl uda + posladki

1. MC sumo 8/6/3/3/3/3
50/70/90/100/100/100x5/100x5
50/70/90/100/100/100/100
55/65/85/95/105/105
50/60/70/80/90/100

Jakiś tam zapas siły cały czas jest

2. HT 8x 2s iso hold / 8x 4s iso hold / 8x 6s iso hold
105/105/105
105/105/105
105/105/105
100/100/100
90/90/90
80/80/80

Genialnie weszło.

3. Odwodzenie nog na maszynie 12/10/8/16/24+
52/68/77/59/45
52/61/73/54/41x26
47/61/68/54/41x26
45/59/68/54/39x26
45/59/66/52/39x26
45/52/59/45/32

4. RDL z kettlami 12/12/12+
20/20/20x14
20/20/20
16/16/20
16/16/16x16
16/16/16x15
16/16/16

5. Odwodzenie nogi z linka na wyciagu w tyl 12x iso hold 1-2s / skos x12 / w tyl 12x iso hold 1-2s / skos x12
12/10/12/10
14/12/14/12
16/14/16/14
10/8/10/8
10/10/14/10
8/8/8/8

6. Uginanie nog lezac na maszynie 8/12/8/15
27/27/27/27
32/27/32/27
32/27/32/27
32/27/32/27
27/23/27/23

Zmieniłam troszkę technikę i w seriach z 8p robię tempo T3230

Trening bardzo dobry.

Aktywność :
Kroczki: 12k
Skakanka: 30min

Dieta:

1. Owsiane, cukinia, truskawki, mango, nektarynka, whey, jogurt, czekolada, tahini
2. Wołowina, bataty, surówka, buraki, pomidor, konserwowe, oliwa
3. Twaróg, jajo, dynia, mąka kokosowa, budyń, whey, masło migdałowe, borowki, mango, cherry in jelly, ciecierzyca suszona

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html

...

missInvincible Moderator

Ekspert

Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367

Nene87
apetyt rośnie w miarę jedzenia

I w tym problem

Na razie dodatkowe kardio sprawia mi przyjemność także jakiś dodatkowy bieg mogę spokojnie zrobić ale jak dokładać aktywności to na tyle, żeby ją móc komfortowo utrzymać przez parę tygodni.

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html

...

nightingal Moderator

Ekspert

Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679754

Julietta

night, jeśli mogę zapytać, twoja żona/partnerka trenuje?

Kiedyś trenowaliśmy razem nawet. Ale odkąd są dzieci to już nie ma jak.

Aktualnie to ona wili pójść na jakiś fitness i poskakać niż trenować siłowo. Grunt żeby się ruszać.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...

nightingal Moderator

Ekspert

Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679754

missInvincible

Paula - dziękuję. Generalnie jestem zadowolona z sylwetki i z tego, ze z roku na rok nabiera fajniejszego kształtu. Ale przyznam, ze czasem frustruję się, że te zmiany zachodzą tak wolno, bo jak by nie patrzeć dietę i trening trzymam całym rokiem a zmiany zachodzą kosmetyczne. A przynajmniej mi się wydaje, ze nieproporcjonalne do wkładu pracy

U mnie zmiany zachodzą jeszcze wolniej. Ja nie wróciłem z wieloma kwestiami do poziomu sprzed kontuzji. Ale niektóre mięśnie - np triceps udało mi się poprawić w stosunku do tego co było. Trzeba się cieszyć z takich zmian, trzeba się cieszyć procesem dochodzenia do rezultatów bo to uczy jak musimy podchodzić do konkretnie naszego organizmu. Poza tym jak się coś robi naturalnie to nie dzieje się nic zbyt szybko. tak już jest - i w sumie dobrze bo jest zabawa na całe życie a nie na rok czy dwa.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...

missInvincible Moderator

Ekspert

Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367

Pewnie

ja cieszę się procesem, lubię trenować i będę to robić bez względu na progres sylwetkowy lub jego brak. Nie wyobrażam sobie chodzić na siłownię kilka razy w tygodniu z musu.
A ze czasem by się chciało widziec szybsze rezultaty to cóż ...

nic na to nie poradzę, coś tam sobie pomarudzę ale i tak będę robić swoje i to najważniejsze