DT - Kettle i inne :-)

Lucyna86

Janek cycki cyckami ale brzch ma ładnie docięty ;;)

Cały efekt brzucha psują te cycki.

panteon

Dzięki za patent!
Rano aż tyle nie zmieszczę.
Takiej kolacji też nie zmieszczę, że są: ryż, owoce i warzywa..

Pomniejszylbym te dwa posiłki, stosownie do pojemności żołądka, a pomiędzy dał jeszcze obiad. Nie zmieszczę tyle, żebym był najedzony przez 10h..

Kolacja około 19 i śniadanie o 6 daje 11h postu.
Śniadanie o 6 jest symboliczne, o 10 już takie bardziej treściwe, zbilansowane
Ta przekąska około 13 to z głodu..
Obiad różnie, a kolacja niewielka.

z żadnego głodu
głodu nie poznałeś
nikt z nas !

głód jest wtedy gdy już nie masz ani tłuszczu, ani mięśni i organizm walczy o przetrwanie i dosłownie potrafi zjadać tkankę łączną
nie ma czegoś takiego jak symboliczne śniadanie czy mała przekąska
są tylko dwa stany organizmu : nasycenie i brak nasycenia
nie ma stanu pomiędzy.

Jeśli jesz, ale za mało - to jesz źle, bo ciągnie do głupich nawyków
To zjesz mniej - nawet lepiej
Grunt - 1 posiłek, przynajmniej w tej początkowej fazie - tłuszczowy, większe nasycenie, lepsze odżywienie
Z czasem się wszystko samo ureguluje

Niejeden kulturysta ma wypakowaną klatce a sutki w dół.. O to Panu chodzi?

@Antos
Aby pójść w kierunku zapodanego przez Ciebie modelu, tak po najmniejszej linii oporu, to musialbym/wystarczyłoby:
- pominąć posiłek o 6.,
- zjeść obficie około 10 posiłek BT
- aby nie musieć robić przegryzki o 13
- obiad około 16
- kolacja około 20.

Dawaloby to jakiś wariant IFu, bo 14h postu by było przez noc.
14h postu miałem na wakacjach, ale przesadziłem z piwem (jeśli chodzi o poprawę sylwetki, ale 2xME dopuszczalo taka mozliwosc; trochę może nagialem zasady pod siebie) .
We wrześniu piwo pojawialo się tylko w weekendy. Od tygodnia nie jem pieczywa.
Takie drobne zmiany wprowadzam, bo skoro aktywności mam niewiele, to trzeba na innym polu zawalczyć.

Olej konopny - tego jeszcze nie miałem nigdy.
W książce o tłuszczach wyczytałem, że olej lniany jest zły bo automatycznie jest bezwartościowy i lepiej mielic siemię. Taka ciekawostka..

EDIT:
O, w trakcie mojej pisaniny odpowiedziałeś

Ogólnie, jak mam się godzić na IFie 14/10, to wolałbym zrobić 24h postu raz na tydzień.
W wakacje głodny nie byłem, ale inna pogoda, wysokie temperatury, czasem kilka lykow wody zaspokaja "głód".

Spróbuję przejść na 3 posiłki dziennie. Na spokojnie.


Zmieniony przez - panteon w dniu 2018-09-30 21:42:00

a nawet jak aktywności miałbyś ogrom, ale źle jadł to nic by Ci to nie dało
aktywność to tylko ułamek wpływu na układ hormonalny
największy zawsze odżywianie

Jest mnóstwo sportowców po prostu otyłych, mimo wysokiej aktywności
Nie dbają o to co wkładają do buzi, bo jak twierdzą "spalą"
No nie. Nie da się spalić upośledzonej gospodarki wodnej, hormonalnej, zablokowanych szlaków metabolicznych.

Czy trenujesz czy nie trenujesz - odżywianie najważniejsze

Antos098

a nawet jak aktywności miałbyś ogrom, ale źle jadł to nic by Ci to nie dało

To już wiem od dawna. Przerabialem kilka razy super-hiper programy kettlowe na redukcję i przy złym jedzeniu efekty sportowe były, a sylwetkowe nie.

Zawalcze o warzywa i brak przegryzek (tych zdrowych i niezdrowych) i za jakiś czas się zamelduje!
Dzięki!

Nie mogę za duzo rozkminiac.

Panteon ale dobrze napisał z tłuszczami na śniadanie ... ja też już zmieniam od przyszłego tygodnia dietę ... tak żeby w pierwszej połowie dnia dostarczać przede wszystkim tłuszcze, okołotreningowo głównie białka i w drugiej połowie dnia węgle ... zobaczymy co z tego wyniknie, ale wiem że jak jadłam więcej tłuszczy rano i mniej węgli to jakoś lepiej wyglądałam ....

Śniadania mam zazwyczaj BT.

Fajny zakwas po kółku - brzuch, środek grzbietu, tricepsy pewnie też po pompkach, no i na klacie

Szukam pomysłu na warzywa. Lubię warzywa, a nie mam pojęcia dlaczego stosunkowo mało ich jem..


Zmieniony przez - panteon w dniu 2018-10-01 09:04:07

Mam takie zakwasy, że nie mogę się wygiac do tyłu, bo m. brzucha i klaty nie pozwalają.

W związku z konkursem 2HAH przyzwyczaiłem się korzystać z telefonu na sfd.
Będę musiał się odzwyczaic.

Początek konkursu był nieco czasochłonny, a po kilku dniach leciało już z automatu
Ciekawe doświadczenie, polecam!


Zmieniony przez - panteon w dniu 2018-10-02 09:16:13

Deep six RKC

5 swing
5 snatch
5 clean & press
5 squat
1 TGU
Zmiana reki.

5x/90s

5 zestawów z 90s przerwy pomiędzy nimi.

Poprzednio coś tam poczułem, ale był zapas.
Dzisiaj już pot płynął od 3 zestawu.

Tętno po każdym kompleksie jakieś 140, 160, 180, 192, 192, i 5min po zakończeniu piątego spadło do 136.
Liczę przez 15s uderzenia i robię x4.
Taki monitoring
Powinno się poprawiać, a najbardziej to chyba istotny jest spadek tętna po zakończeniu treningu.

To już na granicy moich możliwości.
Co okazało się najsłabszym ogniwem?
Uczucie zmęczenia w nadgarstkach!!
Kondycyjnie dałem radę, ale jeszcze nie czas na dodawanie kilogramów.
Przydałoby się taki trening robić 2x w tygodniu przynajmniej..

Teraz chyba będę skracał po 1 przerwie na trening - 60,90,90,90s itd.. Zobaczę co i jak, bo ciężko coś mi zaplanować.

Jeszcze mam zakwasy na brzuchu po kółku (w niedzielę)

Panteon a co z Twoim dążeniem do stu pompek odpusciliscie Ty i Twój trener ?