DT - Kettle i inne :-)

Myślałem o jakiejś prostej poradzie.
W którym momencie zacząć próbować kółko ze stójki?
Zakładam, że 5x5 jestem w stanie wykonać z kolan (choć nie wiem.. )
Zacznę jakimiś drabinami, bo po kółku to kilka dni zakwasów zawsze mam... głównie tricepsów! Teraz mi to nie powinno przeszkadzać.

panteon

Myślałem o jakiejś prostej poradzie.
W którym momencie zacząć próbować kółko ze stójki?
Zakładam, że 5x5 jestem w stanie wykonać z kolan (choć nie wiem.. )
Zacznę jakimiś drabinami, bo po kółku to kilka dni zakwasów zawsze mam... głównie tricepsów! Teraz mi to nie powinno przeszkadzać.

Zacznij kółko bez kółka : stań na podłodze, skłoń się w przód , oprzyj dłonie na podłodze i potem robiąc "kroki" dłońmi przesuwasz tułów tak daleko jak potrafisz i powracasz do postawy początkowej . Rób codziennie - zacznij od 1p.

O!
Już jakiś konkret! Dziękuję
Kiedyś Jsdolan pisał, że zalecił mu Pan robić kółko stojąc, tylko nie pamiętam ile wtedy robił z kolan.

Kółko stojąc też możesz robić od razu
Jedziesz do przodu tyle ile wydaje Ci się, że możesz
Z czasem będzie coraz dalej. Lepiej codziennie i nie za dużo

Tylko nie zapomnij zaopatrzyć się w kask

Napisze tak,prawidlowy rozjazd na kolku ze stojki do samej ziemi jest o wiele trudniejszy niz MU,ale zycze powodzenia.
Co do rad jak do tego dojsc,prosta odpowiedz trzeba bardzo wzmocnic cale cialo.

Próbowałem kiedyś rozjazdu ze stójki.. Z rozjazdem nie było problemu (poza tym, że rąbnąłem łokciami o podłogę jak już pojechałem milimetr za daleko i straciłem kontrolę). O zjeździe nie było mowy!

Drazekm - rozumiem.
Nie potrafię ani jednego ani drugiego. O ile jakieś elementy MU jestem w stanie wykonać, to kółko robię - tyle, że sporo łatwiejszą wersję.
Wzmocnić całe ciało - tak powiedzieć, to jak nic nie powiedzieć..

W MU trzeba być silnym/dynamicznym/mieć dobrą koordynację. Jak jeden element kuleje, to pozostałe dwa muszą to nadrobić.
Brak dynamiki - dużo siły i koordynacji; itd...

W kółku ze stójki - "wystarczy" być silnym Całościowo! Zawsze miałem po tym zakwasy w tricepsach, czasem też bolało mnie w mostku (jak kiedyś przy dipach).

Podciąganie na jednej ręce jest proste, ale ciężkie.
Pompki są proste i lekkie.
MU jest trudne i ciężkie, a kółko - "tylko" ciężkie, bo przecież proste

Jak tak zerknąć na YT, to MU jest tam najwięcej. Kółko się pojawia, a podciąganie na jednej ręce - trzeba trochę poszukać..

Wracając do mojej osoby - moje najpiękniejsze MU nie będzie tak piękne jak Twoje ostatnie powtórzenie w serii 30x; podobnie z kółkiem.

Jednak jakiś cel warto mieć. Pod MU nie mam jak ćwiczyć, ale jak upilnuję okres zimowy (w kuchni) i trochę sił nabiorę, to już będzie mały krok do przodu.

Nie mówię, że zaczynam ćwiczyć, a za miesiąc czy tam na wiosnę będę to wykonywał.
Plan z MU zweryfikował pierwszy trening z elementami dynamicznymi - organizm tego nie wytrzymał..

Weszło:

rozjazd bez kółka - 6 powt.
rozjazd na kółku z kolan - 1,2,3,4,5,5,5,5,5
gwoździe (mm) - 5,5,6,6,5

Ten rozjazd bez kółka ma jakąś swoją nazwę - "coś tam walk"; jakby ktoś kojarzył to poproszę!

Waga po pracy - 72,2 - OK, ale brzuch wywaliło na 92..


Zmieniony przez - panteon w dniu 2017-09-26 21:40:22

Za dużo na raz na brzuch!
Jutro będzie bolało i nie będzie Ci się chciało!

To jaki masz teraz cel w kwestii wagi? Myślałem, że zbijasz, by trzymać, a Ty zrobiłeś wynik (przy okazji - gratulacje!!!) i... co dalej?

Kółko - najpierw serie rozgrzewkowe 1,2,3,4 a potem główne danie 5x5.
Dzień później lekka obolałość w barkach, trickach i piersiowym odcinku kręgosłupa..
Dwa dni później (dzisiaj) - zakwas w trickach, najszerszych grzbietu i m. brzucha. Spory!

Trening dopiero jutro ze względów organizacyjnych.
Dopytałem Jsdolana - robił 5-6 serii po 12-15powt. kółka z kolan, jak Ojan zaproponował robić ze stójki. Czyli będę szedł w większą liczbę powtórzeń w serii. Na razie bardzo mnie wyniszcza to ćwiczenie i nie mam co szaleć.

Waga - wczoraj po pracy 72,0.
6.30. kawa z masłem,
10.00. sałatka (warzywa, ziemniaki, ogórek, majonez itd) + mięso
12.00. jabłko.
14.30 ważenie

Docelowo jest <72kg.
Zszedłem poniżej 70 łącznie z wypoceniem, więc wiadomo, że to nie do utrzymania było. Musiałem..

Bardziej zależy mi na zmniejszeniu obwodu brzucha, do jakichś 85cm
Kilka lat temu ważyłem te 72, ale w pasie i biodrach było po 5cm mniej.

Także interesują mnie okolice 70kg na co dzień. Jak nie wyjdę ponad 74kg przez zimę (święta!) to będzie OK.
Jak czasem zejdę poniżej 70kg, to też będzie miłe.
Mniejsza waga (przy zachowaniu siły, a najlepiej wzroście siły), to większe możliwości na drążkach i lżejsze kule do dźwigania (patrząc na % masy ciała).