DT - Kettle i inne :-)

Drogi Panteonie. Myślę, że powinieneś skupić się na jednej rzecz.Albo redukcja, albo siła i masa.Niestety nie da się tego pogodzić.
Jak oceniasz obecnie poziom bf?

Jeśli mnie pamięć nie myli, to masz zaliczone 200 rwań z KB20, więc czas na 24. Będziesz mieć punkt wyjścia. Snatch Test, czyli 5 min to dobry pomysł. Ciężkie wymachy zwłaszcza jednorącz budują dobrą bazę pod rwanie, więc wynik możesz się zdziwić.

100 rwan z kb24 .... masakra z jednej strny masz latwiej bo mozesz zmieniac rece, z 2 robisz to na sztywno co dla mnie jest HardCor'em

@Szajba
wiem... pocisnąłbym coś mocniej, ale brakuje mi energii i czasu po prostu (w marcu to już w szczególności! ale już mam z górki).
Także miskę staram się mieć redukcyjną w miarę, a treningi robię takie, na jakie mnie stać. Była opcja ćwiczenia 2-3dni z rzędu, to ćwiczyłem. Nie było opcji ćwiczyć kilka dni - nie ćwiczyłem. A progres był cały czas

Można redukować na treningu siłowym - fakt, że sił może nie przybyć, ale można dobrać odpowiedni ciężar (na 5powtórzeń) i nim cisnąć.
Jak ktoś je sporo, to ciężary większe. Jak je mniej - to ciężary mniejsze, ale na tę samą liczbę powtórzeń. I tak właśnie myślę zrobić... Myślę

Chcę rekompozycji. Niekoniecznie muszę dźwigać cięższe kettle. Cięższych już nie mam! 2x24 to maksymalna para i na trening "na siłę" się nada, a może to zbyt wiele. W jesiennym PPL miałem 2x20 i przysiady 10x10 weszły. Pressy były 10x8. Zobaczę..

Wg tego:



to wyceniam się na 25% - są boczki, ale coś tam mięśnia widać. Widać, że ćwiczę, tak bym powiedział. Taki nieoszlifowany diament jeszcze ze mnie.

http://potreningu.pl/calculators/bf
73kg i 89cm daje mi BF=21%

Żona mówi, że nieproporcjonalny jestem. Uda takie duże. W sumie - w tułowiu nieco ze mnie zeszło, a uda napęczniały od tego S&S i diety.
Ale zawsze taki byłem..

@Nieraz
zaliczyłem 200 rwań z 16 (ale wg dawnych zasad - teraz nie wolno odrywać pięt i magnezji można użyć tylko raz; w książkach Pavla tego nie było; o magnezji DW mówił na intro, a nieodrywanie pięt weszło niedawno, nawet w jerkach nie odrywają.. kiedyś o tym wspominałem i na filmiku z jakiegoś szkolenia było to widoczne - szkolenie SFG II).
Miałem 203x za pierwszym razem, a za drugim podejściem 212, albo jakoś tak - dwieście-naście..
Z 20 nie próbowałem.
100x w 5min to dobry punkt wyjścia Tabatę rwań z 20 robiłem, także 70-80x w 4min wchodziło. Kiedyś..

@Kebul
Rwania bez odrywania pięt!
To nie hard core, to HARD STYLE !!

Sprawdziłem maksy w pressach:
MP (32) - 2xPRAWA / 1xLEWA (zima 2016)
MP (28) - 6xP / 2xL - jakoś tak wyszło.. (marzec 2016)
C&P (2x24) - 8x (to z lutego 2016)

Nie gdybam już nad programami, będę na bieżąco pisał co robię

25% dosyć fajnie wygląda
10-12% wygląda super
Zdaje się, że to co jest poniżej 7% nie podoba się żadnej kobiecie

panteon, a Ty do czego zmierzasz?
Bo dałeś wzorce ale się nie określiłeś.

Płaski brzuch (niekoniecznie sześciopak od razu, wiem, że to nie tak łatwo!), obwód nie wróci do dawnego, bo sporo zainwestowałem w prostowniki grzbietu - praktycznie każde podniesienie kettla to ich praca - na pewno się nieco rozrosły, a razem z nimi inne mięśnie korpusu. Więc pas poniżej 80 odpada.
Pamiętam jak miałem 78cm w talii a pas 82cm.. i chciałem wtedy zbijać poniżej 80.. Zacząłem ćwiczyć, a talia się poszerzała (pewnie od ćwiczeń!).
Nie mam docelowej wagi czy poziomu BF. Raczej tak ogólnie chcę poprawić sylwetkę. Chcę mieścić się w moje stare ciuchy Dużo w tym kwestii brzucha, ale też uda mam masywne (co czuję jak zakładam starsze spodnie, czy garnitury..)

Na powyższych fotach 20 a 15% BF różni się jedynie opalenizną.. 20 to jakiś suchoklates.
Nigdy taki nie będę. Mam zadatki na dzika.
Klatka i brzuch jest do poprawienia. Zawsze o tym piszę i nic nie robię w tym kierunku (no, dieta trochę to zmieniła, ale klata nadal nie jest trenowana).

Tak sobie przypomniałem, że w przypisce mam napisane co i jak!


Zmieniony przez - panteon w dniu 2017-03-19 12:23:58

Moja rada
Trenuj ciężko, wplataj kompleksy metaboliczne. Dietę masz jaką masz i ciężko na nią wpłynąć, ale może pomogłoby przesunięcie wszystkich węgli na jakąś określoną porę dnia? Musisz trochę popracować nad wrażliwością insulinową, bo to chyba szwankuje.Może CBL by się u Ciebie sprawdził? Oczywiście z obowiązkowym 10-14 dniowym wprowadzeniem.

CBL?
Carb Back Loading? Znaczy węgle wieczorem, czy co?? Z tym wprowadzeniem nie rozumiem..


Ciężkie treningi - sam nie wiem, bo teraz ćwiczę lżej, rzadziej i krócej, a waga poleciała.. Może jak ćwiczę ostrzej, to się przejadam (znaczy jem ile trzeba!). Nie mam mocy na ciężki treningi. Dziwię się sobie kiedy wyciągam kettle - jakie one ciężkie, a potem łapię takie 28/32 i nimi macham..

S&S
goblety - 3x5 (16)
wymachy oburącz - 10x10 (24)
turki - 5x 1/1 (24)
pochylone - 2x 3/3 (16)

Lekka sesja. Wymachy ze ściąganiem kettla w dół (power swing?) i odpoczynek ile trzeba, a TGU - jedno za drugim. Całość z rozgrzewką i BP - 25min. Nie kontrolowałem zbytnio..

Mam pomysł na kolejny cykl.
Ćwiczenia które mnie interesują:

- double military press
- double front squat
- tgu
- bent press
- swing
- snatch
- pompki
- podciąganie na drążku.

Trochę dużo, jak na aktualne możliwości.
Gdzieś tam też w ramach balistyki pomyślałem o LCCJ/JERK/PUSHPRESS.. ale słabo to widzę.

Trening dzielony na 2, albo FBW wchodzi w grę.
ABA, BAB, itd..
FBW - mogłyby być 2 zestawy

PUSH - military press, bent press, tgu, pompki
PULL - swing, snatch, drążek
LEGS - front squat... trochę te swingi i snatche.. może jerki?

Sam nie wiem. GRIND + BALISTYKA?

Na razie opcją jest B&S + pompki (i chciałbym tu dodać przysiady).
Bent & Sinister:
- bent press, tgu i różne ćwiczenia pomocnicze (jak będzie czas i energia)
- swing, snatch - różnie..
- pompki - nie wiem jak wkomponować
- przysiady - j.w.
- drążęk - chyba bym odpuścił..
- jakieś brzuchy ogólnie rzecz ujmując bym też chciał dodać.
O jejku, no sporo bym chciał, ale nie dam rady zrobić wszystkiego.

Różniłoby się od S&S tym, że zamiast TGU byłoby WYCISKANIE POCHYLONE. To taka opcja minimum.

Za dużo kombinowania, zdecydowanie. Panteon, złap za KBM, albo LCCJ i dodaj bieganie a będziesz miał ten brzuch płaski szybciej niż Ci wydaje.

Rozważam.. głośno myślę.. Może nawet fantazjuję.
KBM - nie wiem czy by spełnił moje oczekiwania. Robiłem, Ty robiłeś. O efektach redukcyjnych niespecjalnie pisaliśmy..
Za KBM jest to, że to krótki trening, ale nie można go zrobić na pół gwizdka.
W ogóle - niewiele można zrobić na pół gwizdka!! Nie trening siłowy. Tutaj te turki i wymachy mają przewagę.

Nie łapię nawet za opcję zajeżdżania się treningiem. Nie, że mają być lekkie, ale nie chcę się zajeżdżać, bo się wykończę. O!

Musiałbym sprawdzić jakiś ciężki dzień z KBM (2x16) - ze 2-3 obwody.. Jak by to poszło. Pamiętasz, jak Szajba walnął - 3dni z minutą przerwy pomiędzy dniami? U mnie pewnie aż tak dobrze by nie było

Inna opcja na dublet:
KBStrong - C&P - robiłem cykl od 10x1 do 10x3 (i potem w maksie miałem C&P (2x24) - 8x
Spokojny siłowy zestaw - niemal całe ciało przepracowane. Dodać tylko coś stricte na nogi...

Gdyby sił było zbyt mało - Dry fighting way (klik!) - 2x24, 30min i sobie pykać.. Zawsze to jakaś opcja, bo nie wiem jak aktualnie moc w C&P i siadach.

Na pierwszy ogień pewnie B&S pójdzie.