DT MissInvincible

Tak czekałem na ten Twój wpis z przysiadów. Poszło ładnie, ale ja bym jeszcze nie cisnął na to 70 kg. Daj sobie z jeszcze jeden czy dwa treningi, żeby przywyknąć do schematu trójkowego - później dołożysz. A dołożysz na pewno grubo jeśli jeszcze zastosujesz zmienną ilość powtórzeń w seriach - bo tak bym zrobił jeśli celem jest ciężar.

nightingal

Tak czekałem na ten Twój wpis z przysiadów. Poszło ładnie, ale ja bym jeszcze nie cisnął na to 70 kg. Daj sobie z jeszcze jeden czy dwa treningi, żeby przywyknąć do schematu trójkowego - później dołożysz. A dołożysz na pewno grubo jeśli jeszcze zastosujesz zmienną ilość powtórzeń w seriach - bo tak bym zrobił jeśli celem jest ciężar.

Dzięki Night naprawdę było mi w ten sposób łatwiej, tym bardziej, że ja naprawdę szybko się męczę i tracę oddech, także fajnie, że to zaproponowałes. Nawet rozgrzewkowe robiłam sobie clusterami, żeby się wczuć
Okej, to zostaję na tym ciężarze, bo rewelacji w tej ostatniej serii nie było.
Miałam aż tak nie cisnąć na ciężar tym razem (bo redu, to i tak nie wiadomo ile nie zdziałam), ale wychodzi jak zwykle

25/05/16
DT BTW 130/55/200
Dzień 88/137


Trening pleców

1. Wiosło hantlą 8/8/8/8/6 (60s)
20kg / 24kg / 28kg / 30kg / 36kgx6
20kg / 24kg / 28kg / 30kg / 34kgx9
20kg/ 24kg / 28kg / 30kg / 34kgx6
2. Podciąganie 4x7 (do 90s)
pierwsze podciąganie, reszta opuszczanie z wyskoku
bez asysty, pierwsze sama, reszta opuszczanie z wyskoku
bez asysty, pierwsze sama, reszta opuszczanie z wyskoku
3. Przyciąganie drążka wyciągu dolnego do brzucha 4x10 (30s)
36kg x 10/10/10/10
36kg x 10/10/10/10
36kg x 10/10/10/10
4. Sciąganie vki na wyciągu górnym do mostka 4x12 (30s)
20kg x 12/12/12/12
20kg x 12/12/12/12
20kg x 12/12/12/12
5. Inverted rows 3xmax (60s)
zapomniałam
x8/x6/x6
x7/x6/x5
6. Uginanie młotkowe 3x12 (30s)
7kg x 12/12/10
6kg x 12/12/12
6kg x 12/12/12

+ kompleks x4

burpee x15
thrusters x15
kb swing x15
jumping squats x15


Wiosło - Jestem koksem Mój chłopak tylko kręcił głową, ale jak sobie poszłam to pogonił kolegów obok, co by się wzięli do roboty, bo wstyd, żeby robili takim samym ciężarem co ja Lewa strona gorzej niż prawa, jak zawsze.
Podciąganie - moje pierwsze 3 podciągnięcia wyszły naprawdę elegancko nawet byłam z siebie zadowolona
Przyciąganie - od 3s robi się ciężko, nie wiem kurczę czy cos dokładać czy nie
Sciąganie vki - plecy dobrze czuję ale pod koniec palą mnie najbardziej barki wrrr
Inverted rows - wszystko było zajęte, więc trochę się pokręciłam, zrobiłam bica a potem już zqapomniałam, że miałam robić inverty...
Bic - robiąc bica powyłaziły mi żyły na przedramionach i się podjarałam niestety tak szybko jak wyszły tak szybko też poznikały a do potreningowego selfie zapozować chciała już tylko ta jedna żyłka możecie się smiać ale pierwsza żyłka zawsze cieszy, nawet jesli jest to tylko przedramię (może innych się nigdy nie doczekam więc ten teges... )





Głupotą było robić kompleks dzień po treningu nóg, trzeba było go wczoraj machnąć od razu... Wszystko na raty , kurdę! trzeba było dać sobie mniej powtórzeń a nie mysleć, że się jest taką super sprawną



Miska:

Warzywa: 150g mixu brokuł/kalafior , garsć szpinaku, kiełki, 100g pomidorów, 70g ogórków kiszonych, 100g marchwii











Zmieniony przez - missInvincible w dniu 2016-05-26 09:39:06

Miss, jesteś koksem. Zbieram szczękę z podłogi

kleine poczekaj, jeszcze nie powiedziałam ostatecznego słowa

chociaż wiosło wiosłem, ja to liczę, że to się wszystko potem przełoży na poprawienie maksa w MC



Czy mogę liczyć na małą podpowiedź ?

Zostało mi 6 tygodni do urlopu i chciałabym się trochę wylaszczyć nie mam dużych oczekiwań, wiadomo, że się nie ''dotnę'' i nic na siłę ale chciałabym, żeby nie było tak zwanego ''wstydu na plaży''. Czy pomoglibyscie mi opracować jakąs strategię ? Teraz troszkę poleciało w dół więc na razie zostawić wszystko jak jest ? Czy przygotować się na jakies cięcia / restrykcje / aero ?

Założyłam sobie wczesniej, że zrzucę 5kg, ale zostało mi jeszcze 2,5kg więc nie wiem czy w 6tyg to realne
Tzn. jak bym ostro przycięła to by spadło ale redukcja w tamtym roku przyniosła mi więcej strat niż korzysci więc nie zamierzam przeginać.

Miss, czekam czekam ;)
Gdy spada mi motywacja, wpadam do Ciebie.

Mis rozpisz proszę w jednym poście (krotko) ile masz dni treningowych, jeśli robisz jakieś dodatki aktualnie typu kompleksy cardio interwaly to tez napisz w jakie dni to wypada. W jakie dni jaki masz rozkład i wrzuć do tego wpisu aktualne pomiary wraz ze wzrostem.

kleine



eveline


Trening:

sobota : trening dwójek i posladków + interwały 8x20/40
niedziela: trening klatki i barków + kompleks metaboliczny
poniedziałek: off
wtorek: trening czwórek i posladków + kompleks metaboliczny
sroda: trening pleców + interwał 8x20/40
czwartek: off
piątek: off

interwał z kompleksami zdarza mi się zamienić oraz interwał ze srody czasem jest w czwartek, w dzień wolny
tenis wpada dodatkowo ale kiedy i ile to zależy od pogody i czasu

dieta :
DT : 130/55/200
DNT : 130/55/150

na tym rozkładzie jestem od 4go kwietnia


pomiary:

wzrost 170cm
wagi nie zapisywałam dokładnie z tygodnia na tydzień

*** nowe pomiary w sobotę

26/05/16
DNT BTW 130/55/150
Dzień 89/137


Dzisiaj po pracy się leniłam i jakos dziwnie mi było żałowałam później, że nie poszłam chociażby na spacer.
To dziwne uczulenie nadal się pojawia - tylko na rękach, nogach i posladkach, nigdzie indziej. Nie na taką skalę jak tydzień temu, że cała noga spuchnięta ale cały czas cos wyskakuje. Wczoraj biorąc prysznic zaczęła mnie skóra swędzieć i jak tylko wyszłam zaczęły wyskakiwać bąble, skóra czerwona i całe ramiona i uda zasypane. Rano po nich ani sladu ale za to pojawiły się nowe. Po godzinie już ich nie było.
Ostatnio w ogóle dziwne przypadki mi się zdarzają, o których już nie będę lepiej wspominać


Miska:

Warzywa: 200g mixu kalafiora i brokuła, garsc szpinaku, 80g ogórków kiszonych, 50g marchewki, kiełki

27/05/16
DNT BTW 130/55/150
Dzień 90/137


DNT.
W ramach kardio ''sprint'' do kina, na seans, który się zaczął o 21 a ja z domu wychodziłam o 21:10
Zdążyłam!
Money Monster - nie polecam.






Pomiary :









28/05/16
DT BTW 130/55/200
Dzień 91/137


Trening dwójek + posladków

1. RDL 10/10/10/8/6/6 (90s)
MC : 10x40kg / 10x50kg / 10x60kg / 8x70kg / 6x80kg / 5x90kg
50kg / 55kg / 60kg / 65kg / 75kg / 82,5kgx6
50kg / 55kg / 60kg / 65kg / 75kg / 82,5kgx5
2. Uginanie leżąc T1130 4x12 (30s)
23kg x 12/12/12/12
23kg x 12/12/12/12
23kg x 12/12/10+2/9+3
3a. Grzybki 4x12
22kg x 12/12/12/12
22kg x 12/12/12/12
22kg x 12/12/12/12
3b. Zakroki ze stepu 4x10 (60s)
17,5kg x 10/10/10/10
15kg x 10/10/10/10
15kg x 10/10/10/10
4. Wznosy z opadu 4x20-25 (30s)
25/23/20+3/20
25/25/22/20
24/24/22/20
5. Odwodzenie w tył na wyciągu 3x15 (30s)
HT na jednej nodze
12kg x 15/15/15 wyciągB
12kg x 15/15/15 wyciągB

+ interwał 8x20/40

Mobilizacje:
rozciąganie kanapowe, rotacja biodra z ugięciem 2 warianty, mob łydek, odgarbiacz, pompka łopatkowa

MC zamiast RDL bo tak mi się chciało. Poza tym trening słaby, nie miałam zbytnio siły, było mi gorąco i duszno, najchętniej bym się walnęła na podłogę i leżała bez ruchu.



Miska:

To co poniżej + sushi i lody. Imieninowe.
I pomimo małej porcji następnego dnia miałam mdłosci, bolał mnie brzuch, czułam się jak na kacu plus zatrzymałam wodę i mnie wzdęło.
I tak jest niemal zawsze po jakimkolwiek cheacie. Dlatego ja się do cheatowania nie nadaję















Zmieniony przez - missInvincible w dniu 2016-05-31 11:26:49