SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT MissInvincible

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 1363757

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rion10 Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6515 Napisanych postów 62311 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 777736
Kwestia kaloryki jest bardzo płynna bo jak kobieta jest na redukcji dość długo to powiedzmy kaloryka 1600-1800kcalnie musi być bardzo niska bo po kilku/nastu tygodniach na redukcji zapotrzebowanie też jest dużo niższe.

Ale Miss ma doświadczenie wie jak się czuje, jak działa ciało i przede wszystkim samopoczucie.

Z takich życiowych historii to żona mi kiedyś się przyznała, że nie lubi jak jestem dłużej na redu bo jestem nie do życia na finiszu, ale że już długo nie redukuję to przynajmniej humor mam lepszy
1

Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 3365 Napisanych postów 4364 Wiek 45 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 108312
Miss ma z tego co kojarze takie dosc niskie kcal caly czas, pamiętam jak kiedyś pisała że przy próbie wejścia na wyższe kalorie szybko się ulewa i to się nie sprawdzalo. Z tego co kojarzę wagę też ma mniej więcej caly czas podobną ± kilka kg. Więc to nie jest tak że te obecne kalorie to są już na schyłku redukcji, bo wtedy oczywiście zgodzę się nic złego w takich kaloriach nie ma ale gorzej jak aktywna trenująca kobieta z wagą około 60 kg ma na co dzień kalorie ponizej 2000.

Ale tak jak pisałam wcześniej, Miss tak ładną sylwetkę że tak naprawdę nie musi nic zmieniać i takie drobne wahania ± kilka kg właśnie być może całkowicie wystarczą by była zadowolona z efektow. Ma po prostu swoje kalorie które się sprawdzają i robiąc nieduze modyfikacje będzie miała te drobne efekty na których jej zależy. Nie musi robić nie wiadomo jakiej redukcji, bo bf ma niski, nie musi też zwiększać masy miesniowej bo taka jak ma teraz jej chyba pasuje.

Ty moje uwagi tyczyły się bardziej tego że chcąc zrobić większe zmiany sylwetkowe trzeba by było zrobić bardziej drastyczna zmiane podejścia głównie dietetycznego.
Akurat to Rion co napisałeś że zna swoje ciało i wie jak na co reaguje to jest plus ale z drugiej strony pewna pułapka, bo bardzo ciężko wyjść jest poza utarte schematy i przyzwyczajenia, stąd wiele osób wygląda po prostu cały czas tak samo.
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rion10 Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6515 Napisanych postów 62311 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 777736
Rozumiem i w pełni się zgadzam Na szczęście w ostatnim czasie praktycznie kobiet nie prowadzę, ale szczerze mówiąc te dwie mistrzynie co miałem ostatnie to już mnie zraziły trochę
2

Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 3365 Napisanych postów 4364 Wiek 45 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 108312
Hehe, az takie marudne byly? a niektórzy trenerzy wola pracować właśnie z kobietami bardziej niż z facetami
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rion10 Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6515 Napisanych postów 62311 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 777736
Lubie z kobietami współpracę bo z reguły są bardziej zdyscyplinowane. Ale po jakimś czasie się okazało, że panie chcą schudnąć ok 12kg w ok 4 tygodnie bo jest urlop. Ja generalnie wolę dłuższą współpracę gdzie kobieta najpierw chudnie, a potem utrzymujemy formę sportową i ogólną sprawność. Zawsze najpierw jest ankieta i wywiad, pytałem jakie efekty i w jakim czasie realnie osiągamy,a kwiatki wyszły po 3 tygodniach i pani schudła ok 5kg. Często mam wrażenie, że mówię w innym języku i mimo iż mam wrażenie, że się rozumiemy to później się rozmijamy
Ale tak wygląda współpraca z ludźmi dlatego cieszę się, że kiedyś nie poszedłem w trenerkę zawodowo

Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 3365 Napisanych postów 4364 Wiek 45 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 108312
Mowisz napewno w innym jezyku, hehe, bo wiesz jak to wyglada w rzeczywistosci, jaki efekt jest możliwy w jakim czasie i jakim kosztem, co sie oplaca a co nie, a większość zwykłych osób niezwiązanych z treningami, silowania, nie ma kompletnie pojęcia że to właśnie tak wygląda
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rion10 Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6515 Napisanych postów 62311 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 777736
Lubiłem współpracować z żoną bo się pilnowała założeń, które jej wyznaczyłem i mimo, że początek był ciężki to fajnie poszło, teraz już nie muszę bo sama się prowadzi, ale jednak trenować nie możemy razem bo ja się rozpraszam
Ale kobiety są wdzięczne do współpracy choć jak we wszystkim trafiają się jednostki oporne


Zmieniony przez - rion10 w dniu 2023-05-29 13:16:30
1

Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
rion10
Miss może już za długo na niskich kaloriach? Pojedziesz na urlop delikatnie podładujesz i znów ruszy


Tak, już się trochę przeciąga ta redukcja. Urlop na pewno będzie świetnym przerywnikiem.

nightingal
Stres redukcji nie służy. Może w pracy masz dużo na głowie i przez to też ciężej idzie redukcja.


Stresu w ostatnim czasie na szczęście mam mniej, ale być może organizm potrzebuje przerwy.
1

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
madzia_666
Skoro ten temat się pojawił to dodam to co mówi mój trener, a on prowadził i prowadzi dziesiatki dziewczyn, nie tylko zawodniczki. Jak ma dziewczynę która jest na niskich kaloriach to wiadomo że nie zrobi dobrej redukcji. Zakładając że dziewczyna jest zdrowa, to celem na off season - czyli dla tych nie startujących na jakieś pół roku- rok po redukcji - jest zmiana tego set pointu i takie umiejętne windowanie kalorii w górę by kolejną redukcję skończyć na wyższych kaloriach niż te pierwsza redukcje. Jeśli to się nie udaje to znaczy że offseason był źle przeprowadzony.
To się oczywiście wiąże ze wzrostem masy ciala, nawet trzeba założyć z 10 kg mysle, ale potem efekt jest bardzo dobry.

Oczywiście sytuacja wygląda inaczej, jak to już jest czwarta czy piąta redukcja, bo też są oczywiście granicę przesuwania takiego set pointu, albo jak dziewczyna jest na wspomaganiu, wiadomo, też zależy do jakiego poziomu chce się dociac, ale są pewne poziomy kalorii które wg mnie nie są po prostu korzystne i zaczynanie redukcji z kalorii poniżej 2000 u aktywnej trenujacej kobiety ważącej 50- 60 kg oznacza że coś jest nie tak i to nie jest dobry pomysl. Byc moze Miss to u ciebie jest już tak wyśrubowane ze ciezko będzie zrobić jakieś zmiany sylwetkowe nie zmieniając podejścia do tematu, ale z drugiej strony ty sylwetke masz bardzo ładną i pytanie czy jest potrzeba by coś zmieniac



Zmieniony przez - madzia_666 w dniu 2023-05-29 11:44:24


Generalnie się zgadzam, sezon pozaredukcyjny jest kluczowy w kształtowaniu sylwetki.

W 2018/2019 miałam na sobie nieco więcej mięśni i redukcja szła lepiej, wciąż nie rewelacyjnie, ale lepiej niż w tym czy nawet w ubiegłym roku.
1

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
madzia_666
No wlasnie, jak dziewczyna nie ma planow startowych i nie jest naprawde zdeterminowana to bardzo ciezko jest zaakceptowac spory wzrost masy ciala, bo to bedzie nieuniknione. Ja teraz mam ‚tylko’ 9 kg na plusie i juz czuje sie dosc kiepsko sama ze soba.


Myślę, że gdybym się zdecydowała na długoterminową współpracę z trenerem to może dałabym się przekonać do trochę bardziej 'agresywnej' masy - w każdym razie na pewno bym się wywiązywała z planu jaki trener założył.

Natomiast nie ukrywam, że generalnie wolę siebie w mniejszej wersji i w granicach 60-62kg czuję się dobrze. Dlatego po zakończonej redukcji lubię być w okolicach zera / na delikatnej nadwyżce kalorycznej - wiem, że może nie wykorzystam potencjału na 100% ale zapewnia mi to komfort psychiczny całym rokiem

No i ten tzw. off season, żeby miał sens musi być dobrze zaplanowany pod względem treningów - nie jestem pewna czy obecnie chciałabym poświęcać więcej uwagi treningom i diecie. Dałoby radę, ale musiałabym pewnie mieć jakiś konkretny cel na horyzoncie.
2

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Buty kickboxing

Następny temat

Początki- siłownia POMOC :)

WHEY premium