DT - Kettle i inne :-)

2KB20
20minut
4 zarzuty
4 przysiady
x17
=68powt.

Koniec tygodnia drugiego.

Dobrze szło!
Serie 1-12/70s, a potem już różnie.. 80-90. Na czuja, ale ustawilem cel minimum 15 serii, żeby przebić poprzedni wynik.
Poprzednim razem było 19x3powt. Czyli 57powt.
Tak właściwie, to czy sety są po 3 czy po 4powt, to ich czas trwania nie jest dużo dłuższy, tylko mięśnie szybciej się męczą i przydałoby się dłużej odpoczywać.

Płuca OK, nogi poczułem, zarzuty praktycznie bezemocjonalnie, prostowniki mi się najszybciej spompowaly. Skumulowalo mi się to jeszcze z wczorajszymi wymachami.
Gdyby nie prostowniki i ramy czasowe 20minut, to jeszcze kilka serii by weszlo. Nie ze zostal jakiś spory zapas, bo cisne ile wlezie (ok, trochę się oszczędzam, żeby przepraowac całe 20min).

2KB20
20minut
5 zarzutów
5 wyciśnięć
x13

65 powtórzeń. Poprzednio było 72..
Sety po 5 już dają popalić ramionom.
Zacząłem od serii na 75s, a pod koniec już set na 2min.
Ogolnie OK
To był mój ulubiony zestaw.


Zmieniony przez - panteon w dniu 2019-03-04 20:13:36

Jak ulubiony to powodzenia

Najpierw 5 zarzutów a później 5 wyciśnięć? Ciekawa opcja.
Ogólnie są kettle jest OK.

@Nieraz
Tak właśnie.

2KB20
20minut
5 przysiadów
5 wymachów
12x

Przysiady tak od połowy już ciężko z ostatnim powtórzeniem.
Wymachy nawet spoko, znalazłem pozycje do wymachów dwoma kulami. Trochę taki niewykonczony zarzut mi wychodzi. Kettle lecą na wysokość splotu słonecznego. Gdybym szarpnął, to byłby zarzut.
Udało się wykonać w sumie 60powt, jak ostatnio

Zarzuty i wyciskania to trening mentalnie lekki..
Zarzuty i przysiady - sredni
Przysiady i wymachy - ciężki

Jest ogólnie ciężko, ale do zrobienia. Czyli tak, jak myślę, że powinno być.
Czuje ze ćwiczę. Progres też czuję.

Wczoraj wieczorową porą:

Pompki
20,30,40,20,20,20,20

Prawie jak za dawnych czasów

panteon

Wczoraj wieczorową porą:
Pompki
20,30,40,20,20,20,20
Prawie jak za dawnych czasów

No to się kobieta ucieszy w tym dzisiejszym szczególnym dniu .

Pompa na klacie słaba. Raczej w barki i tricepsy wlazło
Musze podgonic z pompkami bo jest niewiele ponad 2000, a już 1/3 marca..

"Czuje ze ćwiczę. Progres też czuję." - jednym słowem szczęśliwy człowiek z Ciebie!
A jak dietetycznie idzie?

Przydałoby się ćwiczyć nieco więcej..
Ale nie będę marudził.

Progres czuje, bo wdrozylem się w ćwiczenia których dawno nie robiłem. Także to zaraz przystopuje.

Dietetyczne - ok.
Jakieś konkretne pytanie masz?
Korzystam z rozpisek z potreningu.pl.
Okolice 2000kcal. Staram się nie dokładać kalorii.

Sylwetkowo nieco mnie w barach i udach poszerzyło, ale waga i brzuch bez zmian od dłuższego czasu
W udach też fajnie jakby spadło.. Za to m. pośladkowy się ubil i obwód ciitke spadł

W sklepie trainingshowroom fajne promocje!


Zmieniony przez - panteon w dniu 2019-03-08 09:19:12