Pewnie jest jakiś dobry sposób na rozgrzanie się pod kątem takiej próby - ja go nie znam
Treningi będą bardziej urozmaicone - od końca stycznia ciągle trzaskałem 6x18, aż się dziwię że wytrwałem w tym!!
Z drugiej strony - nic mnie nie rozpraszało, bo nie było opcji innych treningów.
Potem doszedł plac z drążkami, to tylko częstotliwość pompowania (wg programu) zmalała z 3 do 2x tygodniowo.
Tak mi szły te dwudziestki dzisiaj (po dwóch próbach maksa), że chętnie bym zrobił coś na kształt - 10 pompek na minutę przez godzinę, czy coś..
Zach Even-Esch napisał o tym w książce, że ktoś polecił mu "robić dużo pompek" i uznał, że 500 to dużo. Robił 10/min przez 50min. Chyba codziennie..
Do tego jeszcze SEAL mi we łbie zwrócił - podaje przykład: drabiny 1-18 pompek, albo piramidki 1-18-1
3x (5,10,15,20,25) robiłem i w sumie lekko wchodziło; 225powt. Na początku roku jak właściwie zaczynałem się wkręcać w pompki.
Tak sobie głośno myślę