Woda mineralna z magnezem
Węgli jem też sporo..
Łydek nie roluję, jak już, to górę pleców i pośladki Sporadycznie ostatnio. 1x na tydzień i trwa to 3min. Niewiele. Ale spróbuję!
@Kabo - spróbuję z ugiętymi kolanami. Kolejny niuans który może przybliży mnie do sukcesu
DIETA
Wprowadziłem tydzień temu 2x ME, w czwartek ruszyłem.
https://www.sfd.pl/[BLOG]_Wielkilol_konczymy_2_letnia_redukcje,_2x_ME-t1087155.html
W linku są tabelki i dokładnie z takich korzystam.
Posiłek składa się z 50g kaszy/ryżu + 200g mięsa/twarogu (lub 3 jaj) + warzyw (tego za mało daję, ale można podmienić na jabłko-trochę dziwne) + deczko tłuszczu/orzechów.
Staram się trzymać 12-14h postu. Staram się jeść do godziny 20. Potem 12-14h postu. Zazwyczaj 14. Po prostu patrzę o której zjadłem kolację i obliczam o której najwcześniej powinienem zjeść śniadanie. Jak rano szedłem na plac SW, to śniadanie zjadłem 8h po kolacji, ale to siła wyższa.
Śniadanie (powyższy posiłek) spożywam zazwyczaj po 10.00. Wcześniej kawa, albo kawa z odrobiną masła i kokosa (dopuszczalne!).
W dni gdzie mogę zjeść coś ekstra wrzucam posiłek potreningowy (jeśli ćwiczę) i piwo Poważnie.
Niektóre produkty ważę, inne daję na oko.
W sumie jem jak do tej pory, tylko że w oknie dziesięciogodzinnym zazwyczaj i przez to, że posiłki są spore, to nie podjadam pomiędzy nimi.
W dni obfite trochę inaczej, bo tych posiłków jem więcej.. W dni deficytowe łatwiej się powstrzymać od śmiecia, bo już w kolejnym dniu będzie można go zjeść
Jadę troche po bandzie - ale zgodnie z regulaminem.
Po 2 dniach nieco brzuch mi zmalał - pewnie dlatego, że jest rzadziej ładowany. Waga też delikatnie w dół.
Dziś dzień deficytowy, jutro oficjalne ważenie i pomiary.
Jak będzie słabo, to zacznę czyścić.
O!
Zmieniony przez - panteon w dniu 2018-06-15 09:51:33