Nie do końca tak było..
36 byłem zdecydowany kupić, ale były same z niedowagą (z girya..), to nie kupiłem.
Potem okazało się, że 36 w wyciskaniu pochylonym weszło.
Zwątpiłem w zakup tej kuli. W potrzebę zakupu.
Teraz sobie myślę, że i tak kupię - ale nie mam już takiego ciśnienia na to.
Kula 36kg, waga 72kg i pójście w kierunku - wszystko z połową masy ciała - TGU, BP, MP, SNATCH (??)
Dodatkowo w międzyczasie się okazało, że 2x24 mnie dosłownie wgniata w ziemię.
Skoro mam nad czym pracować, to nie będę kupował kuli (z niedowagą), żeby ją tylko mieć..
Nie bój - nie ucieknie przede mną!!
A te uchwyty - neuro grips, to kiedyś trafiłem i zapisałem linka. Robiłem porządek na kompie i go trafiłem - typowy kompulsywny zakup (Mikołaj to dobra wymówka). Co z tym będzie? Może skończy w szufladzie, a może akurat się przyda
Wersja z USA ma płaskie końcówki:
Polska ma okrągłe, pewnie +1000000 do poziomu trudności.
Wersja homemade z kilka złociszy:
NEURO-MASS to w ogóle jakiś system jest...
Oglądałem filmiki i z grubsza wygląda to tak, że robi się ciężkie ćwiczenie, potem dynamiczne, potem pompujące. Tak zrozumiałem, ale nie wnikałem głębiej, bo nie było kiedy..
EDIT:
Jestem po pierwszych próbach - to jest tak niestabilne, że bałem się w ogóle spróbować pompki. Zrobiłem na kolanach. Dużo uwagi idzie na stres (oby się to nie rozjechało!). Chyba trochę spiłuję te końcówki, żeby było bardziej płasko.
Jest kulka na końcu, trochę chropowata, a jak spiłuję, to będzie ślisko..
Testowałem na dywanie.
Na razie wychodzi na to, że za wysokie progi jak dla mnie..
Zmieniony przez - panteon w dniu 2017-12-07 10:38:53