Co do dźwigania, to a tych bojach nie goniłem za ciężarem. Praktykowałem i jakoś mogłem dźwigać coraz ciężej.
Rwania - trudne ćwiczenie, bo trzeba sporo dynamiki, no i potem można fiknąć koziołka przy zrzucaniu kuli. Ciężkie dla kręgosłupa piersiowego (u mnie) - znaczy, zła technika, lub za duży ciężar..
Wyciskanie pochylone - trzeba się powyginać jak paragraf, ale jest to najlepsza opcja na wyciśnięcie czegoś nad głowę. W sensie największą liczbę kilogramów. Jest to wyciskanie ciałem właściwie i średnio się ma do wyciskania żołnierskiego. Klasyczne ćwiczenie
Jak już się nieco załapie ruch, co i jak w którą stronę, to idzie naturalnie. Jak zmiana biegów w aucie - najpierw trzeba myśleć, a potem już z automatu idzie.
Zaczynasz z 8kg.. ćwiczysz jak możesz, na ile organizm pozwala - wraz z praktyką wzrasta siła i mobilność pod kątem tego ćwiczenia. Ogólnie, to supersprawa to wyciskanie pochylone. Tureckie wstawanie też jest ciekawe
Odnośnie "wizualnej puszystości" to możesz uściślić, czy chodzi np. o krągłą buźkę, brzuch, czy ogólnie - że taki dzik ze mnie jak na 70-75kg ??
Bary, łapa, nawet klata nieźle wyglądają na filmie..