DT - Kettle i inne :-)

Obejrzałem na spokojnie występ Mirka - była żonglerka 2x24 i TGU z kobietą.
W 2min niewiele da się pokazać, ale ogólnie - prezentowało się to spoko

Przypadkiem trafiłem wczoraj na poręcze (gdybym miał ze 3-4cm więcej na szerokość, to bym nie wlazł pomiędzy nie! plac zabaw dla dzieci; metalowe rurki zamontowane na drewnianych słupkach - trochę chybotliwe)


DIPY - 5,10,12 (atak rekordu),9, 6

W sumie, to fajnie szło. Poręcze tak wąskie, że klata chyba nie pracowała, tylko tricki. Rekord został wyrównany.
Nagrałem filmik, ale przypadkiem kliknąłem opcję "poklatkowe" i moje 12x jest ściśnięte w 3sekundach, jak jakiś stary film..
Całość z 10min.

Występ Mirka całkiem spoko. Pomysł na występ, image itd. ciekawe, trochę mu nie wyszło z Foremniak, szkoda, bo byłoby kozacko. No, ale taki manewr z obcą babą do łatwych nie należy Za to wyciskanie pochylone z 48kg elegancko! Mirek waży niecałe 80kg z tego co kojarzę. Jako jeden z nielicznych ponowił testy do TT. Reszta to ma chyba wywalone, ciekawe z jakich względów.

Jakby Gosia nie puściła chwytu, to kto wie!!

Występ - właśnie chodzi mi o całość - jak dawni siłacze/cyrkowcy; retro taki
Kojarzę, że była już kiedyś żonglerka kettlami w MamTalent i to taka z rozmachem. Zobaczymy czy przejdzie dalej (OBY!) i co pokaże

Co do TT - zaliczyć i zapomnieć

Proza życia dopada i mnie.
Zero treningów...
Waga rano 72,4kg,
a miało być <71..

Pozostaje mi zastosować jakieś sztuczki, żeby zejść poniżej 70
Ważenie będzie dopiero od 17.09 (do 23.09) i wystarczy jeden pomiar poniżej 70kg.
Jakieś pomysły?
Moim pomysłem jest POST. Waga poniżej 72 się pojawiała. 71,2 najniżej, ale to w upały..
Aktualnie apetyt mi dopisuje!

Jakieś rady?
(cardio i inne takie odpada, bo nawet jak mam czas, to na to nie mam)

Najważniejsze, że odpowiedni garnitur leży w miarę spoko Nawet jak przegrałbym zakład (wykluczone!), to i tak wygrałem

Jedz białko ale bardzo mało (bez - chociaż w praktyce to nierealne) węglowodanów. Jedzenie bez soli a dzień przed ważeniem nic nie pić. Dwa dni takiej diety Ci wystarczy.

Najbardziej takie coś mi pasuje w dniu pracy. To niejedzenie/post, bo niepicie, to mi w ogóle nie pasuje!
Za tydzień mam taki dzień w robocie (8-20), ale szkoda mi to zostawiać na ostatnią chwilę. Szkoda też głodzić się w wolną sobotę...

Wczoraj żona wcisnęła mi kluski śląskie na kolację.. Objętościowo jem mniej niż np. miesiąc temu, nawet jeśli są to pierogi czy kluski. Takie mączne rarytasy pojawiają się od święta, z raz na miesiąc..

Jest plan!
1. LC
2. POST
3. ODWODNIENIE




Zmieniony przez - panteon w dniu 2017-09-13 09:33:06

Poprzednio z kettlami ćwiczyłem 5.09.. Wychodzi mi jedna sesja na tydzień. Cienizna... Niby syn w przedszkolu, a jakoś na wszystko brak czasu!
S&S miało przynajmniej krótkie treningi. 30min z prysznicem.. Łatwiej było je wcisnąć w plan dnia. Aktualnie 40-50min to minimum.

Weszło:

Rwania (20) - 4,6,6,6,6,6,6,6 /stronę
Wyciskanie pochylone (20) - 2,3,3,3,3,3,3,3
32min

Do tego rozgrzewka, deczko rolki na koniec.. Prawie godzina z prysznicem.

O dziwo - pot płynie - zwłaszcza przy pochylonym!
Za kilka treningów zacznę wplatać kulę24kg, to będzie już poważniej. Teraz się męczę, bo odwykłem od kul - po prostu.
Z 20kg to robiłem tabatę rwań jeszcze niedawno. A może to już dawno..

Skupię się na obecnych działaniach, a nie na wspominaniu i marzeniach

Wykombinowałem, że zrobię wagę na niedzielny poranek. Będzie z głowy - jak się uda.
Trzymajcie kciuki!

Trzymam kciuki za wszystko co robisz
Tylko nie zmieniaj niczego przez choćby dwa tygodnie

Nie jeść i nie pić 2 tygodnie?? To szybka akcja będzie, na najbliższą niedzielę