DT - Kettle i inne :-)

Cudownych nasionek ostatnio mało jem, a już dawno postanowiłem nie kupować takich rzeczy - i tego się trzymam.
Co mam, to wyjem, bo marnotrawstwa u mnie nie ma

Olej kokosowy jedynie nadal kupuję, bo smażymy na nim.

Pamiętam doskonale, jak forma u Pana na twarogu szła!!

Ja tam wiejski wcinam/wcinałem, z miodem i bananem, i jakoś waga spadała. Kefir pijam codziennie, schłodzony bardzo mi smakuje.

Chyba z żoną jakiś zakład zrobimy, albo challenge.. Pod koniec września mamy garniturową imprezę..
Żona ma zbyt mało do zrzucenia, to głupio się ścigać.
Jak się kasa pojawi na widoku, to poziom motywacji wzrośnie.

Kiedyś tak miałem - musiałem mieć poniżej 70kg na wadze. Się udało. Chyba 100 czy 200zł wygrałem.
Oczywiście niejedzenie, odwodnienie itd było.. Do tego z rana trening w jakimś foliowym dresie
69,7kg było - przez chwilę oczywiście. Normalnie jakieś 71-72 wtedy było. Także trikami rasowych bokserów zleciałem z wagą

Rafał Jackiewicz napisał jak najczęściej robił wagę - nie jadł i niewiele pił przez tydzień. Ćwiczył normalnie. Waga spadała.
Po ważeniu - reklamówka słodyczy, a pięterko ptasiego mleczka, to obowiązkowo.
Ważenie miało miejsce dzień przed walką. Aż raz mu się trafiło - rano ważenie, a walka wieczorem: było ciężko, taki obżarty słodyczami..

Kule 2x16kg i tak:

5 wymachów
5 rwań
5 see saw pressów - jak to po polsku jest??
x6 /90s

Rześko ogólnie, choć miska słaba (mało!).


Zmieniony przez - panteon w dniu 2017-06-08 19:22:47

Po polsku to jest tak, że kłoda drewna leży na wysokich stojakach, na kłodzie stoi jeden cieśla, pod kłodą stoi drugi cieśla i jeden ciągnie piłę w górę, a drugi ciągnie piłę w dół, moja-twoja-moja twoja- i tak do końca pnia

Moja-twoja pokazał mi translator google

A chodziło mi o książkę Pavla - znalazłem!

Więcej niż bodybuilding 2, str. 115: WYCISKANIE HUŚTAWKOWE

Coś tam czułem, ale dzień lekki - jak w nazwie. Na weekend planowo będzie ciężka sesja.

Waga 72,9kg, czyli zleciał ponad 1kg (normalnie ostatnio było 74-75).
Obwody bez zmian.

Mało jadłem, mało WW - więc pewnie woda zleciała. Szkoda że weekend, bo pewnie nadrobię..

panteon

Waga 72,9kg, czyli zleciał ponad 1kg (normalnie ostatnio było 74-75).
Obwody bez zmian.

Mało jadłem, mało WW - więc pewnie woda zleciała. Szkoda że weekend, bo pewnie nadrobię..

Wpadłeś w anoreksję
Cieszy Cię ciągły spadek wagi ciała!
Martwisz się tym, że przytyjesz!
Konieczna wizyta u lekarza.

Gdzieś od 2 miesięcy żadnych spadków nie było!!
Bardziej cieszyłby mnie spadek obwodów.. Fałd skórny nad biodrem nieco zmalał. Przy pępku bez zmian.
Martwię się tym, że jak zjem trochę WW, to zapcham jelita i jeszcze zwiążę wodę, co może prowadzić do powrotu okolic 75kg na wadze.

Filmik - długi, nic nowego właściwie, ale można obejrzeć:





Wypowiadają się m.im. Gary Taubes i Moss, których książki czytałem. Bohater filmu/eksperymentu też książkę wydał (też jest po polsku, ale nie wiem czy coś nowego by wniosła w moje życie, więc póki co - nie posiadam )




Zmieniony przez - panteon w dniu 2017-06-10 09:53:17

Przeciwnie,chlopak widzi ze w koncu cos wychodzi tak jak chce trzymam kciuki