DT - Kettle i inne :-)

Dzień średni:

(KB=20kg)
wymach - 5/5
high pull - 5/5
rwanie - 5/5
x8
=240powtórzeń. Mniej niż poprzednio (było 260), ale gęściej no i tutaj były rwania.

work+rest = 2:30 (work to jakieś 70-75s)

Stary pęcherz się goi, a nowy się zrobił..


Zmieniony przez - panteon w dniu 2016-06-16 18:30:38

Dzień ciężki:

(KB=20kg)
wymach - 5/5
high pull - 5/5
rwanie - 5/5
push press - 5/5
x6
=240powtórzeń.

+

Wyciskanie pochylone (20) - 2,3,5 /str

Ciężko było. Kompleks z tak ciężkim odważnikiem (w sensie, średnia waga) wygląda tak, że nie goni się za liczbami. 16kg to bym trzaskał i trzaskał, a 20 - trzeba spokojnie zrobić swoje. I o to mi chodzi.

Męczy trochę taki kompleksik, co?

Męczy.
Odpowiedni kettell!
Nie ma pykania. Ciężko to opisać, ale robię tak, że nie walczę z czasem.
Swoją drogą - odwykłem od kompleksów. W ogóle od treningów odwykłem

Taki plan na szybko - raczej pomysł niż plan na najbliższe tygodnie/miesące:

kompleks z 20kg,
trening z 2x20kg - kompleksy, czy jakiś Mahler 5x5 / 10x5 / 5x10 / 10x10, może w końcu Protokół Prometeusza
i tutaj chyba przeskok na 2x24..

Oczywiście do tego pompki, drążek, pistolety, ściskacze, gwoździe, dipy, kalistenika cała, itd..

Aktualnie najchętniej to bym jechał coś z 2x20kg...
3tyg jeszcze i będzie taka możliwość


Zmieniony przez - panteon w dniu 2016-06-19 20:30:06

Trzymaj do końca plan. Potem wszystko zmienisz

Spoko, 4tyg to na tyle krótko, że nie będzie opcji zmiany programu

Może jutro walnę Prometeusza:
C&P (2x20) - 10x5
FR SQ (2x20) - 10x5

Jak będzie moc z rana..

Największa moc jest z rana!
(Gdy noc przespana)

Trening z rana nigdy nie był moją mocną stroną, ale bywały sesje, które bardzo dobrze weszły.
Choćby dzisiejsza

Nocka uczciwie przespana, rano kawa (bez tłuszczu) i trening:

Prometheus Protocol

C&P (2x20) - 10x5 /2min
FRONT SQUAT (2x20) - 10x5 /2min
+ rozciąganie i rocking. Kilka minut.

Lekko nie było, ale udało się utrzymać work+rest=2min.
Najgorzej wchodziły piąte powtórzenia wyciskań w 3 ostatnich seriach..
Przysiady najpierw dosyć płytkie, ale od 3-4. serii już wchodziły uczciwie.
Zarzuty orały mi dłonie - założyłem rękawiczki, żeby to trochę ograniczyć.

Wykonałem to, żeby sprawdzić czy dam radę. Dałem radę
Jak na "dzień po" ciężkim dniu i na czczo - bardzo dobrze się spisałem.

LINK do PROMETEUSZA (klik!).

Całkiem spoko wygląda ten program, tylko mam zastrzeżenie odnośnie 2 dni treningowych - nie za mało? Na jaki czas jest w ogóle przewidziany?

Strona ChroniclesofStrength zostałą trochę przeredagowana. Pamiętam, że było 90 dni chyba... Teraz tego nie ma, ale można zapytać.

2dni treningowe - racja, to niewiele.
Zobacz jak oni zasuwają na filmie! Praktycznie co 30s seria. Dla mnie to niepojęte (póki co), bo odpoczywałem około 90s.
Kiedyś kiedyś wykonałem ten workout z 2x16kg - work+rest=90s, i niczego nie poczułem. Z 2x20 poczułem!! I czuję do dzisiaj - zwłaszcza przód ud!
Ja bym celował w 6 albo 8 tygodni. Może nawet już zacząłem!! Bardziej na jesień takie rzeczy mi w głowie.. Chciałem spróbować i tyle.
Chyba dobrze komponowałoby się z każdym innym programem - coś z balistyki (VWC, czy zwykłe wymachy), z S&S, sam nie wiem - no ze wszystkim, jeśli ktoś ma możliwość ćwiczyć w każdym dniu (a u mnie nie ma takiej regularności, bo różnie mam z grafikiem, pomijając moje samopoczucie i moc).
Prometeusz w poniedziałek i czwartek, poniedziałek i piątek (albo odpowiednio to przesunąć, albo co 3 dni, albo co 4dni i nie przejmować się siedmiodniowymi cyklami).

Jeśli na pierwszym treningu wykonałem całość, to za 8tyg z tym samym ciężarem nie będzie dawało to już takiego samego efektu (mikrourazy, hipertrofia i reszta!). Pozostałoby manipulowanie czasem przerw i z treningu siłowo-masowego zrobiłby się metcon, ale może to dobrze