Wszystkim radiosłuchaczom i ich bliskim życzę WESOŁYCH ŚWIĄT!!
Zdrowia, kasy i pogody ducha!!
Niech wielkanocny króliczek poświęci Wam jajka!
----------------------
Wypiłem chyba ponad kilogram masła w ciągu ostatnich 2-3tygodni..
KERYGOLD, PRESIDENT, LURPAK (duńskie), GREENERS, PASŁĘCKIE i jeszcze jakieś tam.
Smakowo:
1. Kerrygold
2. Greeners
3. President
Jest pianka. Czuć mleko. Cenowo też się przedstawia od najdroższego..
Nie pamiętam jak tam stało masło Pasłęckie.. Wstępnie jako 4. mogłoby być.
Za to to duńskie - Lurpak - nie polecam do kawy.
Efekty - takie jak w poniższym artykule:
Kuloodporna kawa - artykuł (klik!)
Jeśli byłem zajęty, albo rano nie miałem apetytu - to posiłek przesuwał mi się o 3-5h. Gorzej, jak wypiłem sobie taką kawę i siedziałem na chacie... Wtedy 1-2h po kawie już czułem ssasnie.
Czasem wypiłem tę kawę i potem jadłem tyle ile i tak bym zjadł.
Różne kombinacje robiłem:
- masło od 30 do 50g
- 25g masła + 25g oleju kokosowego
- z dodatkiem rodzynek i bez (jakieś 20g - mała garstka)
Treningi na tym - nic specjalnego się nie działo. Może pod
wytrzymałość to by pasowało, ale pod to co ja robię to zerowy efekt (a w tym czasie treningi miałem różne - był siłowy, były kompleksy - misz masz).
PODSUMOWUJĄC:
Na mnie to NIE DZIAŁA. Z dobrym masłem jest to bardzo smaczne. Jeszcze jak doda się rodzynek - świetny deser.
Dla walorów smakowych wystarczy 1/6 kostki masła (jakieś 33,3333g)
Na 200-300ml kawy. Pianka, zapach, aromat i smak - MNIAM!
Mógłbym to wypić na raz! I przygotować kolejną!
Nie skreślam tej kawy - czasem na pewno sobie taką walnę, ale jako sposób na szybkie śniadanie i MOC - u mnie się nie sprawdziła..
Zmieniony przez - panteon w dniu 2016-03-26 08:11:16