DT - Kettle i inne :-)

oki jest tak ... potraktuje to jako ASYSTE 3x trening + 3x to COS czyli ze zostaje 1 dzien off ,no i gitara . poza tym to tylko 12 tygodni program na wl poszedl to to tez wlezie (jak bedzie za lekko to w klubie zawsze sa 40stki )

No no, 40-stki będą w sam raz Dla Ciebie pewnie te 48 będzie lekkie, rób tak żeby był challenge

Autor programu poleca ciężar, z którym dasz radę zrobić 10x wyciskanie żołnierskie. Nie oznacza to 10 rep max.

U mnie było tak, że pomyślałem - a, spróbuję medium day. Weszło. Potem miałem mało czasu, a light day zapowiadał się lekko. Weszło. Dzisiaj ciężko było zrobić trening (organizacyjnie), ale to tylko 3 serie - weszło w 7min (około 1min pracy i 2 min odpoczynku) - mowa o części głównej, bo chwilę się rozgrzewałem, potem robiłem jeszcze pochylone... 30min z prysznicem, więc OK.
Dlatego właśnie napisałem, że PSIM SWĘDEM wszedł pierwszy tydzień. Pamiętam, że poprzednio jakoś lżej było na początku, a ogólnie to i tak masakra była. W Heavy day chyba od 3. tygodnia musiałem odkładać kule żeby odpocząć.

Zero myślenia i kombinowania. Wszystko napisane. Wykonać!!
Tyle, że trzeba być świeżym. Dla głodnego, niewyspanego, zestresowanego kompleksy nie są dobrą opcją.

Widzicie - trening w 20min zrobiłem a piszę o nim przez godzinę.

Także się zamykam i napiszę jak będzie o czym pisać


Zmieniony przez - panteon w dniu 2017-05-28 22:31:50

tak wtrace
moja standartowa rozgrzewka
swing L/R x10
clean L/R x10
jerk albo h.snatch x10
KULKI 16/20/24 jakies 15 minut , jak dodam KMB wyjdzie normalna sesja , czyli wszystko pod kontrola
ps. trening dzisiaj to tylko 9 1-minutowych setow , a zmasakrowal strasznie

2 dzien DSW ? wtf ?

Double swing, czyli swing z dwoma kettlami (po jednym w każdej ręce - żeby było jasne)

panteon

Double swing, czyli swing z dwoma kettlami (po jednym w każdej ręce - żeby było jasne)

super ze po jednym na reke

Niektórym lepiej dokładnie wyjaśnić..

panteon

Niektórym lepiej dokładnie wyjaśnić..

Wiedzy nigdy za dużo

W misce ubogo, ale głodny nie byłem.
O świcie - kawa z masłem... i dalej w pracy:
jabłko
kanapka z kiełbasą
2 jajka

TRENING o 14:30 (bcaa do popicia):

Dzień średni:
(2x16)
5 HP
5 SN
5 MP
5 SQ
x5 /2min przerwy pomiędzy
+
BP (20) - 5x2/2

ze 20 minut całość

jajko
3 naleśniki z serem
kawa z masłem

Czy ktoś z czytających nie zna skrótów ??

Rozgrzewka - licha jak zawsze - wymachy + krążenia
Kompleks - pierwsza tura taka rozgrzewkowa - nieco połamane ruchy; 2. i 3. OK; 4. i 5. już ciężko. Weszło kilka rwań z flipem
Wyciskanie pochylone - robię na rozgrzewce i na koniec treningu, ale nie będę tutaj tego rozpisywał, tylko podaję ogólną liczbę.

Miska - poprawa sylwetki nadal na celowniku. Dzisiaj gorąco, duszno (burza się właśnie skończyła), to i apetyt taki sobie...
Znowu przeszła mi przez myśl miska low-carb,ale na tym ciężko będzie z kompleksami.

Tymczasem czytam sobie konkursowe dzienniki i oglądam filmiki DrążkaM. Kilka dni jadłem wg Jego zaleceń. Non stop coś szamałem - jabłko, kanapka, serek wiejski, jajko, banan, i tak niemal cały dzień. Jak szedłem na 12godzin do pracy, to 11 takich porcji miałem, żeby co godzinę coś wciągnąć. Nie z zegarkiem w ręku, ale tak co 45-90min coś jadłem. Nie patrzyłem czy to białko, czy tłuszcze, czy węgle, tylko żeby taka porcyjka była. Może te porcje były zbyt duże. Głodny nie byłem. Efektów nie zauważyłem. Może zbyt krótko stosowałem.. Obstawiam, że jedno i drugie.