SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT - Kettle i inne :-)

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 701742

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 168 Napisanych postów 2288 Wiek 43 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 75820
Na głodniaka dobrze idzie, większa złość sportowa! co innego pośpiech, potrafi spieprzyć sesję...

Dobrze Ci idzie spontan, tak patrząc z boku, więc może nie narzucaj sobie jakichś bezwzględnych celów.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Z dwójką maluchów to prawie każdy trening jest spontan. Dobrze mu idzie że wogóle idzie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 964 Napisanych postów 8629 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 294424
Właśnie post wcześniej pisałem - nie nastawiam się na 100swingów i 10tgu z 32 do końca marca.
Będą, to będą, a jak nie - to trudno - będą później
SIMPLE - zostaje do ogarnięcia, ale potrzebuję odmiany. Zobaczymy co tam w kwietniu będę działał.
Na razie sobie będę wplatał 32. Ciężkie cholerstwo!! Całość z 28 nie nastręcza problemów. Chociaż wątpię, żebym z wymachami zmieścił się w czasie 5min.. Nie czuję się na siłach to i nie próbuję. Ten układ 5x10/10 niespecjalnie poprawia moją kondycję, ale może też zbyt rzadko ćwiczę - 3xtyg średnio. Może to zbyt mało..
Pomijając zmęczenie - takie ogólne, to czuję, że siła poszła - w TGU zdecydowanie, a w swingach tak w miarę przyzwoicie

Treningi nie są na spontanie, tylko ostro wciśnięte w życie codzienne
Jak pracuję na rano - to jest ciężko poćwiczyć
Jak pracuję na popołudnie - to jest lepiej
Jak pracuję cały dzień - to nie ćwiczę (no, raz się zdarzyło że poćwiczyłem)

No i racja - dobrze, że cokolwiek robię

Bonus:
40dni bez % (42! bo ostatnio to w poprzednią niedzielę piwo wpadło) w planie. Post jest, to nawet niespecjalnie mnie namawiają

EDIT:
Z tym głodem, to nie tak, że byłem głodny, ale byłem daaawno po posiłku.
Co do presji czasu - człowiek stara się zdążyć zrobić wszystko i czasem jedzie się "na odwal", znaczy chce się dobrze, ale przez pośpiech wychodzi różnie. Lepiej byłoby zrobić mniej a lepiej, ale jak tu ciąć trening składający się ze 100 wymachów i 10tgu?? Żal..


Zmieniony przez - panteon w dniu 2017-03-07 20:12:22
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 964 Napisanych postów 8629 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 294424
Dziś znowu na głodniaka!

6.30 - kawełe z masełe (30g)
11:00 - kawa
13:00 - kefir 390g (taka buteleczka)
14:45 - trening:

S&S
GOBLETY - 3x5 (16)
WYMACH OBURĄCZ - 10x10 (32)
TGU - 5x 1/1 (32)
WYCISKANIE POCHYLONE - 3,2 /str (24)


Goblety na lekko, bo to jednak rozgrzewka, a ciężki goblet potrafi zmęczyć.
Wymachy - krótko - wydaje mi się, że jak przycisnę z kondycją, to zbliżę się do celu SIMPLE, potem zostanie tylko sprawa chwytu i siły mięśni korpusu (przy 1H SWING) . Nie mam co myśleć o 100 wymachach jednorącz z 32, jeśli nie jestem w stanie zrobić ich oburącz w zadanym czasie.
Pierwsze trzy serie były w interwałach "do 30s", ale potem przeszedłem już na "co minutę", bo nie dawałem rady. SUMA 8:20
Odpoczynek do 10:00
TGU - dobrze weszło, choć momentami chwiejnie.. 9:30

PLAN KRÓTKOTERMINOWY
Chcę popracować nad kondycją, więc wezmę się za wymachy oburącz - tutaj będą pracowały nogi, korpus i płuca. Jak będę w stanie zrobić 100x w 5min z 32, to obstawiam, że będę w stanie zrobić 5x10/10 z 28.
Co do testów - czy robić test z każdą kulą, to zdania na SF są podzielone. Niektórzy robią (ja!), a niektórzy ćwiczą ćwiczą i ćwiczą sobie dochodząc już ponad 32kg i potem nagle "a, zrobię sobie test" i cyk - osiągają SIMPLE.
Samo machanie i dodawanie ciężaru nie jest najlepszą drogą dla mnie. Ciężaru odejmę, a przycisnę z czasem.
Na początku progresowałem spoko, ale raz - zacząłem ćwiczyć z lekkim zapasem, a dwa - jadłem jak człowiek.
Chcę wejść na 32kg, chcę też przetestować się z 28kg. Takim kompromisem (dobrze rokującym) jest robienie wymachów oburącz (z 32 i 28) oraz TGU z 28 (wystarczy 28, ale pewnie będę sobie 32 wplatał).

PLAN DŁUGOTERMINOWY
się nie narodził jeszcze..
Nie wiem, czy jest jakiś program, który można robić będąc zmęczonym, albo będąc wypoczętym. I będzie on przynosił profity!!
Znacie??
Jak mam robić coś "pod sylwetkę", a będę przemęczony, czy coś, to to chyba będzie mijało się z celem..
Na razie ProgramMinimum w wariancie S&S mi pasuje.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 964 Napisanych postów 8629 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 294424
72,8kg (-0,5)
pas -0,5cm

Średnia z tygodnia (poniedziałek - piątek)
2223,04 kcal
B - 125,88
W - 191,19
T - 102,54

2 spacery + 2 treningi weszły. Niewiele, ale nie było możliwości..

Zdrowym temepem leci, choć bez szału. Średnio 0,5kg tygodniowo, jak tak spojrzę od połowy stycznia.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Pół kg tygodniowo to dobrze, szczególnie jeśli leci cały czas Dobry proges, na lato będzie forma jak znalazł
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 964 Napisanych postów 8629 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 294424
W sumie to nie wiem od kiedy liczyć redukcję.
Liczę od największych pomiarów, czy tam prawie największych.
Do połowy stycznia coś tam próbowałem redukować, ale śmieci wpadały. Teraz śmieci jedynie skubię.

Zjadłem trochę kiełbasy, to mi tłuszcze podbiło. Właściwie, to powinienem średnią liczyć od soboty do piątku, ale niewiele różnic będzie:

niedziela - piątek:
2215,55 kcal
B - 122,83 - ciut mało. Chcę 130!
W - 186,79 - ok, ale przytnę do 100-150
T - 105,96 - za dużo wyszło, ale jak węgli będzie mniej, to 100gT będzie OK.

Gdybym przyciął węgle o 50g, to dałoby 200kcal mniej. Czyli średnia 2000kcal. OK!
W praktyce będzie to wyglądało tak, że jeden posiłek będzie bez WW. Najprawdopodobniej śniadanie
Teraz często wpadała owsianka z nabiałem.

Podkręcę tempo treningów. Niech swingi będą bardziej kondycyjne niż siłowe - czyli oburącz. 10powt, a może 20 i będę odmierzał czas odpoczynku. Jako, że jestem przy S&S - zostaje 100 powtórzeń.
10wymachów, 30s przerwy, 10wymachów, 30s przerwy itd.. Przykładowo.


(średnia kaloryka z miesiąca jest bardzo podobna. Zjadłem 41kg jedzenia od 13.02


Zmieniony przez - panteon w dniu 2017-03-11 09:37:33
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
0,5 kg tygodniowo to masz idealną utratę wagi. Nie zmieniaj niczego na razie, szkoda się niepotrzebnie głodzić, skoro i tak leci.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 964 Napisanych postów 8629 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 294424
Nie ma mowy o głodzeniu się!!
Myślę, że jak byłoby nieco mniej węgli - to by lepiej leciało. Automatycznie byłoby mniej kalorii.
Akurat przez imprezy mi się te tłuszcze podbiły. Na ile wierzyć kalkulatorom???
Schabowy schabowemu nierówny. Tak samo zjedzona przeze mnie kiełbasa kontra ta z kalkulatora..
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ojan Jan Olejko Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12150 Napisanych postów 30567 Wiek 75 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1131204
Ja bez węgli zdycham!
Wystarczy trochę więcej i już lepiej kręci mi się lepiej i dłużej.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

1 Głosowanie II Edycji Kraty na Lato 2014

Następny temat

Let's get ready to rumble! Życie na sportowo.

WHEY premium