...
Napisał(a)
Możesz spryskiwaczem tylko uważaj na grzałki , ja leje pół chochli wrzątku na blachę na której stawiam forme.
...
Napisał(a)
Coś nie rośnie ciasto... Może zakwas mi się dobry nie zrobił. Nie mam porównania..
Pachnie takim żytem, kwachem, trochę piwem nawet daje
Ładnie wygląda, jak ciasto na placki.
Odstawiłem to wszystko na grzejnik. Jak nie wyrośnie, to będę musiał wywalić.
Za to zrobiłem mintaja w pomidorach:
mintaj, pomidory w puszce, cebula, czosnek, przyprawy + razowy makaron.
Mniam!
Szklimy cebulę, dodajemy rybę i dusimy. Po 10min dodajemy pomidory z puszki (może być przecier i jogurt naturalny). Kolejne 10-15min dusimy.
Klasyka.
W sumie jak sos do spagetti, tylko że z rybą.
Pachnie takim żytem, kwachem, trochę piwem nawet daje
Ładnie wygląda, jak ciasto na placki.
Odstawiłem to wszystko na grzejnik. Jak nie wyrośnie, to będę musiał wywalić.
Za to zrobiłem mintaja w pomidorach:
mintaj, pomidory w puszce, cebula, czosnek, przyprawy + razowy makaron.
Mniam!
Szklimy cebulę, dodajemy rybę i dusimy. Po 10min dodajemy pomidory z puszki (może być przecier i jogurt naturalny). Kolejne 10-15min dusimy.
Klasyka.
W sumie jak sos do spagetti, tylko że z rybą.
...
Napisał(a)
Świeży zakwas jest niestabilny im starszy więcej razy dokarmiany tym lepszy.Nagrzej piekarnik na 40-50 stopni wyłącz ogrzewanie i wstaw formę z ciastem powinno wyrosnąć.
2
...
Napisał(a)
Zrobiłem we wtorek wieczorem. Dokarmiałem w środę, czwartek, piątek i sobotę. W niedzielę rano zrobiłem ciasto.
Zostawiłem sobie z pół szklanki tego zakwasu. Co z nim zrobić??
Dokarmiać dużo? Jakby nic się nie stało i za kilka dni znowu spróbować???
Zaraz wrzucę na 50stopni do pieca.
Widzę, że Jesteś obeznany w temacie!
Dzięki za rady!
Zostawiłem sobie z pół szklanki tego zakwasu. Co z nim zrobić??
Dokarmiać dużo? Jakby nic się nie stało i za kilka dni znowu spróbować???
Zaraz wrzucę na 50stopni do pieca.
Widzę, że Jesteś obeznany w temacie!
Dzięki za rady!
...
Napisał(a)
Czy robiły się pęcherzyki powietrza w zakwasie? Najlepiej wziąć zakwas od kogoś kto długo już piecze wystarczy 2-3 łyżki .Na mocnym zakwasie ciasto wyrasta w 1,5 h.
...
Napisał(a)
W jakimś dniu przy mieszaniu widziałem jakby takie oczka jak w cieście drożdżowym.
Pęcherzyki - nic takiego raczej nie ma miejsca. Czytałem, że zakwas się uaktywnia (bąbelki) a potem się uspokaja.
Teraz chłodne dni i wydaje mi się, że ten cały zakwas nie zrobił się do końca.
Wyjąłem to co miałem w lodówce, podsypałem mąką i dolałem wody. Będę dalej go karmił. Trzymam na szafce. Może za kilka dni zatętni życiem i wtedy się uda.
EDIT:
Chleba nie piekę..
Ale powalczę jeszcze z tym zakwasem!
Zmieniony przez - panteon w dniu 2016-04-10 19:41:11
Pęcherzyki - nic takiego raczej nie ma miejsca. Czytałem, że zakwas się uaktywnia (bąbelki) a potem się uspokaja.
Teraz chłodne dni i wydaje mi się, że ten cały zakwas nie zrobił się do końca.
Wyjąłem to co miałem w lodówce, podsypałem mąką i dolałem wody. Będę dalej go karmił. Trzymam na szafce. Może za kilka dni zatętni życiem i wtedy się uda.
EDIT:
Chleba nie piekę..
Ale powalczę jeszcze z tym zakwasem!
Zmieniony przez - panteon w dniu 2016-04-10 19:41:11
...
Napisał(a)
Kolejny trening B:
15min:
C&P (24) - (1,2,3), (1,2,3), (1,2,3), (1,2,3), (1,2) - progres, bo to z 24kg kulą a było 6x(1,2,3) z 20kg.
15min:
get up sit up (16) - 5/5
+ wykrok (20) - 5/5
x5 - poprzednio było x4; chyba dodam kg, albo po 1powt.
10min - wymachy (20) - 30/30s = 181x - tutaj ciężko.. trzy sety weszły z 16kg, a w części z 20kg odkładałem około 20-25sekundy.
Nawet w czasach swojej świetności ciężko było mi utrzymać swingi 10min 30/30s, także się nie dziwię.
Po kilku seriach z 20kg taka 16, to jakby jej nie było. Dopiero pod koniec seta czułem w nadgarstkach..
Nadgarstki też czułem przy C&P - przejście na kulę 24kg to dobry pomysł. Odrobina mniej powtórzeń, ale ciężar sporo większy. Minimum to 3 drabiny, a ja tu wcisnę ich ponad 5 z czasem
Dzisiejsza sesja bez ekscytacji! Fala emocji opadła.. Zrobiłem co trzeba - na tyle na ile mogłem i OK.
Dziś też trening popołudniu - po 3 posiłkach, a nie tylko po śniadaniu, jak w zeszłym tygodniu.
Już określiłem które ćwiczenie z jaką wagą kettla jestem w stanie zrobić.
Trening 4. z 12 zrobiony
4 z 48 właściwie!!! Krótszy termin działa bardziej motywująco! Także skupię się na obecnej fazie - 4/12
ZAKWAS - chyba widzę 3 ślady po pękniętych bąbelkach - chyba zaczyna żyć! Dokarmię, poczekam... Jak zwierzątko!
15min:
C&P (24) - (1,2,3), (1,2,3), (1,2,3), (1,2,3), (1,2) - progres, bo to z 24kg kulą a było 6x(1,2,3) z 20kg.
15min:
get up sit up (16) - 5/5
+ wykrok (20) - 5/5
x5 - poprzednio było x4; chyba dodam kg, albo po 1powt.
10min - wymachy (20) - 30/30s = 181x - tutaj ciężko.. trzy sety weszły z 16kg, a w części z 20kg odkładałem około 20-25sekundy.
Nawet w czasach swojej świetności ciężko było mi utrzymać swingi 10min 30/30s, także się nie dziwię.
Po kilku seriach z 20kg taka 16, to jakby jej nie było. Dopiero pod koniec seta czułem w nadgarstkach..
Nadgarstki też czułem przy C&P - przejście na kulę 24kg to dobry pomysł. Odrobina mniej powtórzeń, ale ciężar sporo większy. Minimum to 3 drabiny, a ja tu wcisnę ich ponad 5 z czasem
Dzisiejsza sesja bez ekscytacji! Fala emocji opadła.. Zrobiłem co trzeba - na tyle na ile mogłem i OK.
Dziś też trening popołudniu - po 3 posiłkach, a nie tylko po śniadaniu, jak w zeszłym tygodniu.
Już określiłem które ćwiczenie z jaką wagą kettla jestem w stanie zrobić.
Trening 4. z 12 zrobiony
4 z 48 właściwie!!! Krótszy termin działa bardziej motywująco! Także skupię się na obecnej fazie - 4/12
ZAKWAS - chyba widzę 3 ślady po pękniętych bąbelkach - chyba zaczyna żyć! Dokarmię, poczekam... Jak zwierzątko!
...
Napisał(a)
Ładnie to wygląda. 4/12 to dopiero początek, ale progres jest więc jest dobrze
...
Napisał(a)
Progres początkującego
4 treningi badawcze. Dwa pierwsze to nawet zachowawcze!!
Teraz wiem ile jestem w stanie zrobić.
Najgorsze jest to, że po 4tyg ćwiczenia się nie zmienią - tylko liczba powtórzeń.
W trzecim i czwartym cyklu już się zmieniają. Muszę wytrwać 8tyg, a potem już będzie ciekawiej i z górki!
Popichciłem trochę:
serek wiejski z cebulą i pomidorem - 1. śniadanie
omlet - płatki żytnie, 2 jajka, twaróg - to do pracy wezmę
obiad - żona mięso zrobi, także pozostanie przypilnować proporcji makro (zamiast mintaja wleci kurza pierś)
kolacja - twaróg z jogurtem i jabłkiem (rozdziabane widelcem; jabłko starte) - to już na świeżo sobie zrobię..
Mam wgląd na 2tyg do przodu z dietą:
2300-2350kcal
B - 140
T - 90
W - 200-220
Tak na oko podliczyłem z jednego dnia. Każdy posiłek około 580kcal ma.
Pewnie po 4tyg się coś zmieni. Ciekawy jestem.
4 treningi badawcze. Dwa pierwsze to nawet zachowawcze!!
Teraz wiem ile jestem w stanie zrobić.
Najgorsze jest to, że po 4tyg ćwiczenia się nie zmienią - tylko liczba powtórzeń.
W trzecim i czwartym cyklu już się zmieniają. Muszę wytrwać 8tyg, a potem już będzie ciekawiej i z górki!
Popichciłem trochę:
serek wiejski z cebulą i pomidorem - 1. śniadanie
omlet - płatki żytnie, 2 jajka, twaróg - to do pracy wezmę
obiad - żona mięso zrobi, także pozostanie przypilnować proporcji makro (zamiast mintaja wleci kurza pierś)
kolacja - twaróg z jogurtem i jabłkiem (rozdziabane widelcem; jabłko starte) - to już na świeżo sobie zrobię..
Mam wgląd na 2tyg do przodu z dietą:
2300-2350kcal
B - 140
T - 90
W - 200-220
Tak na oko podliczyłem z jednego dnia. Każdy posiłek około 580kcal ma.
Pewnie po 4tyg się coś zmieni. Ciekawy jestem.
...
Napisał(a)
Dziś treningowa laba, ale w kuchni praca wre!!
Serowe dni nastały.. Wcześniej były śledziowe!
Jutro 3 dania z twarogiem - Ojan by się cieszył!!
(śniadanie podmieniłem na jajecznicę)
Sernik - banan 150g, mleko 250g , twaróg 200g - zmiksowane. Do tego dolewamy roztopioną żelatynę. Będzie na posiłek potreningowy!! Czyli na kolację. Niemal jak cheat meal!! Słodycz taka Jak mi stężeje, bo zrobiłem podwójną porcję (żona chciała bananowy sernik).
"Serek" - twaróg, starte jabłko, jogurt naturalny, pestki dyni - rozdrobnić i wymieszać. Dzisiaj to na kolację zjadłem i jutro też mnie taka kolacja czeka.
Na obiad - mięso+ryż (ale mam ugotowany makaron razowy, to go zjem).
Gdybym jajecznicy zamiast koktajlu (owoce, mleko, twaróg) nie wziął, to poza obiadem gdzie jest zbożę - węgle miałbym tylko z owoców.
Spędzam trochę czasu w kuchni, ale zadowolony jestem. Jest motywacja do tego całego kucharzenia, ważenia produktów i ogólnego pilnowania się. Weekend się zbliża... Zobaczymy.
ZAKWAS ŻYTNI - a, bąbelki konkretne - nawet jakby taka pianka się zrobiła. Dokarmiłem. Pomieszałem. Mam już tego pół słoja.
Niebawem drugie podejście - najpóźniej w sobotę, bo wtedy będę miał nieco czasu
EDIT:
jest taka opcja na potreningu.pl, że jak czegoś nie chcemy, to można dać "zamień posiłek" i pojawia się kilka opcji do wyboru z tymi samymi makro!!
Ryż z kaszą czy makaronem to można sobie podmieniać, ale twaróg z owocami na jajecznicę z chlebem, to już wyższa szkoła jazdy
Zmieniony przez - panteon w dniu 2016-04-12 21:36:13
Serowe dni nastały.. Wcześniej były śledziowe!
Jutro 3 dania z twarogiem - Ojan by się cieszył!!
(śniadanie podmieniłem na jajecznicę)
Sernik - banan 150g, mleko 250g , twaróg 200g - zmiksowane. Do tego dolewamy roztopioną żelatynę. Będzie na posiłek potreningowy!! Czyli na kolację. Niemal jak cheat meal!! Słodycz taka Jak mi stężeje, bo zrobiłem podwójną porcję (żona chciała bananowy sernik).
"Serek" - twaróg, starte jabłko, jogurt naturalny, pestki dyni - rozdrobnić i wymieszać. Dzisiaj to na kolację zjadłem i jutro też mnie taka kolacja czeka.
Na obiad - mięso+ryż (ale mam ugotowany makaron razowy, to go zjem).
Gdybym jajecznicy zamiast koktajlu (owoce, mleko, twaróg) nie wziął, to poza obiadem gdzie jest zbożę - węgle miałbym tylko z owoców.
Spędzam trochę czasu w kuchni, ale zadowolony jestem. Jest motywacja do tego całego kucharzenia, ważenia produktów i ogólnego pilnowania się. Weekend się zbliża... Zobaczymy.
ZAKWAS ŻYTNI - a, bąbelki konkretne - nawet jakby taka pianka się zrobiła. Dokarmiłem. Pomieszałem. Mam już tego pół słoja.
Niebawem drugie podejście - najpóźniej w sobotę, bo wtedy będę miał nieco czasu
EDIT:
jest taka opcja na potreningu.pl, że jak czegoś nie chcemy, to można dać "zamień posiłek" i pojawia się kilka opcji do wyboru z tymi samymi makro!!
Ryż z kaszą czy makaronem to można sobie podmieniać, ale twaróg z owocami na jajecznicę z chlebem, to już wyższa szkoła jazdy
Zmieniony przez - panteon w dniu 2016-04-12 21:36:13
Poprzedni temat
1 Głosowanie II Edycji Kraty na Lato 2014
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- 294
- 295
- 296
- 297
- 298
- 299
- 300
- 301
- 302
- 303
- 304
- 305
- 306
- 307
- 308
- 309
- 310
- 311
- 312
- 313
- 314
- 315
- 316
- 317
- 318
- 319
- 320
- 321
- 322
- 323
- 324
- 325
- 326
- 327
- 328
- 329
- 330
- 331
- 332
- 333
- 334
- 335
- 336
- 337
- 338
- 339
- 340
- 341
- 342
- 343
- 344
- 345
- 346
- 347
- 348
- 349
- 350
- 351
- 352
- 353
- 354
- 355
- 356
- 357
- 358
- 359
- 360
- 361
- 362
- 363
- 364
- 365
- 366
- 367
- 368
- 369
- 370
- 371
- 372
- 373
- 374
- 375
- 376
- 377
- 378
- 379
- 380
- 381
- 382
- 383
- 384
- 385
- 386
- 387
- 388
- 389
- 390
- 391
- 392
- 393
- 394
- 395
- 396
- 397
- 398
- 399
- 400
- 401
- 402
- 403
- 404
- 405
- 406
- 407
- 408
- 409
- 410
- 411
- 412
- 413
- 414
- 415
- 416
- 417
- 418
- 419
- 420
- 421
- 422
- 423
- 424
- 425
- 426
- 427
- 428
- 429
- 430
- 431
- 432
- 433
- 434
- 435
- 436
- 437
- 438
- 439
- 440
- 441
- 442
- 443
- 444
- 445
- 446
- 447
- 448
- 449
- 450
- 451
- 452
- 453
- 454
- 455
- 456
- 457
- 458
- 459
- 460
- 461
- 462
- 463
- 464
- 465
- 466
- 467
- 468
- 469
- 470
- 471
- 472
- 473
- 474
- 475
- 476
- 477
- 478
- 479
- 480
- 481
- 482
- 483
- 484
- 485
- 486
- 487
- 488
- 489
- 490
- 491
- 492
- 493
- 494
- 495
- 496
- 497
- 498
- 499
- 500
- 501
- 502
- 503
- 504
- 505
- 506
- 507
- 508
- 509
- 510
- 511
- 512
- 513
- 514
- 515
- 516
- 517
- 518
- 519
- 520
- 521
- 522
- 523
- 524
- 525
- 526
- 527
- 528
- 529
- 530
- 531
- 532
- 533
- 534
- 535
- 536
- 537
- 538
- 539
- 540
- 541
- 542
- 543
- 544
- 545
- 546
- 547
- 548
- 549
- 550
- 551
- 552
- 553
- 554
- 555
- 556
- 557
- ...
- 558
Następny temat
Let's get ready to rumble! Życie na sportowo.
Polecane artykuły