@Lucyna
niby nie było u Ciebie pompek, ale +50 w statystykach masz..
Mam trening dzielony
A - pompki + nogi
B - podciąganie + kółko
wolne
i fajnie jakby mi tak to leciało, ale nie jest tak pięknie..
W dniu A ćwiczenia na brzuch mogłyby zepsuć następujący po nim dzień B, gdzie jest kółko.. Musiałbym sprawdzić po prostu.
Ważny jest dla mnie czas - ile trwa sesja.
Pompki to wiadomo - trzeba pilnować zegarka i trwa to 5-7min.
Tabata na nogi - można nawet przy dziecku trzasnąć.
Podciąganie - baaardzo rozciąga mi się w czasie. Raz - potrzebuję dłuższych przerw. Dwa - co 3min podchodzę do drążka i robię serię, bez martwienia się, że będzie to trwało 30min czy ile tam..
Kółko - tutaj gorzej, bo trzeba odrobiny spokoju. Całość zajmuje 10-15min.
Łącznie z podciąganiem - 45min.. Ciężko dodać coś jeszcze, choć możliwe, że brzuch by to wytrzymał. Planuję taki dzień jutro, więc spróbuję, choćbym miał podzielić to na 3 minisesje - podciąganie/kółka/brzuchy
@Kabo
Odczuwam różnicę przy treningach interwałowych (chyba tak mogę określić pompki z krótką przerwą, no i tabatę) - bazując na tłuszczach, to spokonie wchodziło jakieś 10x5 z dłuższymi przerwami, ale jak robiłem kompleksy, czy obwodówkę jakąś - brakowało tchu.
@Wycwiel
Ciągle mnie czymś zaskakujesz!
Pompując nie tracę napięcia w dolnej pozycji - dół, góra (i ten moment wyprostowanych łokci - tutaj pewnie z klaty napięcie na chwilę znika).
Spróbowałem przed chwilą jak to jest - zejść na dół, ale jednak nie do samej podłogi - i rozluźnić mięśnie piersiowe. No, da się.
Nie myślałem o czymś takim. Zwłaszcza, że robię po 18powt, a nie na maksa (pewnie niewiele więcej niż 18), no i trwa to dosyć krótko bo do 30s.
Spróbuję następnym razem i dam znać.
To 6. trening z 45s przerwy. Nieco mi się rozjechało wszystko przez Wielkanoc. Na razie nie skracam przerw. Postaram się wdrożyć Twoje rady w życie
@Nieraz
A widzisz..
Szlifuję detale, podstawy, a dochodzi trochę wiedzy tajemnej (tricki, znaczy triki!) - pewnie wykorzystam to w teście maksa, tylko nie wiem kiedy..
Od maja planuję chodzić na street workout plac.
Pompki będę kontynuował wg planu Wycwiela.
Podciągania będę robił w obwodówce, pewnie zacznę jak rok temu:
- nachwyt 5x
- dipy 8x
- neutral/żmijka 5x
- bar dip - 6-8x
- wznosy nóg w zwisie na drążku 10-15x nie wiem..
- pompki na niskich poręczach - tutaj właśnie nie wiem, czy lepiej tego nie pominąć, żeby mi nie kolidowało.. może 10x głębokich pompek?
- może dodam przysiady, albo wykroki.. jakoś nie chce mi się ich osobno robić.. Chociaż taka tabata na nogi po pompkach, to dosłownie moment zajmuje i całkiem fajnie wchodzi.
Także pompki i kółko byłoby w domu. Przy względnie dobrej pogodzie - reszta w terenie. Już samo robienie dipów nieco mnie przeraża w połączeniu z pompkami... Sam nie wiem, wyjdzie w praniu. Jeszcze 3 tygodnie
Zmieniony przez - panteon w dniu 2018-04-07 16:12:03