Cena normalna - 120zł czy ile tam - przyznaj, że w sumie warta ta książka...
To teraz czekamy na pana Gray'a Cook'a??
Na pewno od deski do deski nie przeczytam, bo to nie taka literatura żeby tak czytać
W "Lamparcie.." np. wpadło mi w oko że przy dipach należy mieć proste nogi, gdyż ugięte nogi (kto to robi na odpowiedniej wysokości poręczach/kółkach??) powodują pogłębienie lordozy.
Może wyrwane z kontekstu, bo tak tylko zerknąłem, ale - chce człowiek sobie dipy porobić w domu na krzesełkach i sobie szkodzi na kręgosłup.. W życiu bym nie pomyślał, że dipy na kręgosłup lędźwiowy mogą źle wpływać..
Źle wykonywane dipy..
----------
Przez 3dni żona niewiele jadła, więc dojadam od poniedziałku co tam na weekend przygotowałem, żeby się nie zepsuło - wpadł mi kilogram serka wiejskiego, makaron czekoladowy z biedronki (makaron z dodatkiem cukru i kakao) - niby dla synka zrobiłem, bo chciał. Zjadł kilka sztuk, a resztę ja musiałem.. ponad pół paczki muszę zjeść (trochę na jutro mi zostało, a ugotowałem ze 300g - niewiele w sumie) - już trzeci dzień jem i nie mogę przejeść.. Żołądek mi się skurczył może
W ogóle, jak tak czytam o paleo i chemii w jedzeniu, to dochodzę do wniosku, że chyba lepiej zjeść coś z cukrem niż ze słodzikami..
Dziś cały dzień "na słodko". Śmieci nie było, ale wolę "na słono", a na słodko - dla odmiany jedynie.
Pracuję nad higieną snu od pewnego czasu. Co jakiś czas dokładam nowy element na który zwracam uwagę.
Zdarzyło mi się nie pić kawy kiedyś popołudniu - lepiej spałem.
Staram się nie pić kawy po godzinie 17., a najlepiej to jedynie tak do 15-16.. Jedną, ewentualnie dwie (czy tam trzy jeśli wcześniej! bo czasem jak pracuję na popołudnie, to rano wypijam sobie 2 pod rząd i trzecią przed samą pracą).
Nie mam takiego czegoś, że wypiję kawę o 19. i nie mogę zasnąć - ale zauważyłem, że lepiej śpię jak ta kawa nie wpada tak późno.
Tak samo zauważyłem po drinkach z colą!! Budzę się w nocy, czy wcześnie rano - zmęczony, a spać mi się nie chce!
Coli to już dawno nie piłem.. Kiedyś wpadała 1 butelka 2l na tydzień. Sporadycznie dwie..
Szamam
magnez i cynk na noc - takie domowe ZMA - sen jest bardziej wartościowy. Odczuwam to.
Staram się nie kończyć dnia kompem, tylko oderwać się tak z godzinę szybciej od monitora (przed snem).
Różnie to wychodzi, ale tendencja jest pozytywna - coraz lepiej mi się udaje tego pilnować. Sypiam też coraz lepiej.
Syn też lepiej sypia - a to chyba główny winowajca w tej sprawie..
Po części to samo tak wyszło, a zaczęło się od usunięcia coli..
O! 22. minęła, więc czas się pożegnać i poczytać książkę
Dobranoc!
Zmieniony przez - panteon w dniu 2015-12-02 22:02:56