DT - Kettle i inne :-)

Panowie nie ma sensu sie kłócić i udowadniać swoich racji. Szczególnie że jak widać nie do końca prawidłowo odczytujemy intencję swoich rozmówców. Nie chciałbym być kością niezgody miedzy Wami . Żona chora, w pracy nerwówka bo coraz więcej d****i na stanowiskach i coraz większy burdel, dlatego chyba jakiś drażliwy jestem . Róbmy swoje, starajmy sie sobie nawzajem pomagać i nie obrażać na każda wypowiedź. Myślę że nie musimy sobie nawzajem niczego udowadniać. A że czasami każdy z nas bywa trochę irytujący, no cóż jesteśmy tylko ludźmi

Drazekm nie ma czego udowadniać, chciałem tylko pokazać, że zawsze do czegoś można się przyczepić (i niektórzy zawsze to robią).

Ja póki co, nie jestem w stanie udowodnić, że zrobię to czy tamto, a nawet jak kiedyś (może) zrobię, to i tak ktoś znajdzie coś... i wyjdzie, że nie zrobiłem.

Bujam się czasem po innych miejscach w necie.
Przykładowo gość nauczył się stać na rękach, czy L-sit na kółkach, czy wagę przodem - dla mnie, super, a zawsze znajdzie się jakiś jeden maruder, że kolana nie do końca proste, że kostki nie są złączone, palce nie obciągnięte itd.. Normalnie sędzia z zawodów w gimnastyce sportowej..

Jak mnie ktoś o coś pyta, a potem pyta o to samo kogoś innego, to się na niego nie rzucam - niech pyta kogo jeszcze chce.

Na początku nikt na sfd kettli nie dotykał nawet, potem były dyskusje czym się różni jedno ćwiczenie od drugiego, czy pięty można oderwać, czy linia głowy może wyjść poza linię bioder itd. - nikt się nie "wydzierał", padały mniej lub bardziej rzeczowe komentarze, czy sugestie. Ogólnie była konstruktywna krytyka - nawet jak się nie zgadzaliśmy, to jednak się wspieraliśmy czy motywowaliśmy. Każdy podbił swoje rekordy i ma różne osiągnięcia na kettlowym polu..
Jak na mnie jakiś sposób zadziałał, a ktoś pyta o to (bezpośrednio, czy w swoim wątku) to piszę o nim; jak ktoś inny napisze, że ta metoda guzik warta, to zaznaczam, że na mnie zadziałała i polecam. Sam zainteresowany niech zdecyduje co chce wypróbować..
Odpowiedzi "siła ogólna", czy "spięcie całego ciała" nie są zbytnio konkretne - to jakby na pytanie jak biegać szybciej ? odpowiedzieć: Biegaj szybciej.
A na poparcie tej tezy dać przykład - kiedyś biegałem szybko, potem słabo, a teraz znowu szybciej. Widzisz??

OK, wystarczy.
Nie mogę za dużo tekstu wrzucać jednorazowo!

panteon - no to wrzucaj w częściach!

Czytałem z zainteresowaniem.
A spięcie całego ciała pomaga!
(Nie potrafię tego i wyginam się jak paragraf przy OHP )

ojan

panteon - no to wrzucaj w częściach!

Czytałem z zainteresowaniem.
A spięcie całego ciała pomaga!
(Nie potrafię tego i wyginam się jak paragraf przy OHP )

OHP - znalazlem w google ochotniczy hufiec pracy :)

Panteon nic juz Ci nie bede podpowiadal ani doradzal bo zle to odbierasz i obracasz przeciwko mnie.

Dlaczego?

Bardziej mi chodzi o tę całą otoczkę, ten trash talk (nadawałbyś się do gadania przed walkami w klatkach), a porady - każda jest cenna!!
Czasem nawet negatywna opinia potrafi człowieka zmotywować

Zalinkowałeś kiedyś tutki do MU, które uznałeś za wartościowe, zademonstrowałeś swoje redukcyjne menu - to były takie dwa tematy które drążyłem, a to kółko (moje kółko), to nie wiem czemu tak zostało rozdmuchane.

Właśnie - dziś w planie na kółku śmiganie

I tak to jest wlasnie z komunikacja z Toba,napisalem dlaczego post wyzej.

Z ciekawości, odnośnie ostatnich dwóch,trzech stron w tym dzienniku.
Wy tak na serio, czy to swoisty rodzaj zabawy?

Fan a dyskutowales kiedys z Panteonem ?,sprobuj.

To nauka, przez zabawę !