O jedzeniu to dopiero jest rozważanie i gdybanie!! Nie ja zacząłem.
Wiedzieć to jedno. Zastosować do drugie.. Znać i skutecznie zastosować coś odpowiedniego dla siebie to dopiero wyczyn!
Próbowałem być na LCHF, potem już tylko LC - żyć, to żyłem w miarę normalnie, ale ćwiczyło się źle.
Od połowy września podbiłem węgle. Trenuje mi się lepiej. Może przy takim jedzeniu od początku tego programu miałbym lepsze wyniki - a tak, to one poszybowały konkretnie:
Przysiady 10x6 do 10x10 w 3-4tyg. Na początku był problem z wykonaniem 5x(1,2,3,4,5).
Może to była wina słabej miski jak zacząłem ten
push-pull-legs.
Testy na alergie (21 podstawowych alergenów pokarmowych) miałem w styczniu - zero nietolerancji/alergii.
Wzdęcia - raczej nie o to chodzi.. Jest jakiś tam fałd i nie ma co tego zrzucać na gazy..
Staram się rozdzielać ostatnio węglowodany od białek. Makaron z sosem bez mięsa. Jajka z warzywami (a może faktycznie nawet bez warzyw jeść..)
Znowu WW i T też warto rozdzielać (ponoć najgorsze połączenie, bo WW podnoszą insulinę i spożyty tłuszcz idzie w tkankę tłuszczową, tak samo jak nadmiar WW).
Nagły skok wagi i obwodów był jak zakupiłem 2x20kg z CKB - ruszyłem wtedy z treningami Moving Target, Total Tension Complex, i poprawiłem jeszcze Strongiem (gdzie było C&P od 10x1 do 10x3 i 10x3 do 10x6 co w sumie ze 3 miesiące mi zajęło) - wtedy nabrałem "sylwetki siłacza" - szeroki korpus.
Zacząłem ćwiczyć "na siłę" i wtedy jakieś tam mięśnie korpusu mogły nabrać. Do tego był to niewielki wysiłek, a jadłem jak chłop! Także trochę tłuszczu też złapałem. Ważne było, że siła szła do przodu.
Szkoda kupować co jakiś czas garnitur (po tym widzę, że rosnę) - lepiej kupić kettla!!
Wiadomo, że bandzioch nie urósł od treningów, także ich za to nie winię. Po prostu dopatrzyłem się pewnych powiązań.
Taka tam sobie geneza
Lepiej teraz zauważyć problem niż jak się pojawi 90 czy 100kg na wadze. 80 już mnie przeraża!!
Dziś rano 77,5kg - uczciwa waga jak na niemal 2 miesiące "masowania".
Teraz skupię się na pressie i postaram się coś jeszcze dodać..
Program TLC - godz. 14. - "Dieta kontra dieta". Lubię takie programy, a tego jeszcze nie widziałem.
Zmieniony przez - panteon w dniu 2016-10-15 12:02:26