W sobotę zobaczycie nasze foty, obaj łapiemy już mega dobrą formę.. Kolega walczy jeszcze z separacją nóg ale już jest dobrze, po wywaleniu wody będzie masakra. Karpiu nie wierzę, że mówiłeś serio? %-)
wróciłem z treningu zrobiłem dziś tylko ramiona by poczuć na co stać nitrous powiem krótko - masakra! biceps spompowany do 42cm - tyle jeszcze u mnie na miarce nie widziałem! żyłka widoczna co zdarza się baaardzo rzadko trudności z umyciem twarzy i wytarciem jej w ręcznik zatem nikt mi już nie wmówił, że dobrego towaru nie czuć po 1 porcji
[...] założyłam ambitnie, że moje maxy poszły w góre i tak mi jakoś ciężary wyszły... w połowie przysiadów miałam serdecznie dość, ostatnie dwie serie to już masakra RDL - tutaj to kurde pogrom był! od piątej serii jęki sypialniane, ostatnie dwie serie to już chyba tylko siłą woli targałam tą sztange bo przyszli fani, m.in. [...]
[...] 21kg x12/ 23.5kg x12/ 26kg x12 2. ściąganie drążka do klatki: 30kg x12/ 30kg x12/ 30kg x12 3. opuszczanie na drążku: 3x5 4. thrusters: 5kg x12/ 6kg x12/ 7kg x12 WL to była masakra - końcówke ostatniej serii to już siłą woli na chwiejących sie rękach robiłam aż sobie wzięłam asekuranta, mimo, że to taki dupiasty ciężar w ogóle obczaiłam [...]
[...] - techniki bokserskie w parach (kombinacje ciosów prostych kończone kopnięciami na udo bądź żebra) - rozciąganie ---------------------------------------- dzisiaj to jakaś masakra była cały dzień mi sie spać chciało, przed treningiem ostatnią rzeczą o jakiej myślałam, była aktywność fizyczna wszystko ustąpiło jak zwykle zaraz po rozgrzewce [...]
[...] właśnie chyba nie trzeci dzień mam problemy z chodzeniem i to przestaje być śmieszne dzisiaj polatam na orbim albo pokręce coś na rowerku, bo jakoś musze te nogi rozruszać, masakra... a wczoraj zdobyłam ruiny zamku w Rabsztynie (k/Olkusza) oraz zamek w Będzinie, i byłam w chorzowskim planetarium wkleiłabym foty, ale mój luby zabrał mi aparat
[...] x2, tarcze z trenerem - rozciąganie ------------------------------------------------------------ no i wraca mi to, że pierwsze 15-20 minut treningu to jest sajgon & masakra a potem wrzucam drugi bieg i moge już zasuwać do końca treningu, z dokładnością do mojej tragicznej kondycji w ogóle to nie miałam pary, więć VIPowsko ćwiczyłam z [...]
[...] + 4x podciąganie "skakane" podchwyt 7x opuszczanie nachwyt 1 podciąganie + 4x podciąganie "skakane" podchwyt 7x opuszczanie nachwyt myślałam, że jest masakra&dramat, a widze, że w pierwszej serii poprawiłam się o 1 powtórzenie i opuszczanie nachwyt +2 2) wiosłowanie sztangielką w oparciu o ławkę 4x6-8: 10kg x8 12kg x8 [...]
27.04.2011 Trening: sklejany z dwóch, bo chyba nie dam rady iść trzeci raz na siłke w tym tygodniu -> rozgrzewka: rwanie olimpijskie 1x10 13kg 1) opuszczanie nachwyt 5x5: 5/5/5/5/5 2) wiosłowanie sztangielką w oparciu o ławkę 4x6-8: 12kg x8 14kg x8 16kg x8 18kg x7 3) wyciskanie na ławce poziomej 4x 8-10: 21kg x10 23.5kg x10 26kg x8 28.5kg [...]
28.04.2011 DNT 29.04.2011 Trening: - bieg ciągły w terenie ok. 30min - wg wujka Googla zrobiłam 5km ============================= ogólnie: masakra po 200 metrach złapała mnie standardowo kolka na kolejne pół kilometra, a potem zepsuły mi sie słuchawki w mp3 w ogóle to pierońsko nie chciało mi sie iść na to bieganie, ale jak wróciłam to byłam [...]
[...] rzeźnia jakaś mniej więcej po 1/3 trasy nagle zatkało mi płuca biegłam jakieś 400m na bezdechu praktycznie, bo oddychać nie mogłam prawie wcale... masakra jakaś po kolejnym kilometrze sie w miare odetkało, to z kolei wpadłam w chmurę dymu ogniskowego obok ogródków działkowych dziś trening z przygodami. udało mi sie [...]
Wczoraj bieglam,tak jak ty ale 2,5km szlam a potem 2,5km bieglam 25min,masakra jakas.Takze wiem jak ci sie bieglo,ty do tego zrobilas 2 razy tyle co ja.
24.05.2011 Trening: -> bieg w terenie 30min ===> ~5km + wejście na 9 piętro po nim ============================= dzień masakra gorąco i duszno, miałam sobie odpuścić trening, ale jak w trakcie pakowania okazało sie, że nie mieszcze sie w spodnie z zeszłych wakacji, zebrałam sie do biegania biegłam dziś głównie trawą koło chodnika, więc [...]
[...] sala na której ćwiczymy we wtorki i czwartki ma to do siebie, że jak do niej wchodzimy, to jest 15 stopni, natomiast pod koniec treningu są mokre ściany - masakra %-) jakoś sie kurde nie moge jeszcze ogarnąć w tej stójce, 10 miesięcy przerwy jednak mnie cofnęło pod względem umiejętności @-) niby coś tam mi wychodzi, niby [...]