29.10.2020 LEŃ Planowany i nic już dzisiaj tego nie zmieni. Po ruskim zapadłam na kanapie. Wreszcie przyjechała @ plus w robocie dowalili - mam zamiar ćwiczyć stan "mam wszystko w doopie". Niech się naczynia piętrzą, niech chłopaki robią sobie sami kolację... Reaktywacja planowana na jutro rano. "... ale kot może zostać" - bardzo mi się spodobało. [...]
30.10.2020 ni pies ni wydra Rzeczywistość wdarła sie brutalnie do mojego poukładanego życia - w piątek wieczorem, kiedy wszystko się tak wspaniale zapowiadało... W połowie treningu - na szczęście po najważniejszych "bojach" wpadł Koszykarz do piwnicznej izby z hasłem, ze As nie moze z jazdy w centrum miasta wrócić i trza ruszać z pomocą... Mało [...]
01.11.2020 DT O jak mi sie nie chciało! Powinnam była do lasu pójść polatać i po południu na siłkę - ale do lasu jakoś mi się nie chciało - z nosa mi leciało. To dałam sobie kopniaka i poszłam na siłke. Nim się rozkręciłam.... Łapy wymęczone, tam gdzie 15p dałam radę spróbuję nast. razem dołożyć, kosztem powtórzeń. [...]
02.11.2020 active rege Poyogowane przez godzinkę. Wszystkiego było po trochu - w niczym żadnych cudów nie zdziałałam - ale zakochałam się w jednej śmiesznej pozie. Daleko mi, daleko do celu - a to jest mój typ rozciągania - więc będzie grane. Nie wiem tylko jak Wam to nagrać zeby śmiesznie nie było - bo foto z góry wygląda dość drastycznie. Chyba [...]
03.11.2020 active rege cd. Coś mi się to rege za bardzo spodobało. Zaraz nie będzie DT, tylko same lenie i regeneracja.... Musiałam pójść tego precla spróbować. No daleka droga - pierwszego w życiu precla Wam wrzucam, może za jakiś czas jak się bardziej położę to wrzucę postęp. I najważniejsza rzecz - zmieniam strategię odnośnie stania na rękach. [...]
05.11.2020 LEŃ Ruski był i po ruskim juz nic mi się nie chciało. Nagadałam się i poszłam do kuchni piec. Zamiast mąki do kruszonki weszły płatki owsiane - Mamo jakie dobre było. Drozdżowe słodzone melasą, jabłka słodzone brązowym bananem - żeby poudawać,ze to zdrowy-fit wypiek:) Ghorta - muza się sprawdziła, ale jak autem jadę. Do ćwiczenia, [...]
07.11.2020 acive rege Dziwny dzień - migrena, przeboje z żołądkiem, nieprzespana noc... Nad ranem podziwiałam mostek u Kebula i już po nim to w ogóle nie zasnęłam:) Trochę sobie pojogowałam. Próby mostka na jutrzejszy koniec wyzwania - śmieszna sprawa - wyzwanie się kończy, a ja poczułam ze robię się w tym mostku silniejsza. Dużo ładniej to nie [...]
13.11.2020 semi Leń Właściwie to leń - porozciągałam się, bez żadnych siłowo-jogowych zabaw. Mam takie paskudne sudoku, które chyba z piaty raz próbuję zrobić - i jakoś mnie bardziej ciągnie dzisiaj do gimnastyki dla głowy:) Głupi motylek zabrał mi chyba z 10 minut, zeby trochę kolana opadły... /SFD/2020/11/13/5b93f8f5098e4549b3d1199637c674d9.jpg [...]
15.11.2020 DT Trening na podtrzymanie, żadnych dokładek - coś ważniejszego chodziło mi po głowie. Małe rozciąganie na koniec. /SFD/2020/11/15/e3d1880903f543e682620c0a5c624fc6.jpg
Pewnie w niedziele będę robić to sie przyłożę i zwrócę uwagę co mi najbardziej nie gra. Samo zakładanie nie jest już problemem. 20.11.2020 DT Tymczasem poćwiczone, zachowawczo na ławce, za to GM podciągnęłam. Na koniec trochę rozciągania, jakieś leniwe szpagacisko też było. /SFD/2020/11/20/283b27b402ac4e4eb83a24010df4bf4f.jpg
23.11.2020 active rege Wczoraj tylko trochę posiedziałam na wyspie w kuchni rozciągając gruszkę. Nie ma co tego liczyć.... Dzisiaj pełna mobilizacja - a wyszło, jak wyszło. Bez cudów, chociaż na gorszą nogę coś tam i siadłam. Za to balans na jednej nodze w tym układzie z wyprostowaną nogą - dramat, do poprawiania - i garb, i brak doprostowania, i [...]
Viki - dzieki, zaraz zobaczę co tam u Tsu... dopiero wróciłam z piwnicy 03.12.2020 piłowanie drewna Po tych kilku dniach przerwy strasznie opornie mi szło... Przez weekend muszę podciagnąć. /SFD/2020/12/3/8bcb2a7f6c854fb7812f8fef7d30c9c6.jpg
04.12.2020 DT Najpierw dentysta, potem @ - jednym słowem - nie dajemy się i walczymy:) Trenio wyszedł jak wyszedł, ale nie obijałam się - chociaż Gremlin dał mi 1.... /SFD/2020/12/4/116d8ae3ab044ddf954a8685d074c18f.jpg
05.12.2020 trochę TRX+yogowanie Trochę zabawy z filmikiem od Viki - pierwsza połowa trenia, potem rozciąganie i trochę odwrotnych pozycji. Fajnie wyszło, nawet mam ochotę tego TRX częściej robić. Wybrałam kilka ćwiczeń, które w miarę daję rade zrobić. Jak się "utrwalą" to dodam kolejne. /SFD/2020/12/5/0b3730fa50ee47738876bd5dced1c009.jpg
07.12.2020 DT Mogło być super, a było tak sobie - żeśmy się z Młodym nałożyli treningami i była walka o sztangę. Stąd kombinowanie - krótkie przerwy, niewłaściwa kolejność etc. No, ale to juz ostatni tydzień tego planu - skończyła się kartka po 7 tygodniach i uważam to za dobry znak na wprowadzenie zmian. Gorzej, ze muszę kombinować aby nie było 2 [...]
08.12.2020 TRX+rozciąganie Drugie podejście do jakiegoś usystematyzowanego trenia z TRX. Przybrało to taką formę: 1. Sprint w pochyleniu 3x 40s 2. Przysiad z wyskokiem 3x10 3. Bułgary 3x10 na każdą nogę (O MATKO!!!) 4. Zakrok z wyskokiem 3x10 na każdą nogę 5. wykroki w bok 3x10 6. chest press 3x10 7. tricek 3x10 8. bic3k 3x10 9. Sprint w [...]
09.12.2020 DT Siłka z Koszykarzem. Generalnie ok, ciągle twierdze ze górę znacznie bardziej lubię robić niż dół.... /SFD/2020/12/9/975e7b69b61d41589e7affc2f6b126ca.jpg
12.12.2020 TRX+rozciąganie Szybciutki wpis - i pędze do filmu "Rząd" - duński. Ciągnie mnie do tych skandynawskich klimatów. TRX według planu potem trochę yogi i rozciąganie. Szło umiarkowanie, coś tam mi sie przyblokowało w lewej pachwinie i chyba jakis roller albo piłeczki jutro pójdą w ruch. Marzę o Tajce.... [...]
13.12.2020 DT Po 7 tygodniach przestrzegania planu - PLAC ZABAW!!! Uderzyłam na siłkę - zapomniałam ze mam zawieszony Multisport... Na dziń dobry podpisałam, ze planuję uczestnictwo w zawodach. Trzeba było wpisać nazwę - przecież bikini nie wpiszę! Szybka myśl i zafundowałam sobie "Liga wyciskania WL":) Trza było karnet na 2 tyg kupić za 75 zł - [...]
[...] zarażenie na zasadzie "a co mi tam, jak jutro mogę zdychać". Dzisiaj sie wymazałam i czysta jestem:) Póki co - w piątek powtórka mazania. Więc poszłam na siłkę. Zrobiłam powtórkę z niedzieli: plus GB, minus barki. I tak sobie chyba będę takie FBW robić: plecki na maszynach, tyłek: rdl/GB/HT; suwnica, hammer, czwórki na maszynie plus [...]
Nie dać się czasowi
