22.11 Masakra jaki chaotyczny dzień dziś. Rano na jedne zajęcia i potem w domu walka z czasem żeby zrobić sprawozdanie na biomechanikę. Przez to nie jestem zadowolony za bardzo z dzisiejszej michy bo musiałem ratować się questem z tranem i owocami, ale lepsze to niż nic ;) IIFYM coraz lepiej, dziś pierwszy raz od ostatniego binge jadłem coś [...]
26.11 Spoko dzień, wyspałem się, posprzątałem trochę w domu. Potem trening, też dobrze mi się trenowało. Po treningu poszedłem do galerii do Tesco po Belriso :-D Jednego smaku nie było z tych nowych "Krówki" więc jak ktoś spotka w jakimś sklepie to niech da znać :-) Przechodząc koło Subwaya tak mi zapachniało że już wiedziałem co wpadnie po [...]
29.11 Po pierwszym dniu ze zmniejszoną ilością owoców i jest lepiej, no ale szkoda że kosztem owoców. Ale to pierwszy dzień i zobaczymy jak będzie w przyszłych dniach. Co prawda miałem nie jeść owoców na noc, ale mandarynki do jutra by się zepsuły :-D Trening super, jest progresja i w OHP i wyciskaniu. Po treningu naszła mnie ochota na interwały [...]
8.12 Kolejny zabiegany dzień, ale na szczęście anatomia dziś zaliczona. Strasznie późno dziś byłem na siłowni bo trening zacząłem dopiero po 19 skończyłem o 20:30.Trening super, no uwielbiam te plecy robić ostatnio, chociaż trochę mnie denerwuje że coraz mniej razy się podciągam no ale co raz cięższy jestem pewnie to mi ciężej. Strasznie mnie [...]
11-14.05 Brak czasu na cokolwiek. Treningi były piątek, sobota. W piątek jeszcze był sparing w ręczną. Miałem coś więcej podładować ale wróciłem po 21 i ledwo zjadłem to co miałem zjeść. W sobotę też nie zdążyłem, tak więc padło na dziś, i na oko jakieś 4500 kcal wpadło. W zasadzie w te dni robiłem minimum 10 000 kroków. Też w biedrze teraz [...]
7-9.06 Mało czasu przez zajęcia i naukę w sumie do póki nie pójdę spać. Trening w czwartek w porządku. W piątek rano zaliczenia jeszcze były, potem zrobiłem dość szybki trening przed wyjazdem i potem 6 h jazdy do Warszawy. http://bundles.sfd.pl/SFD/2016/8/22/7651e31eaf7649feb3800d92bc26d047-small.png 7.06 - DNT 8.06 - Dół #2 A. Fronty 4 x 8 [...]
21-26.06 Nadal brak czasu na regularne wypiski. Treningi są i to bardzo fajnie mi się trenuje i np wczoraj dodatkowo wpadło 25 km na rowerze. Dieta? Różnie - nie spinam, czasem zjem za mało, czasem za dużo, ostatnio w piątek przed egzaminem wypiłem tylko WPC i koktajl z truskawek i jogurtu a po egzaminie poszedłem ze znajomymi zjedliśmy burgera a [...]
Tak więc mój prawie tygodniowy "eksperyment" dot. liczenia ile tak naprawdę jem, a nie ile mi się wydaje dobiegł końca %-) Tak jak pisałem strzelam że jem ok 150 białka 300-400 węgli, 70-100 tłuszczu jak to się miało w praktyce? Po kolei... 22.01.2019 Mój blue monday, chyba mi się przeniósł na wtorek, bo to nie był mój dzień za bardzo %-) Tzn. [...]
11.04 Cały dzień na zajęciach, także bez treningu. Na zajęciach mieliśmy koszykówkę na wózkach, nie powiem świetna "zabawa", ale z drugiej strony smutne przemyślenia odnośnie tego, że niektórzy są zmuszeni do takiej aktywności. Potem poszliśmy na free cone day i dostaliśmy ponad 1 l Ben and Jerry's %-) Trening DNT Micha 1. Omlet z dodatkami 2. [...]
23-26.05 4 dni imprezowania i dużej aktywności, sporo jazdy rowerem :-D Koncerty super, imprezki też, trochę alko wpadło, ale też bez przesady, tak samo raczej nie wpadało za dużo syfskiego jedzenia. Zrobiłem w piątek trening push wszedł elegancko, w sobotę rower i rolki a wczoraj trening pull i też mocy na szczęście nie brakowało :-) Trening [...]
27-30.05 Dużo nauki to nie było czasu na forum. W poniedziałek zaległy trening nóg, o dziwo po Juwenaliach nie było spadku formy, a nawet zwyżka :-D Zwłaszcza we wtorek, zaj**isty trening na siłce i później na treningu ręcznej i wczoraj też dobra forma co napawa optymizmem przed AMP-ami ;-) Dziś do południa siłka, też dobrze mi trening wszedł, [...]
Dziękuję za odpowiedź:) Nic takiego nie ma u nas, to tworza same dziewczyny 2. Jogurt - tak wiem, jest przetworzony... I znowu, kto zabrania? 3. Soja - twoj wybor, ... Moczenie soi nic nie daje , daje fermentowanie, ale bakterie musiałabyś kupowac na internecie. Skoro wierzysz ze soja ma na ciebie zbawienny wplyw jedz ja sobie, twoj wybor, [...]
niemamjuzpomyslow no to mnie doskonale rozumiesz. Mam dokładnie tak samo, a jak zacznę oszukiwać to jakby w jakiś cug człowiek wpadł, a ja dopiero parę tygodni, więc nawet nawyków nie mam mocnych. Choć muszę przyznać, że skoro dzisiaj skończyło się na JEDNYM ciachu, a w domu ratowałam menu jajecznicą z sałatką to jednak już coś we łbie [...]
1.DNT Miałam zorganizować interwały, ale ze szkoły angielskiego wróciłam do domu przed 21, do tego leje jak na listopad przystało i nie mam pojęcia jak to zorganizować, żeby jednak między treningami siłowymi coś zrobić jeszcze. Może jest jakiś trening, który można nawet późnym wieczorem w domu zrobić, sensowny oczywiście. Dziś już zmęczona, ale [...]
1. DNT 2.Micha Zmęczona i obolała. Nie marudzę, jest ok, ale siły już na nic nie mam dziś. /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/a7d378a0b68d4ad5b7fed7d6f85b26d6.png
1.DNT Uroczy tydzień mam w pracy, wielu rzeczy nie pogodzę, ale choćbym się wściec miała z wysiłku - jutro siłownia. 2. Micha Dzień legalnej rozpusty :-D Dostałam od koleżanki domowej roboty ser żółty - nie wiem jak go policzyć, jeszcze nie jadłam, na jutro planuję. Wygląda znakomicie:-) P.S. Obli szefowo ... tak nieśmiało podpytuję - dostanę [...]
1.DNT Całe tyły cierpią od zakwasów, no i dobrze %-) 2.Miska Cały dzień w pracy, bieganina, szkolenia, potem prosto z roboty na angielski. Udało mi się z miską prawie, prawie :) Nie marudzę, bo byłam niemal pewna, że zawalę, ale jakoś to wyszło. Niech ten tydzień się skończy, stres, przepracowanie i pośpiech. Marzę o odpoczynku@@-) [...]
1.DNT 2.Miska Dziś były urodziny mojej koleżanki, dostałam moje ulubione ciasta w ramach poczęstunku i zapomniałam o nich - zostały w pracy. Zupełnie się odkleiłam od słodyczy co mnie cieszy, bo to zawsze moja zguba była. Fajnie jest nabrać dystansu. Poza tym praca daje mi w kość. Ten tydzień lżejszy od minionego, ale nie zregenerowałam się [...]
1.DNT Zakwasy - plecy, mocno czuję , te 9 sztabek zrobiło swoje ;-) 2.Miska W dalszym ciągu - wiecznie głodna! Orzechy, królestwo za orzechy ! /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/cae8e8682016423a845b1bb5cfe944f0.png
[ BLOG] melo15 - Walka o lepszego siebie (podsumowanie redukcji '16 str. 32/reaktywacja dziennika st
