Szajba - jeden obraz wart tysiąca słów
Program wygląda tak, że robię 5, 7, albo 10 serii rwań (lekko-średnio-ciężko). Z racji tego, że 24 niespecjalnie mi się rwie, to zazwyczaj robię 7 serii. I z braku czasu też trochę... Set na jedną rękę i odpoczynek do końca minuty. 7 setów daje 14min. Długo
Wyciskań pochylonych jest zawsze 5 serii.
Najpierw zwiększam liczbę powtórzeń - rwania z 4 do 6, a wyciskań z 2 do 3.
Jak już wszystkie serie wejdą w większej liczbie powtórzeń, to wprowadzam cięższą kulę i robię mniej powtórzeń.
Zasada progresji taka jak w S&S, tylko oprócz zmiany ciężaru jest też zwiększenie liczby powtórzeń w seriach. Na ile się czuję, na tyle dodaję, albo nie dodaję
Fajnie to widać w dzienniku Pavla (klik!), bo on często ćwiczy i zawsze dodaje cięższy set.
U mnie tego nie widać, bo pomiędzy wpisami treningowymi jakieś pierdoły się pojawiają