Cześć. Dzisiaj była moc, z rana poprawka a potem fajny trening i jeszcze na ten niezły humor po treningu przyszedł news- zaliczone, także jestem na czysto!
Strength
EMOM 10':
1. 3x
Power clean
60/65/65/70/70kg
2. 20x Jumping jack+ 3x Burpee
WOD
5 RFT: TC 12'
20x Wall-ball shot
14/20lbs
5x HSPU (5kg pod łapy)
brakło 1 HSPU ale dorobiłam
Na EMOMie planowałam próbę pod 65kg, ale nie nastawiałam się na sukces, bo ostatnio ciężarów nie tykamy. Szły nawet gładko, ale nie pamiętam czy TnG. Nie chciałam już dokładać, ale mnie trener zmusił, więc poszło na 70kg, chociaż bardzo w to wątpiłam. Także tym razem nie żałuję, że się posłuchałam
. Pajacyki i burpee tylko dla podbicia tętna, około 20-25s. A potem zestaw na martwe barki
. Codziennie HSPU, mi w to graj, bo z takim częstym robieniem progres mam bardzo szybki. Chociaż WBS unbroken poszły tylko w pierwszej rundzie, bo potem barki nie wyrabiały, to HSPU duuuużo lepiej niż ostatnio, chociaż nie robiłam unbroken to wchodziły 4+1 lub 3+2, tylko na ostatniej rundzie trochę gorzej, tuż przed końcem TC miałam doping (nie ten dożylny) i trochę za małą przerwę miałam po WBS. Na tym elemencie akurat nie mogę pocisnąć nawet z kibicami bo już czuję, ile muszę odpocząć żeby nie było no-repa i kiedy odpaść od ściany.
Drążek przyjechał, także już dzisiaj trochę podciągnięć poszło- teraz się jaram to i co 5 minut robię jednego
.
Pozdro