Kiedyś korzystałem z fajnego treningu do biegana, ale zapodziałem rozpiskę i nie mogę sobie go przypomnieć. Nazywał się on od nazwiska pewnej osoby. Polegał na zdobywaniu pasów. Jeden pas (cały trening) zajmował miesiąc, po skończeniu pierwszego poziomu przechodziło się na następny podwyższając poprzeczkę.
Ps. Jeśli ktoś kojarzy taki plan, to będę bardzo wdzięczny za pomoc.
Ps.2 Jeśli zły dział, to proszę o przeniesienie.
Ku waszej pamięci, Żołnierze Wyklęci!