Wczoraj:
Warm-up set
Bear crawl 10m per side
Reverse plank 20s
Strength
6 sets of:
5x Ring dip
3x Strict pull-up
Rest 1 minute
Conditioning
4 RFT
30x DU
6x BBJO
20x Sit-up
12x Alt pistol
13:47
Na rozgrzewce było 1,5km biegu, trochę szok

. Pull-upy na luzie, dipy za to ciężko, trzeba popracować nad klatą w takiej płaszczyźnie. Na kondycji miałam dobrą strategię, robiłam BBJO faktycznie over bez dotykania boxa, żeby nie było że to pistolsy mnie tak spowalniają

. Nie spieszyło mi się jakoś wybitnie ale zdziwiło mnie jak na mnie w miarę dobrze jednak te siady wchodziły.
Dzisiaj:
Strength
E3MOM 15'
Unbroken complex:
Deadlift
Hang squat clean
STO
Front squat
STO
Back squat
40-60kg (+5kg co rundę)
Conditioning
AMRAP 10'
15/22,5kg
8x T2B
8x 1-arm DB thruster
12x DB lunge
4 rundy+ 9 wykroków
Jakiś taki modyfikowany
bear complex chyba. Bardzo dawno nie robiłam zarzutów do siadu więc troszku wobbly-hobbly bo tajming off

, ale tragedii totalnej nie było. Kondycja nudna, klata dobita, barki dobite bo wczoraj jeszcze trochę strict HSPU robiłam. T2B tak sobie, jeszcze trochę trzeba popracować żeby wchodziły unbroken (tylko w 1 rundzie), mam problemy z łączeniem repów przy drugich podejściach do drążka. Na thrusterach trochę problem z lockoutem bo góra cała spięta, wykroki ciężko bo po pistolsach nogi bolo. No, to se ponarzekałam, można odpocząć

.
Pozdro