SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT 6ripley- Open2kXX ;-)

temat działu:

Strength & Endurance

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 507535

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2713 Napisanych postów 3771 Wiek 29 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 222826
Dzisiaj WOD drużynowy:


WOD
In teams of 3 (my we dwójkę ): TC 26'
100x Deadlift
80x Hang power clean
60x Front squat
40x Jerk
20x Thruster
40/60kg
5x Burpee every minute
16:00


1h gimnastyka



Fajnie, super WODzik. Liczyłam, że trafią mi się początkujący i porobię więcej powtórzeń a przy okazji ich pociągnę, ale jednak wyszło jeszcze lepiej i robiliśmy we dwójkę z bardzo dobrym zawodnikiem. DL po 20 sztuk. Po martwych pół minuty dyskusji bo zmuliłam i źle policzyłam repy, więc na palcach liczyliśmy nasze serie i wyszło faktycznie że już skończyliśmy, w międzyczasie Aga zaczęła krzyczeć że już czas na berpiiii . Prostowniki poleciały, na HPC nogi i chwyt oberwały, robiliśmy po około 10, ja może trochę więcej bo przeważnie do okrągłej liczby lub do okrągłej minuty leciałam jak jeszcze miałam siły. Fronty najgorzej, dopaliły nogi nieźle, na jerkach odpadły barki i na thrustery już w sumie nic nie zostało, wycisnęliśmy je jakoś po 5 sztuk i kolega skończył równo z minutą także ominęły nas burpee. Jestem zadowolona, porządnie było, we dwójkę na RX'd udało się nam skończyć najszybciej mimo że robiliśmy zakres na 3 osoby . Po WODzie gimnastyka, praca nad stabilizacją ciała i handstandem.



Pozdro
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2713 Napisanych postów 3771 Wiek 29 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 222826
Podsumowanie Open 2018

Rok pracy za mną, kolejny przede mną. Sezon wielu Crossfitterów wyznacza właśnie Open- chociaż nie jadę na Regionalsy, to uważam że to całkiem fajny sposób na podsumowanie roku- dlaczego?
+workouty są bardzo przekrojowe i łatwo wychwycić słabsze strony
+są sędziowane
+chce się wypaść jak najlepiej, co może pomóc lub zaszkodzić w zależności od osoby, pozwala to na sprawdzenie, do której grupy należymy
+jest szansa na porównanie swoich wyników z setkami tysięcy innych osób na całym świecie
Oczywiście nie jest też tak kolorowo, co według mnie jest nie do końca takie fajne:
-nawet przy sędziowaniu na Open zapewne sporo osób się „ustawia” na bro-repy i niestety na takie wałki nie mamy wpływu, nikt nie sprawdza wyników na dalszych miejscach
-ogłoszenia są w nocy więc miałam problemy ze snem z czwartków na piątki
-robiąc dwa takie same workouty w tygodniu trochę rozwala się grafik, ale 5 tygodni to nie wieczność
-ciężko zaplanować inne jednostki bo nigdy nie wiadomo, czy za 2 dni nie będzie tego samego na Open
-nigdy nie będzie tak, że na Leaderboardzie są dokładnie te same osoby, co rok temu
-miejsce w stawce jest razem z osobami, które skalują oraz z osobami, które zapisały się ale nie zrobiły jakiegoś workoutu/nie wpisały wyniku
…pewnie jeszcze długo możnaby wymieniać za i przeciw, ale tak w skrócie wrzucam moje przemyślenia.

Ogólnie rzecz biorąc, moją „historię” Open macie tutaj:

Przez rok udało mi się „przeskoczyć” 1184 miejsca, z 92 percentylu na 93- czyli jestem w, powiedzmy, górnych 7% krosfiterek zapisanych na Open (podkreślam zapisanych na Open, bo w boxie u nas ćwiczy od groma dziewczyn, zapisało się z sześć?, nie licząc już Polski czy świata). Porównując moje możliwości sprzed roku i to, co byłam w stanie wywalczyć w tym sezonie to nie jest dobry wynik. Jest jak jest, mam świadomość, że jeden wynik byłabym w stanie poprawić (18.2), bo poprawiłam i nawet kosztem gorszej drugiej części wynik pozwoliłby mi prawdopodobnie wcisnąć się w te pierwsze 10k. Ale o tym może później.
Rozkład poszczególnych workoutów z wynikami i percentylami/miejscami:


Jedziemy po kolei:
18.1
Wynik nie jest tragiczny, jednak wiosło nieco kuleje. Niestety przy tym typie wysiłku, czyli 20-minutowa młócka, nie ma mowy o poprawce przy stanie mojej psychiki. Dwukrotne podejście do poprawy zakończyło się za każdym razem po 5 minutach, chociaż spokojnie mogłam wyrobić do końca to głowa potrafi mnie ściągnąć błyskawicznie.
Na plus:
-sprawnie szły mi T2B
-całkiem w porządku idzie mi z hantlami
Na minus:
-głowa wysiadła
-ciężko mi utrzymać stałe, mocne tempo na wiośle

18.2+ 18.2A
Na tym workoucie doświadczyłam jednego z najlepszych i najgorszych momentów tegorocznego Open. Podczas pierwszej próby na 18.2 bardzo mnie przytykało, widocznie był słabszy dzień wydolnościowo, nie wiem dlaczego czas był tak słaby. Jak widać to był mój najgorszy wynik sezonu. 18.2A padł PR na split cleanie- to mnie nauczyło, żeby nie bać się stosować niestandardowych rozwiązań nawet ad-hoc, nawet jeśli nigdy się nie próbowało. Są standardy, trzeba je wykorzystać. Druga próba- pokazałam swoje możliwości na 18.2, poprawiając czas o niemal dwie minuty. Super, miałam jeszcze więcej czasu na podejście pod cleany, zamiast na spokojnie zbudować dobry wynik to moja głupota i pewność siebie po PR wygrała i ściągnęła mnie na dno. Cztery spalone podejścia na 85kg, dwa nieudane wrzuty 80-tki, bezradne obserwowanie jak mija TC a z nim możliwość wpisania o niebo lepszego czasu.
Na plus:
-PR na cleanie
-udało się poprawić połowę
Na minus:
-głupota, głupota, głupota

Wstawiam filmik ponownie, ponieważ samo oglądanie tych kilku sekund radości wprawia mnie w lepszy humor , poza tym to właśnie jeden z najlepszych momentów, przy którym te wszystkie faile bledną:





18.3
Co tu dużo mówić- 200 DU i 20 OHSów… Nie byłam w stanie zrobić jednego ring MU- w zeszłym roku zatrzymały mnie bar MU- nauczyłam się. Byłam pewna, że nie będzie kółek, gdybym zaczęła próby parę miesięcy wcześniej to myślę, że mogłabym zrobić chociaż kilka. Na poprawce było tak blisko, niestety została wściekłość z bezsilności i ciągle słyszałam jak mało brakowało- tylko co mi po tym „mało brakowało”- albo robię, albo nie robię, no i nie zrobiłam.
Na plus:
-nie wiem… umiem DU i OHSy
Na minus:
-mogłam się nauczyć zawczasu ring MU

18.4
Nie był to zły workout, pierwszy raz ukończyłam Diane w jakimkolwiek TC bez problemów ze standardem na HSPU. Jednak wystarczyło nieco zmęczenia, do tego stanęłam na baczność przy drugiej przymiarce i już nie było szans na poprawę. Dodatkowo oczywiście głowa . Moje HSPU nie pozwoliły mi na dotarcie do handstand walk, gdzie może zdołałabym nawet coś ujść.
Na plus:
-pierwszy raz ukończona Diane
-dobry wynik jak na mnie
-najwięcej HSPU zrobionych unbroken (osiem)
Na minus:
-głowa, głowa, głowa…

18.5
To było dla mnie chyba największe zdziwienie. Nie podobał mi się, thrustery i C2B to ruchy, w których nie czuję się najlepiej i nie jestem w nich dobra. Pierwsza próba nie poszła po mojej myśli, chociaż byłam mimo tego zadowolona, przede wszystkim z drążka. W ramach miłego zakończenia sezonu, już nieco wypompowana i wymęczona poszłam na normalne zajęcia żeby wykonać go ponownie. Chociaż samopoczucie na to nie wskazywało, udało się poprawić wynik o 15 powtórzeń, z czego chyba najbardziej się cieszę w tym roku. W workoucie z dwoma słabymi do niedawna punktami uplasowałam się najwyżej, nie licząc wyniku z 18.2A.
Na plus:
-WSZYSTKO!



Ogólnie rzecz biorąc, wnioski są podobne jak rok temu. Chociaż elementy gimnastyczne udało się w dużym stopniu poprawić, to jednak tylko elementy gimnastyczne stanowiły dla mnie „ścianę”. Właśnie przez to, chociaż całość wpisywałam jako RX’d, nie uważam się za osobę „RX’d”, ponieważ nie jestem w stanie wykonać każdego elementu, który pojawia się na Open. Ciężary są w porządku, wydolność nie jest zła, chociaż oczywiście wszystko można jeszcze nieco podciągnąć. Jednak celem na przyszły sezon jest przede wszystkim praca z moim nastawieniem, psychiką oraz oczywiście gimnastyka.
Było, minęło, niestety sporo negatywnych emocji wzbudziły we mnie te porażki, jednak teraz widzę je raczej jako szansa. Patrząc z innej perspektywy bardzo mocno pokazały mi one to, czego nie chcę a to z kolei nakierowało moją energię w stronę tego, czego chcę . Najważniejsza chyba była ta poprawa na ostatniej prostej. Poza tym byłam świadkiem wielu rekordów, pierwszych pull-upów i C2B, zawsze znalazł się ktoś, kto podopingował, pokrzyczał, chociaż niestety dużo bardziej kameralnie niż rok temu to i tak zawsze wiele daje. Tutaj oczywiście pokłony w stronę fsla, który chyba na każdym był obecny i sędziował lub zagrzewał do boju .
Jest lepiej, jednak w przyszłym roku celuję już w full RX’d i nie dam się zepchnąć poza te 10000 .



Zmieniony przez - 6ripley w dniu 2018-03-30 23:30:27
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rion10 Moderator
Ekspert
Szacuny 6511 Napisanych postów 62304 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 777680
Brawo Ripley jestem z Ciebie dumny

Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 6333 Napisanych postów 5210 Wiek 37 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 115535
Szacun Ripley :) Dzięki temu widzisz nad czym popracować by w przyszłym roku poprawić to co jest tą Twoją ścianą ... Trzymam kciuki za każdy krok do progresu :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
FighterX Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 24264 Napisanych postów 25218 Wiek 35 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1020286
Myślę, że złym pomysłem nie będzie dedykowanie jednego treningu pod gimnastykę i odpowiednią progresję. Gratuluję poprawy!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2713 Napisanych postów 3771 Wiek 29 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 222826
Dziękuję wszystkim . Jeśli chodzi o gimnastykę to chodzę raz w tygodniu w okresie poza Open, żałuję że jest to właśnie tylko ten raz, kiedy ktoś kontroluje grupę bo uwagi trenera zawsze są cenne. Takie indywidualne jednostki musiałabym jednak brać z jakiegoś serwisu, bo naprawdę, jeśli chodzi o sztangę to jeszcze coś sklecę i wyegzekwuję, ale gimnastyczne zawsze wydają mi się takie... niekonkretne? I samej z siebie ciężko cokolwiek konkretnego zrobić. No i nie ma się co czarować, w gimnastyce pomaga też waga gimnastyczna . Świątecznie:



WOD
In teams of 2:
50x Power clean 35/60kg
10x Burpee box jump
50x T2B
10x Burpee box jump
50x Partner push-up
10x Burpee box jump
50x Pull-up
10x Burpee box jump
50x KB snatch 16/24kg
10x Burpee box jump
50x Synchro walking lunges
10x Burpee box jump
50x Push jerk 35/60kg
10x Burpee box jump
50x Med ball partner sit-up 14/20lbs
10x Burpee box jump
50x Wall-ball shot 14/20lbs
10x Burpee box jump
50cal Row
35' z hakiem



Trochę zombie dzisiaj byłam . Najgorsze były BBJ, pompki też dały po garach, parę razy stuknęłyśmy się konkretnie dyńkami. Cleany ja 2x15, partnerka 2x10, tołsy i pull-upy jakoś tam, pamiętam tylko że ręce mi z drążka spadały i licho mi szło, pompeczki najpierw dyszka później po 5, snatche zrobiłyśmy trochę dziwnie, partnerka 5/5, ja 10/10, partnerka 7/7 i ja 3/3 . Na wykrokach na jednym skraju ja zrobiłam jeden za dużo, potem na drugim skraju z kolei nie zrobiłam jednego więc dwa no-repy także w sumie to było ich 53. Push jerki partnerka 2x5 a ja dwie dwudziestki bo to moje ulubione ćwiczenie (potem jeszcze koleżankom zrobiłam dyszkę ale ciiii ), brzuszki zrobiłyśmy ciągiem i każdy zrobił 25 z piłką i 25 bez. Wall-balle ja 20/12 i partnerka resztę. Płynęłyśmy już na końcówkę bez kombinowania po 25cal. Potem wróciłam na chatę i poszłam spać do 14:30 .



Pozdro
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2713 Napisanych postów 3771 Wiek 29 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 222826
Aaaa, w sobotę jeszcze wpadło Oly .
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1526 Napisanych postów 4154 Wiek 39 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 73856
Burpee box jumpy tez mnie ostro przeorały
Nie tylko Wy zaliczyłyście zderzenie przy pompkach
I odnośnie dodatkowych push jerków to śmialiśmy się z Ciskiem, że skończyłaś swój i jeszcze za kogoś kończysz
2

Biegać szybciej, Skakać wyżej,
Time to beat: Półmaraton: 41m27s; Maraton: 1h33m49s; Annie: 7m31s

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 6333 Napisanych postów 5210 Wiek 37 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 115535
matko jak ja Wam zazdroszczę że już jesteście po ;) ja w stresie normalnie żyję ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rion10 Moderator
Ekspert
Szacuny 6511 Napisanych postów 62304 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 777680
No nic nie poodpoczywacie tylko trening i trening

Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

3xCrossfit + 1xFBW

Następny temat

Trening biegacza?

WHEY premium